[b4 2.3] zmiania oleju.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 79
- Rejestracja: 22 cze 2008, 11:06
- luk_OP_Q89
- Forum Audi 80
- Posty: 1288
- Rejestracja: 11 lip 2008, 14:45
- Lokalizacja: OPOLE
Tak naprawde producentów oleju jest na świecie 3-4,reszta kupuje półprodukt i dodaje własne uszlachetniacze potem pudełko marketing i "do żyda".Castrol,Mobil...byle nie z beczki czy allegro(zdarzają się wały).Mam zaufanie do Castrola i mimo że w pracy moge mieć Totala za pół darmo to się go trzymam.Poza tym ważne żeby na oleju nie śmigać dłużej niż rok lub 20tyś(syntstyki,półyntetyki) 10tyś.-12tyśmax.dla mineralki.Ot wsio decyduj lej i jedz <ok> Pozdro.
luk_OP_Q89, kolego w moim drugim audi c4 2,5tdi mam przejechane ponad
300 000 i olej 0w/30 Selenia Digitech i wg Ciebie powinienem zalac juz minerała bo auto ma duży przebieg tak? a dodam że auto od wymiany do wymiany nie zużuwa ani kropelki oleju dziwne to ale prawdziwe tak wynikia przyajmniej po miarce i nie dolewam nigdy do niego ,bo zawsze jest stan.Wiec 300 000 i syntetyk i silnik chodzi jak zegarek,a na mineralnym pewnie turbina padła bu juz dawno.
300 000 i olej 0w/30 Selenia Digitech i wg Ciebie powinienem zalac juz minerała bo auto ma duży przebieg tak? a dodam że auto od wymiany do wymiany nie zużuwa ani kropelki oleju dziwne to ale prawdziwe tak wynikia przyajmniej po miarce i nie dolewam nigdy do niego ,bo zawsze jest stan.Wiec 300 000 i syntetyk i silnik chodzi jak zegarek,a na mineralnym pewnie turbina padła bu juz dawno.
- luk_OP_Q89
- Forum Audi 80
- Posty: 1288
- Rejestracja: 11 lip 2008, 14:45
- Lokalizacja: OPOLE
Olej dobieramy do silnika :roll: czwarty raz tego nie napisze ;-)Co z tego że masz 300tyś.jak nie bierze oleju i wogóle zegarek to zostań na syntetyku ile sie da.Co innego powroty z minerala na syntetyki.Silniki turbodoładowane są czułe na jakość oleju żadnego minerala.Nie zawsze to co dobre dla jednego silnika posłuży wszystkim innym.
Witam
U siebie po sprowadzeniu niuńki miałem wlany mineral :cry: wtedy tym sie jeszcze nie interesowalem W DE wszystko chodziło super a potem po zalaniu mineralem chodzil jak traktor przejechałem tak doslownie 30 km i zmienilem na polsyntetyk Troche klepal rano ale chodził o niebo lepiej Teraz mam zalany full 5W/40 i chodzi tak jak go kupilem w DE nic nie klepie na zimnym a na goracym ma 2,5 bara i chodzi cicho Osobiście uwazam, ze powinno sie stosować co najmniej semisynetyk Jesli samochod zuzywa olej to trzeba go uszczelnic a nie wlewac mineralny uszczelniacz Poza tym kto powiedział, że mineraly sa gestsze od syntetykow w trakcie pracy silnika ? A np. lepkość kinematyczna dla mobila 15W40 w [cSt] w 100ºC 14.4 a mobil1 5W/50 [cSt] w 100ºC 17.4,że nie wspomne o wysokiej stabilnośc termicznej olejów syntetycznych I jeszcze cytat z ksiazki Korpa odnosnie syntetykow w latach 90:
"Oleje wysokosprawne Od czasu,gdy w latach 1986-1987 zwiekszyła sie liczba uszkodzeń silników związana z obecnością szlamu olejowego w silniku,firmy VW oraz Audi kładą nacisk na stosowanie tzw. olejów wysokosprawnych . Ten środek ma bezkonkurencyjne właściwości smarne. Oleje Wysokosprawne są syntetycznymi lub w części syntetycznymi środkami smarnymi,warunkujacymi ze wzgledu na swoja budowę,wysoka odporność na starzenie sie oraz przede wszystkim,wysoką stabilnośc. "
To tyle ode mnie w sprawie oleju
Pozdro...
U siebie po sprowadzeniu niuńki miałem wlany mineral :cry: wtedy tym sie jeszcze nie interesowalem W DE wszystko chodziło super a potem po zalaniu mineralem chodzil jak traktor przejechałem tak doslownie 30 km i zmienilem na polsyntetyk Troche klepal rano ale chodził o niebo lepiej Teraz mam zalany full 5W/40 i chodzi tak jak go kupilem w DE nic nie klepie na zimnym a na goracym ma 2,5 bara i chodzi cicho Osobiście uwazam, ze powinno sie stosować co najmniej semisynetyk Jesli samochod zuzywa olej to trzeba go uszczelnic a nie wlewac mineralny uszczelniacz Poza tym kto powiedział, że mineraly sa gestsze od syntetykow w trakcie pracy silnika ? A np. lepkość kinematyczna dla mobila 15W40 w [cSt] w 100ºC 14.4 a mobil1 5W/50 [cSt] w 100ºC 17.4,że nie wspomne o wysokiej stabilnośc termicznej olejów syntetycznych I jeszcze cytat z ksiazki Korpa odnosnie syntetykow w latach 90:
"Oleje wysokosprawne Od czasu,gdy w latach 1986-1987 zwiekszyła sie liczba uszkodzeń silników związana z obecnością szlamu olejowego w silniku,firmy VW oraz Audi kładą nacisk na stosowanie tzw. olejów wysokosprawnych . Ten środek ma bezkonkurencyjne właściwości smarne. Oleje Wysokosprawne są syntetycznymi lub w części syntetycznymi środkami smarnymi,warunkujacymi ze wzgledu na swoja budowę,wysoka odporność na starzenie sie oraz przede wszystkim,wysoką stabilnośc. "
To tyle ode mnie w sprawie oleju
Pozdro...
- luk_OP_Q89
- Forum Audi 80
- Posty: 1288
- Rejestracja: 11 lip 2008, 14:45
- Lokalizacja: OPOLE
A ja do cytatu STROKE dodam inny z tej samej książki,tylko 10 wierszy wyżej.
"Wadą wielu olejów wielosezonowych jest to,że łańcuchy cząsteczek dodatków polepszających jakość,ulegają z czasem podziałowi,co przestaje zapewniać utrzymanie górnej klasy lepkości,tzn.że olej nie jest już tak odporny na temperaturę.z tego powodu oleje wielosezonowe np.klasa SAE 10W-30 oraz 10W-40 nie są dopuszczone do stosowania w silnikach Audi w okresie letnim"
Czy to znaczy,że w okresie letnim powinno się stosować tylko minerał,czy tylko pełny syntetyk??
A może jest tam błąd w druku lub tłumaczeniu?--dodam że tekst przepisałem bezbłędnie.
"Wadą wielu olejów wielosezonowych jest to,że łańcuchy cząsteczek dodatków polepszających jakość,ulegają z czasem podziałowi,co przestaje zapewniać utrzymanie górnej klasy lepkości,tzn.że olej nie jest już tak odporny na temperaturę.z tego powodu oleje wielosezonowe np.klasa SAE 10W-30 oraz 10W-40 nie są dopuszczone do stosowania w silnikach Audi w okresie letnim"
Czy to znaczy,że w okresie letnim powinno się stosować tylko minerał,czy tylko pełny syntetyk??
A może jest tam błąd w druku lub tłumaczeniu?--dodam że tekst przepisałem bezbłędnie.
Około 25 tys.km.temu,tak zrobiłem.Z mineralnego elfa przeszedłem na półsyntetyk i nic się nie stało.Pierwszą zlany olej już półsyntetyczny,dokładnie sprawdziłem czy nie ma w nim jakiejś sadzy,nagarów i innych szlamów-rozciąłem też filtr i obejrzałem obie jego strony- nic tam nie było.
Powiedziałem o tym swojemu mechanikowi,a on na to: "p o c o to robisz,przecież temu klekotowi wystarczy z powodzeniem mineralna k a s z a n a".
Ma facet rację se pomyślauem,Fszak to do samochodów prosto z taśmy leją minerała a co dopiero do starego gruchota jak mój.
Nasuwa się tylko pytanie.Po co zalewają mineralnym silniki prosto z igły?
Chyba po to,żeby bardzo długo chodziły bez remontu,zwłaszcza te z "turbo".
A ja wszystkim na przekór za miesiąc zalewam pełnego syntetyka i (nic nie tracąc) będę wiedziau co je grane.
Powiedziałem o tym swojemu mechanikowi,a on na to: "p o c o to robisz,przecież temu klekotowi wystarczy z powodzeniem mineralna k a s z a n a".
Ma facet rację se pomyślauem,Fszak to do samochodów prosto z taśmy leją minerała a co dopiero do starego gruchota jak mój.
Nasuwa się tylko pytanie.Po co zalewają mineralnym silniki prosto z igły?
Chyba po to,żeby bardzo długo chodziły bez remontu,zwłaszcza te z "turbo".
A ja wszystkim na przekór za miesiąc zalewam pełnego syntetyka i (nic nie tracąc) będę wiedziau co je grane.
Gdyby to był mój samochód wlałbym Valvoline Maxlife 10w/40, leję go wszystkim klientom, którzy mają duże przebiegi i przechodzą z pełnego syntetyku już od lat i wszystko jest oki. Bardzo fajny olej, przy hydraulicznych popychaczach naprawdę się sprawdza a i cena dobra.
A co do okresów wymiany w jeździe miejskiej to nawet półsyntetyk moim zdaniem max 10000 km, ja wylewam co 8000.
Moje zdanie jest takie, że lepiej olej średniej klasy wymieniać częściej niż kupować po 250zł za 4 litry i jeździć na nim 15000-20000km.
A co do okresów wymiany w jeździe miejskiej to nawet półsyntetyk moim zdaniem max 10000 km, ja wylewam co 8000.
Moje zdanie jest takie, że lepiej olej średniej klasy wymieniać częściej niż kupować po 250zł za 4 litry i jeździć na nim 15000-20000km.
- luk_OP_Q89
- Forum Audi 80
- Posty: 1288
- Rejestracja: 11 lip 2008, 14:45
- Lokalizacja: OPOLE
Nie ma 2 silników używanych w takim samym stanie,to że jednemu się udało przejść z minerala na syntetyk o nieczym nie świadczy-jest niebespieczne dla kilkunastoletniego motoru i tyle.Fajne cytaty tylko...jaki jest rok wydania publikacji?Przez ostatnie lata oleje ewoluowały,po drugie jeżeli publikacja jest z roku np.1991,1993 to autor pisze o eksploatacji silnika kilkuletniego a nie 15-20 letniego.Olej dobieramy do potrzeb/kondycji motorka.A pomysły w stylu zrobie remont(każdy ma inne wyobrażenie o zakresie tego słowa niestety..) i leje syntetyk bo silnik jak nowy...Hmm góra silnika ok,pierścienie ok,może tłoki nawet.Ale żeby być 100% pewnym i lać syntetyk tam gdzie chodził minerał lata to za mało.Łożyska wału,wał,panewki,wałek/wałki głowica,magistrala olejowa,zawory/uszczelniacze...i robi się kwota lekko bez sensu.Finał finałów każdy zrobi jak uważa.Bezawaryjnej eksploatacji <ok>
Napisze na przykładzie fiata bo sporo z tymi autami miałem do czynienia.
Do silników 1.1, 1.2 FIRE producent zaleca olej Selenia 15W40 i w ASO sobie właśnie taki olej leją standardowo a na specjalne życzenie klienta "coś lepszego" czyli półsyntetyk lub fullsyntetyk i napiszę Wam co zaobserwowałem na kilku samochodach firmowych.
Te które jeździły na oleju mineralnym już po 60-80tys km brały spore ilości oleju-litr na 10000km a te silniczki jeżdżone na półsyntetyku lub syntetyku (były i takie i takie w tej firmie w której pracowałem) po dużo wiekszych przebiegach albo nie brały oleju wcale albo nie trzeba było nic dolewać między przeglądami i poziom nie spadał poniżej minimum.
Wg mnie pojęcie "olej zalecany" służy po to żeby okreslić minimalne wymagania olejowe danego silnika i nie można wlać oleju który ma gorszą klasę lepkości ale już w drugą stronę można mysleć a szczególnie jeśli silnik jest stosunkowo młody to wręcz trzeba lać pełny syntetyk żeby mu przedłużyć mechaniczne życie. Wiadomo że na mineralnym też będzie jeździł jakiś nie wysilony silniczek bez turbo ale na syntetyku lub półsyntetyku napewno pojeździ dłużej.
Do silników 1.1, 1.2 FIRE producent zaleca olej Selenia 15W40 i w ASO sobie właśnie taki olej leją standardowo a na specjalne życzenie klienta "coś lepszego" czyli półsyntetyk lub fullsyntetyk i napiszę Wam co zaobserwowałem na kilku samochodach firmowych.
Te które jeździły na oleju mineralnym już po 60-80tys km brały spore ilości oleju-litr na 10000km a te silniczki jeżdżone na półsyntetyku lub syntetyku (były i takie i takie w tej firmie w której pracowałem) po dużo wiekszych przebiegach albo nie brały oleju wcale albo nie trzeba było nic dolewać między przeglądami i poziom nie spadał poniżej minimum.
Wg mnie pojęcie "olej zalecany" służy po to żeby okreslić minimalne wymagania olejowe danego silnika i nie można wlać oleju który ma gorszą klasę lepkości ale już w drugą stronę można mysleć a szczególnie jeśli silnik jest stosunkowo młody to wręcz trzeba lać pełny syntetyk żeby mu przedłużyć mechaniczne życie. Wiadomo że na mineralnym też będzie jeździł jakiś nie wysilony silniczek bez turbo ale na syntetyku lub półsyntetyku napewno pojeździ dłużej.