[80 b4] Co wymienić-zawieszenie
[80 b4] Co wymienić-zawieszenie
Od dwóch miesięcy jestem posiadaczem audi 80 b4 awant oczywiście stuki z prawego koła tzn.Na postoju przy kręceniu pojedyńcze głuche stuki .Drugi przypadek jadę na 1 biegu powoli gdy wcisnę gaz dosyć mocno jeden taki sam lecz głośniejszy stuk.Byłem na szarpakach wszystko w porządku oprucz małego luzu w przegubie wewnętrznym na półosi. Sprawdziłem łożysko i poduchę amora poducha dobra łożysko nie jestem pewny, było całe,nasmarowane mocno i obracało się lekko.Myślę o wymianie łączników stabilizatora no chyba że jeszcze tę poduchę nad amorem.Wszystkie mechaniczne naprawy robię sam choć nie jesem mechanikie :oops: m lubię pogrzebać i oczywiście naprawić. Pogadajmy :roll: :roll:
Dodam jeszcze stuki na postoju tylko na twardym podłożu i w czasie jazdy przy skręcaniu też stuknie raz jest to stuknięcie jakby metal o gumę.Co do sworzni wachacza to przed kupnem auta musiał popszedni właściciel coś przy nim robić lub wymienić bo przy zakupie auta dał mi paragon na sworzeń i mówił że wymienił. :roll: :roll:
- czester-11
- Forum Audi 80
- Posty: 479
- Rejestracja: 15 mar 2007, 23:09
- Lokalizacja: Olsztyn/Gdańsk
zalatwic [aragon to nie jest wielki problem .... u mnie tez cos takiego sie dzieje w b3 ale nie moge dojsc co to, amory wraz z odbojami i lozyskami zmnienione, tuleje wahaczy tez gumki na lacznikach stabilizatora tez i niewiem co to nadalzakupie auta dał mi paragon na sworzeń i mówił że wymienił. :roll: :roll:
A jaka cena widnieje za te sworznie?? Bo to też może wyjaśnić trochę...fabia pisze:Co do sworzni wachacza to przed kupnem auta musiał popszedni właściciel coś przy nim robić lub wymienić bo przy zakupie auta dał mi paragon na sworzeń i mówił że wymienił.
Stukać może wszystko i należało by wszystko sprawdzić a nie kupować wszystkiego:
Sworznie wahacza, Gumy na stalilizatorze, łączniki stabilizatora, Silentbloki wahaczy, górne mocowanie MCPersona do nadwozia, gumy wózka a nawet sam amortyzator może mieć luz i stukać. W ekstremalnych przypadkach nawet przekładnia kierownicza.
Chciałem zaznaczyć że przy ruszeniu na prostych kołach jest jedno stuknięcie jakby metal o gumę.Sworzeń wachacza pr. kosztował 58zł. paragon z kwietnia. Mam wrarzenie że poprzedni właściciel próbował weliminować te stukanie,i co nieco grzebał np.w łorzysku nad amorem było dużo smaru grafitowego ,a sworzen wach.był ruszany poznałem po śrubach mocujących. Czy sprawdzę samemu stan łącznika stabilizatora.Zgadzam się z noorbi. Zużyty przegub objawia się stukotem pod znaczniejszym obciążeniem a tym bardziej przy raptowniejszym ruszeniu na skręconych kołach. Jeżeli wymiana to tylko Spidan.
Zgadzam się z kolegami co do przegubu... Jest to najbardziej prawdopodobne. Przegub odzywa się zawsze przy skręcaniu kół podczas jazdy lub przy ostrzejszym ruszaniu, czy na postoju tego nie wiem... :roll:
Kolego jak byś chciał wymieniać ten przegub to szukaj spidana albo lobro dwie naprawdę dobre firmy mam je sprawdzone i polecam.
[ Dodano: 2008-09-14, 14:57 ]
a który to przegub wewnętrzny czy zewnętrzny to trudno mi powiedzieć...
Wiem że przegub zewnętrzny czyli od strony koła lubi się odzywać przy skręcaniu kołami podczas ruszania bądz jazdy.
Kolego jak byś chciał wymieniać ten przegub to szukaj spidana albo lobro dwie naprawdę dobre firmy mam je sprawdzone i polecam.
[ Dodano: 2008-09-14, 14:57 ]
a który to przegub wewnętrzny czy zewnętrzny to trudno mi powiedzieć...
Wiem że przegub zewnętrzny czyli od strony koła lubi się odzywać przy skręcaniu kołami podczas ruszania bądz jazdy.
Tak. Podnosisz auto do góry, ściągasz koło, łapiesz za łącznik i szarpiesz góra-dół. Nie powinien mieć żadnego luzu. Luz jest słyszalny jako głuche pukanie na nierównościach lub gwałtownych ruchach wahacza góra-dół.fabia pisze:Czy sprawdzę samemu stan łącznika stabilizatora?
[ Dodano: 2008-09-14, 14:34 ]
No to raczej przyzwoitej jakości sworzeń.fabia pisze:Sworzeń wachacza pr. kosztował 58zł.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 41
- Rejestracja: 24 lut 2007, 15:30
- Kontakt:
Hej!
Jako wielki amator ale i zapalony woźny 'zrob to sam' bede musial wymienic wiekszosc z zawieszenia. o ile wymienialem juz koncowki drozkow, wahacze i łączniki, teraz potrzebuje wiedzy o:
1) tulejki wahaczy- rozumiem, ze w garazu spokojnie wymontuje wahacz bez wiekszych problemow, na wybicie/wyprasowanie moge jechac do kolegi na warsztat. czyli tu mam 2x2 tulejki, tylko jakie kupic, ate? a jesli nie bedzie, to ktore polecacie?
2) naczytalem sie tu na forum o wozku, rozumiem, ze chodzi o te kolyske w zawieszeniu, moze ktos ma rysunek czesci co i jak, pytanie ile tulejek, jakich i czy ten wozek tez sam wyciagne bez kanalu??
3) koncowki i sworznie - jakie, na allegro sa na przyklad Lemforder - moze byc?
4) poduszki pod mcphersony i lozyska amortyzatorow. kolumne wyjmuje i czy musze sciagac sprezyny (czyli jechac do kolegi) zeby wymienic te czesci. oczywisciena jakie firmy?
5) gdzie sa gumy stabilizatora, ktore ew. moga stukac (bo lacznik to jasne, ale gumy?)(przydalby sie taki rysuneczek)
6) jakie nakretki/sruby musze wymienic przy tych wszystkich zaminach
wiem, ze dla was to oczywiste rzeczy, ale pomozcie informatykowi, ktory zabiera sie z zamilowania za swoja beczke
oczywiscie pozniej prosto na geometrie,
pozdrawiam
Jako wielki amator ale i zapalony woźny 'zrob to sam' bede musial wymienic wiekszosc z zawieszenia. o ile wymienialem juz koncowki drozkow, wahacze i łączniki, teraz potrzebuje wiedzy o:
1) tulejki wahaczy- rozumiem, ze w garazu spokojnie wymontuje wahacz bez wiekszych problemow, na wybicie/wyprasowanie moge jechac do kolegi na warsztat. czyli tu mam 2x2 tulejki, tylko jakie kupic, ate? a jesli nie bedzie, to ktore polecacie?
2) naczytalem sie tu na forum o wozku, rozumiem, ze chodzi o te kolyske w zawieszeniu, moze ktos ma rysunek czesci co i jak, pytanie ile tulejek, jakich i czy ten wozek tez sam wyciagne bez kanalu??
3) koncowki i sworznie - jakie, na allegro sa na przyklad Lemforder - moze byc?
4) poduszki pod mcphersony i lozyska amortyzatorow. kolumne wyjmuje i czy musze sciagac sprezyny (czyli jechac do kolegi) zeby wymienic te czesci. oczywisciena jakie firmy?
5) gdzie sa gumy stabilizatora, ktore ew. moga stukac (bo lacznik to jasne, ale gumy?)(przydalby sie taki rysuneczek)
6) jakie nakretki/sruby musze wymienic przy tych wszystkich zaminach
wiem, ze dla was to oczywiste rzeczy, ale pomozcie informatykowi, ktory zabiera sie z zamilowania za swoja beczke
oczywiscie pozniej prosto na geometrie,
pozdrawiam
viewtopic.php?t=20403 - masz tutaj link do poczytania. Sam mam to samo do roboty.majowy_dejf pisze:Hej!
Jako wielki amator ale i zapalony woźny 'zrob to sam' bede musial wymienic wiekszosc z zawieszenia. o ile wymienialem juz koncowki drozkow, wahacze i łączniki, teraz potrzebuje wiedzy o:
1) tulejki wahaczy- rozumiem, ze w garazu spokojnie wymontuje wahacz bez wiekszych problemow, na wybicie/wyprasowanie moge jechac do kolegi na warsztat. czyli tu mam 2x2 tulejki, tylko jakie kupic, ate? a jesli nie bedzie, to ktore polecacie?
2) naczytalem sie tu na forum o wozku, rozumiem, ze chodzi o te kolyske w zawieszeniu, moze ktos ma rysunek czesci co i jak, pytanie ile tulejek, jakich i czy ten wozek tez sam wyciagne bez kanalu??
3) koncowki i sworznie - jakie, na allegro sa na przyklad Lemforder - moze byc?
4) poduszki pod mcphersony i lozyska amortyzatorow. kolumne wyjmuje i czy musze sciagac sprezyny (czyli jechac do kolegi) zeby wymienic te czesci. oczywisciena jakie firmy?
5) gdzie sa gumy stabilizatora, ktore ew. moga stukac (bo lacznik to jasne, ale gumy?)(przydalby sie taki rysuneczek)
6) jakie nakretki/sruby musze wymienic przy tych wszystkich zaminach
wiem, ze dla was to oczywiste rzeczy, ale pomozcie informatykowi, ktory zabiera sie z zamilowania za swoja beczke
oczywiscie pozniej prosto na geometrie,
pozdrawiam
-
- Forum Audi 80
- Posty: 41
- Rejestracja: 24 lut 2007, 15:30
- Kontakt:
Robota zrobiona, podziele sie wrazeniami odpowiadajac jednoczesnie na moje wyzej postawione pytania:
kolyska jest jak najbardziej do sciagniecia w garazu, 6 srubek o łbie 17 i po klopocie (tego nie wiedzialem i tego tez obawialem sie najbardziej), wychodzi cala razem z wahaczami i stabilizatorem. wymiana tulejek w wahaczach niech nie bedzie mlotkowa, bo przynajmniej u mnie- blacha przy tulejkach jest strasznieeee slaba. lepiej pojechac gdzies na prase trzymajac dwa wahecze w reku i placac 20 zl za wymiane. przy sciaganiu kolumny mcphersona i odkrecaniu wieszaka przewodow hamulcowych trzeba uwazac na dwie srubki trzymajace to cos (M6), latwo ukrecic lub dziwnie zepsuc gwint- strasznie to jakos slabe mocne dokrecenie wahaczy na obciazeniu bez obecnosci kanalu skutkuje poprawa znajomosci przeklenstw, dobrze ze do warszatu kolegi mialem blisko z garazu. sworzniie i koncowki drazkow (acha koncowki, wkrecam nowe, zakrecam nakretke i obraca sie bolec, szkoda ze nie wiedzialem, ze trzeba galke podeprzec od spodu, by juz sie nie krecila) kupilem trw- zobaczymy ile wytrzymaja, tulejki i poduszki pod amory- Lemforder. tyle z relacji informatyka naprawiajacego zawieszenie w twardym niemieckim wozie. dodam tylko, ze czesci razem ze zbieznoscia wyniosly niecale 500 zl, w warsztacie powiedziano mi za pelna wymiane min. 1000zl (600 + 400 robocizna). dodac nalezy jeszcze kilka piwek pozdro!
kolyska jest jak najbardziej do sciagniecia w garazu, 6 srubek o łbie 17 i po klopocie (tego nie wiedzialem i tego tez obawialem sie najbardziej), wychodzi cala razem z wahaczami i stabilizatorem. wymiana tulejek w wahaczach niech nie bedzie mlotkowa, bo przynajmniej u mnie- blacha przy tulejkach jest strasznieeee slaba. lepiej pojechac gdzies na prase trzymajac dwa wahecze w reku i placac 20 zl za wymiane. przy sciaganiu kolumny mcphersona i odkrecaniu wieszaka przewodow hamulcowych trzeba uwazac na dwie srubki trzymajace to cos (M6), latwo ukrecic lub dziwnie zepsuc gwint- strasznie to jakos slabe mocne dokrecenie wahaczy na obciazeniu bez obecnosci kanalu skutkuje poprawa znajomosci przeklenstw, dobrze ze do warszatu kolegi mialem blisko z garazu. sworzniie i koncowki drazkow (acha koncowki, wkrecam nowe, zakrecam nakretke i obraca sie bolec, szkoda ze nie wiedzialem, ze trzeba galke podeprzec od spodu, by juz sie nie krecila) kupilem trw- zobaczymy ile wytrzymaja, tulejki i poduszki pod amory- Lemforder. tyle z relacji informatyka naprawiajacego zawieszenie w twardym niemieckim wozie. dodam tylko, ze czesci razem ze zbieznoscia wyniosly niecale 500 zl, w warsztacie powiedziano mi za pelna wymiane min. 1000zl (600 + 400 robocizna). dodac nalezy jeszcze kilka piwek pozdro!
Gratuluję udanej roboty i zdobycia nowych doświadczeń. Niech ten post zmobilizuje niezdecydowanych do działania i "niebania się".majowy_dejf pisze:Robota zrobiona, podziele sie wrazeniami odpowiadajac jednoczesnie na moje wyzej postawione pytania:
kolyska jest jak najbardziej do sciagniecia w garazu, 6 srubek o łbie 17 i po klopocie (tego nie wiedzialem i tego tez obawialem sie najbardziej), wychodzi cala razem z wahaczami i stabilizatorem. wymiana tulejek w wahaczach niech nie bedzie mlotkowa, bo przynajmniej u mnie- blacha przy tulejkach jest strasznieeee slaba. lepiej pojechac gdzies na prase trzymajac dwa wahecze w reku i placac 20 zl za wymiane. przy sciaganiu kolumny mcphersona i odkrecaniu wieszaka przewodow hamulcowych trzeba uwazac na dwie srubki trzymajace to cos (M6), latwo ukrecic lub dziwnie zepsuc gwint- strasznie to jakos slabe mocne dokrecenie wahaczy na obciazeniu bez obecnosci kanalu skutkuje poprawa znajomosci przeklenstw, dobrze ze do warszatu kolegi mialem blisko z garazu. sworzniie i koncowki drazkow (acha koncowki, wkrecam nowe, zakrecam nakretke i obraca sie bolec, szkoda ze nie wiedzialem, ze trzeba galke podeprzec od spodu, by juz sie nie krecila) kupilem trw- zobaczymy ile wytrzymaja, tulejki i poduszki pod amory- Lemforder. tyle z relacji informatyka naprawiajacego zawieszenie w twardym niemieckim wozie. dodam tylko, ze czesci razem ze zbieznoscia wyniosly niecale 500 zl, w warsztacie powiedziano mi za pelna wymiane min. 1000zl (600 + 400 robocizna). dodac nalezy jeszcze kilka piwek pozdro!