Tak to sa te nakretki którze przytrzymuja wkład do kolumny.marcinelk13 pisze:czy to ta nakrętka
[ B4 2.0 ABT] Jak wymienić przednie wkłady amorów?
-
- Forum Audi 80
- Posty: 1567
- Rejestracja: 28 gru 2006, 12:05
- Lokalizacja: ...
Przyszły amory MTS Technika i nie było tych nakrętek, nie ważne kupie je. Solskier opisz proszę jak głupiemu calą operacje odkręcania mc Persona tak żeby nie powalić zbieżności, Nie bardzi rizumiem co muszę zbić a czego w ogóle nie ruszać. Ja robilem tak ze odkręcałem 2 wielkie sróby na klucz 22 i końcówkę Drążka kier 17, i stabilizator też 17, no i z góry i wychodziło... ale jak wiemy zle robiłem wiec napisz co mam i jak ale nie po Mechnikowskiemu Tak żebym zajarzył Dzięki z góry
- Solskier
- Forum Audi 80
- Posty: 4315
- Rejestracja: 16 sie 2007, 11:25
- Imię: Sebastian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2,2 AAN
- Lokalizacja: Kłodzko
- Kontakt:
Pierw popuszczasz śrubę trzymające przegub (tą dużą co ludzie wizom ją śrubą od półosi), popuszczasz kola i podnosisz auto, odkręcasz koło, teraz możesz już odkręcić całkiem śrubę od przegubu, następnie odkręcasz śrubę przelotowa trzymającą na dole sworzeń wahacza (klucz nasadowy 19 bądź 17 rożnie z tym) i wybijasz wahacz młotkiem w dół, (dół masz już rozpięty) nastąpienie odkręcasz kluczem 17mm końcówkę drążka i kluczem 16 i 17mm łącznik stabilizatora... teraz odkręcasz od mc persona ta blachę co trzyma przewody hamulcowe i kabelki od czujników absu (po obu stronach dwie śrubki na klucz 10mm), teraz bierzesz klucz 13mm i 17mm i odkręcasz zacisk hamulcowy od jarzma - odsuwasz go na bok), możesz tez odkręcić cały zacisk z jarzmem czyli bezpośrednio od zwrotnicy, z dołu masz zrobione już wszystko, teraz otwierasz maskę i odkręcasz śrubę 22mm trzymające amortyzator (odkręcając jedna ręką drugą trzymasz kolumnę bo inaczej wypadnie Ci na podłogę ) kolumnę wraz z cała zwrotnica masz już na stole i dalej walczysz już z wkładem amora (pierw sprężyny - zakładasz ściągacze) odkręcasz górna kontrę łożyska, zdejmujesz łożysko i sprężynę, odkręcasz śrubę trzymającą wkład amora wyjmujesz stary wkład (bo raczej ori tam nie będzie - a ori jest tam normalnie olej i tlok) smarujesz i wkładasz nowy amor, skręcasz w odwrotnej kolejnosci <ok> Następnym razem jak będę dobierał sie do zawiasa zrobię foto story bo juz coraz czesciej padają o to pytania <ok>
Ostatnio zmieniony 26 paź 2008, 07:48 przez Solskier, łącznie zmieniany 1 raz.
Dzięki Solskier dałem radę:D mory stare jak springa zdjąłem to same wpadły w dół.. to chyba nie dobrze co;P? Na nowych gazowych autko nieco wyżej stoi ;D i jak jadę to w końcu nic mi nie stuka nie napindala itp:D ale zauważyłem ze oprócz tego ze mi podczas Hamowania juz wcześniej piszczały hamulce ..to one sie strasznie grzeją... ;/ jak robiłem amory to hamulce były jakby cały czas zaciśnięte ;/ śrubokrętem rozszerzałem klocki... Co radzicie?
-
- Forum Audi 80
- Posty: 169
- Rejestracja: 09 cze 2008, 14:40
- Solskier
- Forum Audi 80
- Posty: 4315
- Rejestracja: 16 sie 2007, 11:25
- Imię: Sebastian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2,2 AAN
- Lokalizacja: Kłodzko
- Kontakt:
Dokładnie tak... niby tam nie ma regulacji ale luz śruby robi zmiany około 1stopni co przekłada się ogólnie na sporą zmianę geometrii.Audi 80 b4 napisał/a:
a nie lepiej odkręcić tylko te dwie śruby na klucz 19 albo 22 juz nie pamiętam pod amorem one są cały amor do zwrotnicy trzymają potem z góry od kielicha no i łącznik stabilizatora i drążek kierowniczy i amor jest nasz
Może i lepiej ale wtedy przestawi sie geometria.
[B4 1Z] wymiana przednich amorów
witam wszystkich,
mam pytanko. Wymieniłem w swojej B4 przednie amory i byłem bardzo happy ale tylko dwa, trzy dni. Do czasu aż znów nie zaczęło mi coś stukać. Co się okazało odkręciła się nakrętka (na specjalny klucz) mocująca górne łożysko amortyzatora. No to ją znów na maxa dokręciłem (oczywiście ile sie dało grzechotką 30cm długości). dwa dni i znów stuka jak nie wiem.
Dodam, że nie miałem nowych w/w nakrętek (nie było w sklepie, podobno tylko w serwisie).
Zatem jest pytanie, czy te nakrętki daje się nowe? Nie ukrywam, że około pół roku jeździłem ze stukającymi amorami, zanim podjąłem decyzję o ich wymianie. Czy mogła się wybić jakoś na gwincie i teraz dlatego się odkręca?
A może jakoś ją się kontruje, czego ja nie robiłem?
Teraz zastanawiam się czy czasem nie trzeba jej zakontrować górną nakrętka amortyzatora, którą zakręca się na kielichu pod maską. Dociągnąć ją na maksa aż zaciśnie się na nakrętce łożyska? A może trzeba ją dokręcić kluczem pneumatycznym?
Jak ktoś z Was ma na to jakiś sposób, ma ten etap już za sobą lub po prostu wie jak to zrobić będę wdzięczny za poradę.
dzięki z góry
Pozdro,
mam pytanko. Wymieniłem w swojej B4 przednie amory i byłem bardzo happy ale tylko dwa, trzy dni. Do czasu aż znów nie zaczęło mi coś stukać. Co się okazało odkręciła się nakrętka (na specjalny klucz) mocująca górne łożysko amortyzatora. No to ją znów na maxa dokręciłem (oczywiście ile sie dało grzechotką 30cm długości). dwa dni i znów stuka jak nie wiem.
Dodam, że nie miałem nowych w/w nakrętek (nie było w sklepie, podobno tylko w serwisie).
Zatem jest pytanie, czy te nakrętki daje się nowe? Nie ukrywam, że około pół roku jeździłem ze stukającymi amorami, zanim podjąłem decyzję o ich wymianie. Czy mogła się wybić jakoś na gwincie i teraz dlatego się odkręca?
A może jakoś ją się kontruje, czego ja nie robiłem?
Teraz zastanawiam się czy czasem nie trzeba jej zakontrować górną nakrętka amortyzatora, którą zakręca się na kielichu pod maską. Dociągnąć ją na maksa aż zaciśnie się na nakrętce łożyska? A może trzeba ją dokręcić kluczem pneumatycznym?
Jak ktoś z Was ma na to jakiś sposób, ma ten etap już za sobą lub po prostu wie jak to zrobić będę wdzięczny za poradę.
dzięki z góry
Pozdro,
Ok, jasna sprawa.
Obawiam się tylko czy ta górna nakrętka samokontrująca wkręci się na tyle aby zakotrowała dolną (łożyskową) bo o ile mnie pamięc nie myli to pomiędzy tymi nakrętkami jest sporo wolnego gwintu (chyba mam poduszki 41 mm wys), więc aż jestem ciekaw czy wcześniej podkładka górna (kieliszek) nie oprze sie na poduszce.
Dzięki za informację kolego
Obawiam się tylko czy ta górna nakrętka samokontrująca wkręci się na tyle aby zakotrowała dolną (łożyskową) bo o ile mnie pamięc nie myli to pomiędzy tymi nakrętkami jest sporo wolnego gwintu (chyba mam poduszki 41 mm wys), więc aż jestem ciekaw czy wcześniej podkładka górna (kieliszek) nie oprze sie na poduszce.
Dzięki za informację kolego
Ja przednie amory mam rozpracowane chyba na maxa:) wymiana wkładów idzie mi już jak z płatka, co do rozkręcania się tej nakrętki o której piszesz, ja mam założone sztywne zawieszenie i wszystko było ok przez 3 miesiące a dziś słyszę lekki stukot w prawym kole chyba tak się objawia ta rozkręcona nakrętka co?? hehe
Jedno co zauważyłem po zdjęciu koła że jak złapałem za tarcz to też stukało... Napisz jak sobie z tym poradziłeś i czy obeszło się bez rozkręcania kolumny całej.. znowu:D
Jedno co zauważyłem po zdjęciu koła że jak złapałem za tarcz to też stukało... Napisz jak sobie z tym poradziłeś i czy obeszło się bez rozkręcania kolumny całej.. znowu:D
U mnie jest takie głuche pukanie słyszalne na górnej części amora.
Dzisiaj się temu przyglądałem ale nie miałem czasu się za to zabrać.
Wygląda na to że dokręcę jeszcze raz nakrętkę łożyskową (oczywiście wszystko robię pod maską, nie musisz wyjmować kolumny) i górną nakrętkę z miseczką dociągnę na tyle mocno aby miseczka oparła się (skontrowała) z nakrętką łożyska. Na pierwszy rzut oka niewiele brakuje aby się skontrowała.
Dam Ci znać co wyjdzie. W poniedziałek lub wtorek będę to robi.
Pozdro
Dzisiaj się temu przyglądałem ale nie miałem czasu się za to zabrać.
Wygląda na to że dokręcę jeszcze raz nakrętkę łożyskową (oczywiście wszystko robię pod maską, nie musisz wyjmować kolumny) i górną nakrętkę z miseczką dociągnę na tyle mocno aby miseczka oparła się (skontrowała) z nakrętką łożyska. Na pierwszy rzut oka niewiele brakuje aby się skontrowała.
Dam Ci znać co wyjdzie. W poniedziałek lub wtorek będę to robi.
Pozdro