szkoda takiego fajnego autka mi też facet miesiąć temu wjechał w kufer :evil: zderzak mi pękł i blacha wgnieciona no ale u ciebie to wygląda na konkretne walnięcie :roll:
Oofol pisze:Qurde... masakra normalnie... ja bym chyba gaśnicą ją zatrzaskał... Współczucia kolego...
A tak to w jakimś filmie było
Ciesz się brachu, że Ty cały jesteś Audiczki szkoda, ale nie ma tego złego, co by na dobre nam nie wyszło
Będzie dobrze
A tak swoją drogą, to kobita też by Ci mogła narobić ambarasu za malowane światła
Nie wiadomo, co na to goście od odszkodowania, także wiesz...
Znam to uczucie :evil: na pocieszenie powiem że moja wyglądała gorzej a skonczyło się tylko na wymianie poszycia błotnika klapy i zderzaka.Ja swoją postanowiłem zrobic chodź naprawa pochłoneła sporo kasy
Dobrze, że tobie się nic nie stało. Miałem podobny wypadek, tylko że ja jestem wysoki i zagłówek niewiele pomógł - 2 miesiące chodziłem w gorsecie
Co do auta, to da się je naprawić. Będzie jak nowa <ok>
Szkoda, ładna niunia , ale myślę że nie jest tragicznie, gdybyś nie miał namiarów na blacharza i lakiernika to mogę Ci coś podesłać w miarę tani i dobrze robi, może przy okazji poszerzone tylne nadkola? szkoda jej na żyletki
Da sie naprawic wszystko sie da polak potrafi Cwiartke nowa trzeba wstawic pomalowac klapa nie wyglada na zniszczona i jezdzic dalej bo szkoda go na zlom oddawac ladnie wyglada
Glenio współczuje Ci....Oślepiło słońce :roll: ehh.....Szkoda tak ładnej Audi. A jeszcze jak Duo napisał, że po waszej ostatniej sesyjce która świetnie to była chyba ostatnia. Ale może ją będziesz robił :?: