Witam,
Dziś rano żeby dostać się do pracy musiałem podłączyć świece żarowe 'na krótko' z akumulatora żeby ruszyć autko.
Problem jest następujący - nie podaje mi zasilania na świece po przekręceniu kluczyka. Kontrolka albo się nie świeci albo mignie na ułamek sekundy. Sprawdziłem bezpiecznik od świec - jest ok.
Pewno przekaźnik albo w stacyjce coś nie styka.
Przekaźnik to ten umieszczony osobno, nie wraz z bezpiecznikami prawda?
Właśnie go wymontowałem. Może ktoś wie który styk z tych sterujących jest od czego? To sprawdzę wtedy czy to przekaźnik czy może on jest OK a to stacyjka nie daje sygnału.
[B3 1.6D 1989] Zasilanie świec żarowych
Dzięki - sprawdziłem. Jest napięcie.
Po czym przyjrzałem się bliżej przewodom - poszarpałem je troche mocniej niż dzisiaj rano i.. jeden (ten zasilający świece) się urwał. Okazało się że wisiał na izolacji. Więc problem z głowy - nauczka dla mnie i może dla innych którym coś w elektryce siada - Najpierw porządnie sprawdzić przewody, połączenia, bezpieczniki a później dopiero podejrzewać bardziej zaawansowane urządzenia i rozkręcać auto na części.
Po 20 latach każdy przewód przymocowany do trzęsącego się (szczególnie w diesel'u) silnika ma prawo podziękować za współpracę. 8-)
Po czym przyjrzałem się bliżej przewodom - poszarpałem je troche mocniej niż dzisiaj rano i.. jeden (ten zasilający świece) się urwał. Okazało się że wisiał na izolacji. Więc problem z głowy - nauczka dla mnie i może dla innych którym coś w elektryce siada - Najpierw porządnie sprawdzić przewody, połączenia, bezpieczniki a później dopiero podejrzewać bardziej zaawansowane urządzenia i rozkręcać auto na części.
Po 20 latach każdy przewód przymocowany do trzęsącego się (szczególnie w diesel'u) silnika ma prawo podziękować za współpracę. 8-)