[B4 2,6 ABC] Dławi się na zimnym silniku
[B4 2,6 ABC] Dławi się na zimnym silniku
Potrzebuję pomocy.
Silnik 2,6 V6 ABC zasilany PB i LPG
Przy porannym rozruchu na PB przez krótką chwilę silnik dławi się przy dodawaniu gazu. Jeśli delikatnie depnę pedał to powoli i płynnie wejdzie na obroty. Jeśli zaś depnę od razu do podłogi to zaczyna prychać, dławić się i pierdzieć. Najbardziej zauważalne jest to wtedy, gdy zimny silnik schodzi z wysokich obrotów i wtedy go przycisnę. Widoczne jest to w zakresie do 2-2,5tyś rpm. Powyżej jest raczej OK.
Jeśli jednak uda mi się go ze 2-3 razy przygazować do 4-5tyś, potem jest już wszystko ok, i wkręca się płynnie już od 1tyś. Na gazie ten objaw w ogóle nie występuje i jest wszystko OK.
Warto chyba zauważyć, że wymieniłem już filtr paliwa, powietrza, świece, czujnik temperatury (niebieski). Czy możliwe jest uszkodzenie pompy paliwowej?
Dodam jeszcze, że przed wymianą czujnika zjawisko to było bardziej zauważalne i bardziej dające się we znaki. Po wymianie jest dużo lepiej.
VAG wykazał tylko uszkodzony czujnik, który jak pisałem wyżej poszedł do wymiany.
Silnik 2,6 V6 ABC zasilany PB i LPG
Przy porannym rozruchu na PB przez krótką chwilę silnik dławi się przy dodawaniu gazu. Jeśli delikatnie depnę pedał to powoli i płynnie wejdzie na obroty. Jeśli zaś depnę od razu do podłogi to zaczyna prychać, dławić się i pierdzieć. Najbardziej zauważalne jest to wtedy, gdy zimny silnik schodzi z wysokich obrotów i wtedy go przycisnę. Widoczne jest to w zakresie do 2-2,5tyś rpm. Powyżej jest raczej OK.
Jeśli jednak uda mi się go ze 2-3 razy przygazować do 4-5tyś, potem jest już wszystko ok, i wkręca się płynnie już od 1tyś. Na gazie ten objaw w ogóle nie występuje i jest wszystko OK.
Warto chyba zauważyć, że wymieniłem już filtr paliwa, powietrza, świece, czujnik temperatury (niebieski). Czy możliwe jest uszkodzenie pompy paliwowej?
Dodam jeszcze, że przed wymianą czujnika zjawisko to było bardziej zauważalne i bardziej dające się we znaki. Po wymianie jest dużo lepiej.
VAG wykazał tylko uszkodzony czujnik, który jak pisałem wyżej poszedł do wymiany.
Pompy paliwowej to może nie, bo wtedy silniczek nie działałby poprawnie w całym zakresie temperatur, poza tym zmniejszone ciśnienie paliwa skutkowałoby mocnym spadkiem mocy na wysokich obrotach i charakterystycznym "buczeniem".
Jeśli masz sekwencję, niech może @Danek wypowie się na temat ewentualnego wpływu instalacji LPG na niepoprawną pracę na benzynie, o ile w przypadku sekwencji jest to w ogóle możliwe.
Może Twój nowy czujnik też jest trafny? Tobie raczej nie trzeba pisać, że kupowanie czujników Toprana czy EPSu mija się z celem
Jeśli masz sekwencję, niech może @Danek wypowie się na temat ewentualnego wpływu instalacji LPG na niepoprawną pracę na benzynie, o ile w przypadku sekwencji jest to w ogóle możliwe.
Może Twój nowy czujnik też jest trafny? Tobie raczej nie trzeba pisać, że kupowanie czujników Toprana czy EPSu mija się z celem
Czujnik może być lewy.
Sekwencja może mieć wpływa na odpalanie jeżeli jest źle wyregulowana i przez nią będą zapisywały się jakieś błędy w głównym ECU.
Sprawdź czy działa ci dopompowanie paliwa przed odpaleniem silnika, tzn. czy załącza się pompa paliwa na chwilę po przekręceniu kluczyka w pozycję zapłonu.
Winą może też być regulator paliwa, sprawdź czy w wężyku podciśnieniowym znajduje się paliwo.
Nie wiem ktoś może jeszcze coś dopisze.
Sekwencja może mieć wpływa na odpalanie jeżeli jest źle wyregulowana i przez nią będą zapisywały się jakieś błędy w głównym ECU.
Sprawdź czy działa ci dopompowanie paliwa przed odpaleniem silnika, tzn. czy załącza się pompa paliwa na chwilę po przekręceniu kluczyka w pozycję zapłonu.
Winą może też być regulator paliwa, sprawdź czy w wężyku podciśnieniowym znajduje się paliwo.
Nie wiem ktoś może jeszcze coś dopisze.
Dziś rozmawiałem ze znajomym mechanikiem, w nastepnym tygodniu do niego podjadę i spróbujemy podmienić pompę paliwa.
To właśnie on wymieniał mi czujnik, nie wiem jaki dokładnie wsadził, ale wątpię by akurat on zapakował takie gówno.
Ten regulator ciśnienia to co to jest i jak najlepiej sprawdzić? Wtrysk rozruchowy to podejrzewam że jesli byłby uszkodzony to tylko wymiana? Droga taka zabawa z tym wtryskiem? Da się to jakoś zdiagnozować? Czy ECU nie wywaliłoby błędu?
P.S. Jak powinien zachowywać się silnik po odłączeniu niebieskiego czujnika?
To właśnie on wymieniał mi czujnik, nie wiem jaki dokładnie wsadził, ale wątpię by akurat on zapakował takie gówno.
Ten regulator ciśnienia to co to jest i jak najlepiej sprawdzić? Wtrysk rozruchowy to podejrzewam że jesli byłby uszkodzony to tylko wymiana? Droga taka zabawa z tym wtryskiem? Da się to jakoś zdiagnozować? Czy ECU nie wywaliłoby błędu?
P.S. Jak powinien zachowywać się silnik po odłączeniu niebieskiego czujnika?
U ciebie nie wtryskiwacza rozruchowego ta role przejeły pozostałe wtryskiwacze, regulator ciśnienia najlepiej sprawdzic czy nie wycieka z niego paliwo i po sprawdzeniu cisnienia na listwie wtryskowej. Po odpięciu czujnika ECU bedzie widział bardzo niska temp. i mocniej wzbogaci mieszanke w poczatkowej fazie czyli zanim nie zacznie pracowac sonda i nie zacznie sie regulacja mieszanki. Jezeli po odpięciu czujnika auto normalnie bedzie sie wkręcac to winny bedzie ten czujnik, który jednak oszukuje ECU o temp cieczy i stad te problemy.
Danek właśnie, że sekwencja może mieć wpływ, ostatnio w kolegi ACK mieliśmy taki problem, że rano nie chciał odpalać dławił się i palił za którymś razem. W głównym ECU zapisywał się błąd ale to po dłuższej trasie, nie wiedzieliśmy o co chodzi, dziwna sprawa, wszystko niby działało, ale palić nie chciał.Danek pisze:Moim zdaniem w tym przypadku instalacja nie ma wpływu. Gdyby tak było to również na gazie silnik by źle pracował. Osobiście podejrzewałbym wtrysk rozruchowy, regulator ciśnienia, czujnik temperatury (jak wspomniał k44761 te tanie zamienniki lubią solidnie kłamać).
Winą okazała się trochę zbyt bogata mieszanka na LPG, to powodowało generowanie się błędu o krańcowej wartości mieszanki a za przyczyną jego samochód nie za bardzo skłonny był do odpalania.
Panowie, jeszcze 1 sprawa
Jakie obroty ECU powinien trzymać na zimnym silniku (+5stC) ? U mnie tuż po odpaleniu obroty wbijają się na ok 1400rpm i gwałtowne dodawanie gazu nie dusi silnika, wkręca się od razu, wszystko jest jak być powinno. Po ok 5-10 sekundach od odpalenia słychać przekaźnik (pojedyncze pstryknięcie) z lewej strony, kierownicy i obroty momentalnie spadają do ok 1000rpm, jeśli wtedy wcisnę gaz dławi się. Co jest odpowiedzialne za automatyczne ssanie? Czujnik? Czy tylko?
Jak wygląda u was sprawa z obrotami na zimnym silniku? Czy te 5-10s nie jest za krótko?
Jakie obroty ECU powinien trzymać na zimnym silniku (+5stC) ? U mnie tuż po odpaleniu obroty wbijają się na ok 1400rpm i gwałtowne dodawanie gazu nie dusi silnika, wkręca się od razu, wszystko jest jak być powinno. Po ok 5-10 sekundach od odpalenia słychać przekaźnik (pojedyncze pstryknięcie) z lewej strony, kierownicy i obroty momentalnie spadają do ok 1000rpm, jeśli wtedy wcisnę gaz dławi się. Co jest odpowiedzialne za automatyczne ssanie? Czujnik? Czy tylko?
Jak wygląda u was sprawa z obrotami na zimnym silniku? Czy te 5-10s nie jest za krótko?
No aż do 1400 to mi nie wskakują tak gdzieś na 1100.
Tutaj nie ma ssania ECU po prostu wzbogaca mieszankę poprzez dłuższe czasy wtrysku paliwa. Sczytując info o temperaturze z czujnika.
Możesz jeszcze raz zapiąć VAG-a i zobaczyć błędy, ale jeżeli czujnik będzie trefny to może być problem.
Dlatego w przypadku tych czujników mających istotny wpływ na pracę silnika polecam zawsze zmieniać na oryginały, a nie zamienniki, z nimi jest różnie.
Tutaj nie ma ssania ECU po prostu wzbogaca mieszankę poprzez dłuższe czasy wtrysku paliwa. Sczytując info o temperaturze z czujnika.
Możesz jeszcze raz zapiąć VAG-a i zobaczyć błędy, ale jeżeli czujnik będzie trefny to może być problem.
Dlatego w przypadku tych czujników mających istotny wpływ na pracę silnika polecam zawsze zmieniać na oryginały, a nie zamienniki, z nimi jest różnie.
kiedyś jak miałem walnięty czujnik to nic nie dawało, dławił się cały czas...czarekj pisze:Spróbuj zgasić auto i odstawić na noc po przejechaniu dystansu kilku kilometrów na benzynie. Nie gaś auta na LPG. Zaobserwuj rano jak silniczek odpala i daj znać czy coś się zmieniło.
po wymianie czujnika zauważyłem, że po zgaszeniu na pb (przejechałem jakieś 4 km) nie dławi się i wszystko jest ok, wkręca się tak jak trzeba...
jeszcze jedna wskazówka - zauważyłem że gdy go odpalę i podbiję obroty tak do ok 3-3,5 tys obr, wskazówka opada i tak przy ok 1,5tys słychać cyknięcie jakiegoś przekaźnika, gdy znowu wbiję go na o obroty i przy schodzeniu z nich, znowu cyka przekaźnik - a jak on cyknie to wtedy jest problem z tym całym dławieniem, ogólnie auto ma moc, nie pali dużo - tylko ten faszystowski problemik