Mam problem z audi B4 silniki 2.3 benzyna NG.
Objaw:
Gaśnie po pewnym czasie, na wolnych obrotach pracuje jakieś 30 sek. do kilku minut, na wyższych obrotach gaśnie szybciej.
Obserwacje:
-Pompka paliwa daje 9 bar. cały czas.
-Za regulatorem ciśnienia (tym przed rozdzielaczem pod maską) ciśnienie jest na początku 6.2 bar, i sukcesywnie, powoli spada tak do 4,5-4,8 bar, silnik w tym czasie pracuje.
-Nagle z tych 4,5 spada do 3,8 bara i silnik w tym czasie gasnie,
-Po zmianie regulatora taki sam objaw.
Pytanie:
Czy w zbiorniku za pompką jest jeszcze jakiś regulator cisnienia (i czy to on moze być uszkodzony)?
Czy w rozdzielaczu mogło się coś uszkodzić tak że przepływ paliwa zwiększa się na tyle że pompka nie ma takiego wydatku (nie nadąża pompować) paliwa i dlatego spada ciśnienie?
Może jakiś inne powody dlaczego ciśnienie paliwa spada za regulatorem?
Dzięki za uwagę i proszę o pomoc.
[2.3 NG] Spadające ciśnienie paliwa
[2.3 NG] Spadające ciśnienie paliwa
Ostatnio zmieniony 27 gru 2008, 23:57 przez radekk, łącznie zmieniany 1 raz.
czyli to tak jakby regulator decydował o zmianie (spadku) tego ciśnienia. Teraz pytanie - na podstawie jakich danych sterownik każe regulatorowi zmniejszyć ciśnienie paliwa?
z tego co pamiętam, to między pompą paliwa a regulatorem ciśnienia nie ma akumulatora ciśnienia - taki jest bodajże w silnikach z turbo - MC, KG.
Przynajmniej ja w moim NG z 1993 roku nie miałem akumulatora ciśnienia.
Rozdzielacz może mieć wyciek, wtedy filtr paliwa jest zachlapany benzyną, ale zwykle nie jest to duża ilość. wydatek paliwa jest w rozdzielaczu zależny od położenia tłoczka, który jest ramieniem połączony z klapą spiętrzającą w przepływomierzu powietrza - otwarcie przepustnicy powoduje zwiększenie przepływu powietrza, to powoduje podniesienie klapy spiętrzającej a to powoduje wysunięcie tłoczka w rozdzielaczu i zwiększenie wydatku paliwa.
z tego co pamiętam, to między pompą paliwa a regulatorem ciśnienia nie ma akumulatora ciśnienia - taki jest bodajże w silnikach z turbo - MC, KG.
Przynajmniej ja w moim NG z 1993 roku nie miałem akumulatora ciśnienia.
Rozdzielacz może mieć wyciek, wtedy filtr paliwa jest zachlapany benzyną, ale zwykle nie jest to duża ilość. wydatek paliwa jest w rozdzielaczu zależny od położenia tłoczka, który jest ramieniem połączony z klapą spiętrzającą w przepływomierzu powietrza - otwarcie przepustnicy powoduje zwiększenie przepływu powietrza, to powoduje podniesienie klapy spiętrzającej a to powoduje wysunięcie tłoczka w rozdzielaczu i zwiększenie wydatku paliwa.
Mi to wygląda na jakąś wadę elektryczną. Silnik się rozgrzewa, nagle w którymś momencie elektrozawór się zamyka (nie wiadomo czemu), czemu towarzyszy spadek ciśnienia sterującego, czyli zwiększa się dawka paliwa, a silnik się zalewa. Sprawdź przede wszystkim FILTR PALIWA, czujnik temperatury, komputer (ECU), zobacz, czy nie masz gdzieś przytkanego przewodu paliwowego.
Ostatnio zmieniony 28 gru 2008, 13:19 przez k44761, łącznie zmieniany 1 raz.
Możesz dla pewności odkręcić rozdzielacz od przepływomierza i sprawdzić czy czasem nie cieknie tam paliwo jak napisał foxbat.
Nawet gdybyś nie miał akumulatora ciśnienia to na biegu jałowym idzie na tyle mało paliwa, że powinno być ok.
Jak to sprawdzisz skręć z powrotem i odłącz wtyczkę od nastawnika ciśnienia(najlepiej jak silnik będzie rozgrzany, bo na zimnym będzie za uboga mieszanka). Jeśli masz dobrze wyregulowaną mieszankę silnik powinien pracować w miarę normalnie i wtedy poobserwuj ciśnienie czy też tak spada.
Ciśnienia paliwa w rozdzielaczu (w NG dolnokomorowe) jest zmieniane w sytuacjach:
-nagrzewanie silnika(mieszanka bogatsza, dzieje się to na podstawie czujnika temp. cieczy chłodzącej )
-gwałtowne przyspieszanie
-hamowanie silnikiem
Poza tym przy regulacji mechanicznej zmienia się tylko przepływ.
Nawet przy maksymalnie wzbogaconej mieszance ciśnienie nie może spadać poniżej min ciśnienia otwarcia wtryskiwaczy jak u Ciebie.
Warto również sprawdzić układ na zgaszonym silniku w taki sposób, że włączasz pompę mostkując przekaźnik od pompy (J17 na schemacie) i przy włączonym zapłonie obserwujesz ciśnienie czy się zmienia.
Z opisu wynika,że nie masz LPG, napisz jeśli jest inaczej.
Kiedy zmieniałeś filtr paliwa ?
Nawet gdybyś nie miał akumulatora ciśnienia to na biegu jałowym idzie na tyle mało paliwa, że powinno być ok.
Jak to sprawdzisz skręć z powrotem i odłącz wtyczkę od nastawnika ciśnienia(najlepiej jak silnik będzie rozgrzany, bo na zimnym będzie za uboga mieszanka). Jeśli masz dobrze wyregulowaną mieszankę silnik powinien pracować w miarę normalnie i wtedy poobserwuj ciśnienie czy też tak spada.
Ciśnienia paliwa w rozdzielaczu (w NG dolnokomorowe) jest zmieniane w sytuacjach:
-nagrzewanie silnika(mieszanka bogatsza, dzieje się to na podstawie czujnika temp. cieczy chłodzącej )
-gwałtowne przyspieszanie
-hamowanie silnikiem
Poza tym przy regulacji mechanicznej zmienia się tylko przepływ.
Nawet przy maksymalnie wzbogaconej mieszance ciśnienie nie może spadać poniżej min ciśnienia otwarcia wtryskiwaczy jak u Ciebie.
Warto również sprawdzić układ na zgaszonym silniku w taki sposób, że włączasz pompę mostkując przekaźnik od pompy (J17 na schemacie) i przy włączonym zapłonie obserwujesz ciśnienie czy się zmienia.
Z opisu wynika,że nie masz LPG, napisz jeśli jest inaczej.
Kiedy zmieniałeś filtr paliwa ?
- tam akurat może cieknąć trochę paliwa. Jest to objaw normalny, ponieważ tłok w rozdzielaczu nie jest niczym uszczelniony. W A6 u mnie na przykład pod rozdzielaczem jest nawet mały zbiorniczek na paliwo, żeby nie kapało na filtr.Możesz dla pewności odkręcić rozdzielacz od przepływomierza i sprawdzić czy czasem nie cieknie tam paliwo jak napisał foxbat.