[1.6TD SB] Problem z rozruchem na zimnym silnku.

Motostacja pl · Post autor: **Motostacja pl** » 04 lis 2008, 19:58

Hmy, raczej nie. Wtrysk powinien ściśle przylegać do tej podkładki która jest pod nim. Jeśli będzie niedokręcony, albo coś stanie się z podkładką to wtrysk może właśnie cieknąć. No chyba że przy czarnym scenariuszu pękła w tym miejscu głowica. Ale nie ma co dużo filozofować, wykręcaj wtrysk i wszystko będzie jasne.

U mnie też "bomblił" na jednym z wtrysków. Wymiana podkładki pomogła.

tomiv90 · Post autor: **tomiv90** » 04 lis 2008, 20:50

Ale uciebie LABIEL "bomblił" a u mnie się dosłownie leje i na tym wtryskiwaczu garnek nie pracuje. Ale masz rację nie ma co filozofować trzeba wykręcić i sprawdzić!! Pozdro!

Motostacja pl · Post autor: **Motostacja pl** » 04 lis 2008, 22:56

tomiv90 pisze:a u mnie się dosłownie leje

Ano jak komprecha w tym miejscu ucieka to będzie się lało i nie będzie chodziło

tomiv90 · Post autor: **tomiv90** » 05 lis 2008, 22:37

Wykręciłem dziś ten nieszczęsny wtryskiwacz i oczom nie mogłem uwierzyć! po prostu pękł poprzecznie tzn obudowa słyszałem że przyczyną może być zmęczenie materiału! i stąd wyciek zmieniłem obudowę wtryskiwacza i znowu jest git!!!

Motostacja pl · Post autor: **Motostacja pl** » 05 lis 2008, 22:50

tomiv90 pisze:po prostu pękł poprzecznie

Ło. O takim czymś to jeszcze nie słyszałem, żeby wtryskiwacz pękł. No to nic dziwnego że tak lał.

tomiv90 · Post autor: **tomiv90** » 05 lis 2008, 23:01

Też byłem w głębokim szoku, zaniosłem ten wtryskiwacz do znajomego mechanika to mówił że jak pracuje jako mechanik już prawie 20 lat to takich cudów nie widział! :lol:

Motostacja pl · Post autor: **Motostacja pl** » 05 lis 2008, 23:04

Być może wtrysk miał jakąś wadę fabryczną

mrozoo · Post autor: **mrozoo** » 05 lis 2008, 23:31

tez pierwsze slysze o wtrysku ktory pekl :shock:

spiczi · Post autor: **spiczi** » 02 sty 2009, 13:45

Ja co prawda mam zwykłego diesla (JK) ale oprócz turbo to róznic w porównaniu do TD to nie ma.

Niecały miesiąc temu zrobiłem remont silnika. Robienie głowicy (zawory, szkalanki, planowanie), wymiana pierścieni, sprawdzenie pompy, wymiana wszystkich końcówek wtryskiwaczy, zmiana panewek, nowe filtry wszystkie. Olej w tym momencie to mineral, a jak się dotrze to bedzie półsyntetyk ELF.

I mój problem jest następujący, nie moge odpalić auta. Jak auto jest ciepłe to pali od półobrotu, wystarczy dotknąć na rozrusznik (nawet nie włączam świec -mam wyłączane ręcznie). Co do mocy to jak na te 54KM to nie narzekam (po remoncie czuć różnice), auto ładnie przyspiesza i wchodzi na obroty.
Ale jak auto postoi dłużej np przez całą noc to nie sposób go odpalić. Na początku po remoncie też był problem z odpaleniem na zimnym ale teraz jest już tak źle że dzić wogóle nie odpali:/ Auto stało w garazu (temp kolo +5st) 12 godz. Wyładowałem aku i nic, już nawet zaczynam się matrwić o rozrusznik bo takie długie kręcenie dobre nie jest:/
Paliwo jest (podłączyłem prosto z bańki), zawór w pompie działa (pyka jak podłącze napiecie), napięcię na świecach jest, świece ok. A silnik kręci i nie odpala:/ nie mam juz pomysłow:/ Podczas kręcenia z tyłu wyłazi taki biały dym. Wyciągniecie "ssania" nic nie daje. Wiem, że może trzeba sprawdzić kąt wtrysku,ale jak nie odpale auta to nikt mi go nie sprawdzi, bo nie znam mechaników żeby mi to wdomu zrobili. Czy kąt wtrysku reguluje się odsuwając pompe od -do silnika? czy w ten sposób ustawia się zapłon, a kąt wtrysku to co innego? pozdrawiam i prosze o jakie kolwiek pomysły. Ja nie mam już sił, a najgorsze że włożyłem w remont silnika kupe kasy, a tu dalej są z nim problemy :-x

Mobilek · Post autor: **Mobilek** » 02 sty 2009, 14:29

spiczi pisze:Czy kąt wtrysku reguluje się odsuwając pompe od -do silnika?

Dokładnie, w dieselach z pompą rotacyjną w ten sposób reguluje się początek tłoczenia. Do precyzyjnej regulacji potrzebny jest czujnik z odpowiednią końcówką lub w ostateczności elektroniczna suwmiarka, a przeprowadza się to przekręcając pompę we wsporniku od lub do silnika, im bliżej silnika tym kąt wtrysku wcześniejszy. Jeżeli nie masz narzędzi do takiej operacji, to najprostrzym sposobem regulacji jest zaznaczenie bieżącej pozycji pompy i przekręcenie jej np o 1mm w lewo (bliżej silnika) w stosunku do wyjściowej pozycji i sprawdzenie czy będzie lepiej zapalał.

karol121 · Post autor: **karol121** » 02 sty 2009, 14:42

Mobilek pisze:Dokładnie, w dieselach z pompą rotacyjną w ten sposób reguluje się początek tłoczenia.

to nie jest pompa rotacyjna tylko rozdzielaczowa :mrgreen:

spiczi · Post autor: **spiczi** » 02 sty 2009, 14:58

Probowalem, ale z tego co widze to juz prawie wogóle nie moge dosunąć pompy do glowicy. Auto dalej nie pali:/ Więc próbowalem odsuwać, ale to też nic nie daje.

W momencie jak zrobilem remont włożyłem silnik do autka, gość, który robił to nie raz ustawił mi rozrząd. Później wykonaliśmy próbny rozruch i zapłon był ustawiony tak na oko i silnik zaskoczył, ale chodził tylko z 3-4sek bo nie było wody więc zaraz zgasiłem. Jak już wszystko było złaczone to odpaliliśmy autko ale dymiło na biało więc zapłon został przyspieszony. I niby wszystko było ok, ale są te problemy z rozruchem :-x Jak zrobić tak, żeby auto odpalić? bo wtedy można podjechać do gościa i sprawdził by kąt wtrysku.

Mobilek · Post autor: **Mobilek** » 02 sty 2009, 15:26

karol121 pisze:to nie jest pompa rotacyjna tylko rozdzielaczowa

To jest oczywiście określenie potoczne, pełna nazwa to: osiowa roździelaczowa pompa wtryskowa. Myślę że rozwiałem wątpliwości.

spiczi pisze:Jak zrobić tak, żeby auto odpalić

Na początek naładuj dobrze akumulator, sprawdź świece żarowe, sprawdź czy nie masz lewego powietrza w zasilaniu i ewentualnie użyj preparatu poprawiającego rozruch (w areozolu).

spiczi · Post autor: **spiczi** » 02 sty 2009, 17:35

Udało się. Tak jak pisałem zapłon był przestawiony max w stronę głowicy (przyspieszony :?: ) więc popuściłem śruby i odsunąłem pompę w drugą stronę prawie na max. I po nawet nie długim kręceniu autko odpaliło

Dokręciłem popme i jazda. Zauważyłem jednak że to opóźnienie zapłonu spowodowało wydłużenie reakcji na gaz i troche auto zrobiło się mułowate. Ale dziś już silnik się zagrzał więc jutro po nocy zobacze jak pali, jak pójdzie łatwo to troche przyspiesze zapłon żeby uzyskać większą reakcje na gaz. Dam znać co i jak. Może kiedyś komuś się to przyda.
Takie pytanie : czy faktycznie zapłon może mieć duży wpływ na moc i przyspieszenie? bo przedtem byłem w podziwie że 1,6d daje sobie tak dobrze rade, ale po cofnięcu zapłonu mój zapał opadł

. Może jak uda mi się to wszystko wyregulować to będzie troche lepiej. pozdro. dziękuje za rady

mrozoo · Post autor: **mrozoo** » 02 sty 2009, 18:26

kolego kup z allegro czujnik zegarowy za 20zl, i jak masz znajomego tokarza to ci dorobi przejsciowke ktora mozesz wraz z czujnikiem wkrecic z tylu w pompe wtryskowa i ustawisz zaplon książkowo

dla D i TD jest to podstawa, wczesniej mialem na ucho ustawiane i chodzil jako tako, a po operacji z czujnikiem chodzi idealnie [ odpalanie i klekot diesla ] moge ci podac wymiary i zdjecie tej przejsciowki jesli chcesz