[80 b3 nv] kasza na bagnecie
[80 b3 nv] kasza na bagnecie
Witam mam mały a w sumie pewnie wielki problem... po ostatnich opadach śniegu skusiłem się na małe ślizganie po czym dość mocno popuchły mi węże od chłodnicy, dwa dni później pewnie za kare okazało się ze auto pochłonęło prawie cały płyn i silnik dość mocno pociekał olejem z pod pokrywy klawiatury i przedniego uszczelniacza wału wiec bez namysłu wymieniłem obie uszczelki... dziś gdy wyjąłem bagnet by sprawdzić stan oleju okazało się, że jest cały w kaszy lub jakimś osadzie tak jakby się olej zważył. I tu właśnie pojawia się moje pytanie... czy to uszczelka pod głowicą??? i jakie mniej więcej były by koszty części tejże naprawy. p.s. gdy zimny przy pierwszym porannym uruchamianiu silnika cofło go jakby zapłon był nie tak, tyle tylko iż nie był dotykany.
[80 b3 nv] kasza na bagnecie
Właśnie, że tylko raz i od tamtej pory zrobiłem jakieś 1000km. to było jakiś tydzień temu teraz stan płynu trzyma sie stabilnie. z tego co wiem autka z gazem mają jakieś zwiekszone zużycie płynu. mechanik powiedział, ze taki wygląd oleju to typowy objaw uszczelki.
Ubytek płynu, twarde węże to typowe objawy uszczelki pod głowicą a "cofnięcie" silnika przy rozruchu to płyn w cylindrze.
Z ogrzewaniem nie ma kłopotów? Brak lub słabe ogrzewanie to też efekty padniętej uszczelki głowicy.
Co do kosztów... mniej więcej tak to wygląda w silniku ADA:
(świece były do innego auta a olej orlen tylko do wypłukania silnika, "uszczelniacz wału korbowego" to simmering wałka rozrządu)
Ceny w IC ze zniżką.
Z ogrzewaniem nie ma kłopotów? Brak lub słabe ogrzewanie to też efekty padniętej uszczelki głowicy.
Co do kosztów... mniej więcej tak to wygląda w silniku ADA:
(świece były do innego auta a olej orlen tylko do wypłukania silnika, "uszczelniacz wału korbowego" to simmering wałka rozrządu)
Ceny w IC ze zniżką.
Witajcie,
rzadko tu zaglądam :oops: bo do tej pory moje autko śmigało świetnie. I dalej dobrze jeździ, ale kiedy chciałem dolać oleju, na zakrętce od pokrywy zaworów zobaczyłem białą maź...Myślę, że to podobna sytuacja do opisanej powyżej przez poprzednika. Z tym że ta maź występuje tylko na zakrętce - nie mam jej na bagnecie.
Dodam, że płyn chłodzący w zbiorniku wyrównawczym przez kilka miesięcy utrzymuje się na prawie identycznym poziomie. Już sam nie wiem, czy jest problem z uszczelką (ale wówczas płyn powinien się zmniejszać a tak nie jest) czy o co chodzi...
Czy powinienem się tym przejmować ?
Z góry dziękuję za wszystkie opinie.
Pozdrawiam, Michał
rzadko tu zaglądam :oops: bo do tej pory moje autko śmigało świetnie. I dalej dobrze jeździ, ale kiedy chciałem dolać oleju, na zakrętce od pokrywy zaworów zobaczyłem białą maź...Myślę, że to podobna sytuacja do opisanej powyżej przez poprzednika. Z tym że ta maź występuje tylko na zakrętce - nie mam jej na bagnecie.
Dodam, że płyn chłodzący w zbiorniku wyrównawczym przez kilka miesięcy utrzymuje się na prawie identycznym poziomie. Już sam nie wiem, czy jest problem z uszczelką (ale wówczas płyn powinien się zmniejszać a tak nie jest) czy o co chodzi...
Czy powinienem się tym przejmować ?
Z góry dziękuję za wszystkie opinie.
Pozdrawiam, Michał