Moje maleństwo kupiłem w opłakanym stanie , w środku wyobraźcie sobie nie było sprzątane od 3 lat... Z zewnątrz było trochę lepiej ale i tak muszę dac go do lakiernika ponieważ jest on cały podrapany po prostu zniszczony... Samochód ten jak go kupiłem miał stalowe felgi , niedawno załatwiłem sobie felgi za free tylko że były w opłakanym stanie ,podrapane ,lakier odchodził no po prostu były obrzydliwe ,ale poczułem że można z nich jeszcze coś wykrzesac
Klocki natomiast były całe w rdzy sypiące sie aż sie prosiły o małą renowację A o to opisywane przeze mnie felgi i klocki:
Felga
Hamulec tył
Jak widac na zdjęciach naprawdę kiepsko wyglądały.
Wybrałem się więc do sklepu z farbami. Tam kupiłem 2 srebrne lakiery połysk ,oraz 2 czerwone lakiery do klocków.
Prace zaczełem od oczywiście zdjęcia felg
Następnie usunełem wszelkiego rodzaju brudy z klocków , następnie je umyłem.Wyczyszczony hamulec
Po czym zajełem się malowaniem danego hamulca.
Lakierowany hamulec
Po chwili malowania i nakładania kolejnych warstw wyłonił się odnowiony hamulec
Skończony hamulec
Przyszła kolej na felgi
Prace nad nimi rozpoczełem od dokładnego wymycia i usunięcia brudu papierem ściernym tak samo jak w przypadku klocków.
Umyta Felga
Następnie dokładnie ją wytarłem tak ,aby nie miała ani kropli wody. Okleiłem wentyl i zabrałem sie do malownia.
Połowa pracy
I po jakichś 20 min była już skończona.
Skończone lakierowanie
Pozostało odczekac kilkanaście minut i założyc spowrotem koło na swoje miejsce.
Efekt końcowy jest zadawalający.
koło 1
koło 2
Samochód 1
Samochód 2
Życze miłego malowania.
I oceńcie przy okazji jak sie podobaja Pzdr. Pitson
. Dobrze że robisz cokolwiek. A to co zrobiłeś z felgą może i wyglądało by fajnie,.. ale gdybyś przynajmniej przeszlifował ranty papierem i wtedy dopiero pomalował 
