No i stało się, przy wizycie w sklepie z elektroniką zakupiłem diody+rezystory.
Jest to podobno trwalsze rozwiązanie, diody przystosowane od razu na 12V nie wytrzymują napięcia jakie jest na wysokich obrotach a dochodzi do 14 V.
Jeśli nie macie to polecam zakup koszulek termokurczliwych, bardzo ułatwiają życie i starczają na długo.(cena jednej pary 0.80 zł czytać 80 groszy) kabelki, lutownicę, cynę, kalafonię, koszulki termokurczliwe już posiadałem i sądzę że większość z Was tez to posiada.
1. Ściągnięcie tapicerki, po odkręceniu wszystkich zaznaczonych na czerwono śrub wysuwamy całą tapicerkę do góry.
2. Przygotowanie okablowania oczywiście musi być co najmniej drut 4*2,5kwadrat
Oczywiście żarcik :mrgreen:, wystarczą cieniutkie kable.
3. Dolutowanie opornika/rezystora
4. Dolutowanie kabli+koszulki termokurczliwe(niech żyje ten gość co to wymyślił). Tu tego nie widać lecz zakupiłem duże diody fi 8 + zeszlifowałem półokrągłą główkę co daje ładne rozproszone światło.
5. Wywiercenie otworu w klamce+dopasowanie diody. Każdy według upodobań może sobie wywiercić w dowolnym miejscu lecz usytuowanie jej u góry gwarantuję że nie będzie jej widać i nie będzie oślepiać.
6. Podłączenie/wcięcie się do instalacji. (czarno/zielony i czerwono niebieski)
7. Najpierw montujemy klamki a potem wklejenie diody, inaczej nie przejdzie przez otwór w tapicerce albo pourywamy przy tym kable + podłączenie kabli do podświetlania przycisków.
8. No i świeci, efekt ala Audi A6, mi się podoba.
Tu bardzo podobny temat założony przez gmitek gdzie tez jest kilka cennych spostrzeżeń.
oraz fotostory 
THX
