[1.9TD AAZ] Wykończona turbosprężarka.

Niki20 · Post autor: **Niki20** » 26 gru 2008, 06:45

Według mnie jest sens gdyż po tym remoncie autko będzie jeździło długo. Moim zdaniem sprawdzenie ciśnienia da obraz jakie są pierścienie ale silnik i tak trzeba rozbierać i tak więc będą widoczne na żywo... Ja dawałem turbo do regeneracji... Kosztowało mnie to 5 stów...

slawek88yo · Post autor: **slawek88yo** » 26 gru 2008, 10:46

denis44 pisze: Zastanawiam się czy jest sens pakować te minimum 2 tysiaki w czternastoletnie auto://

Jeżeli zamierzasz jeździć długo tym autkiem to na pewno się opłaci a i autko ci dłużnej posłuży

samsonb4 · Post autor: **samsonb4** » 26 gru 2008, 10:51

Kolego jaki masz przebieg tego zetora? jak Ci pali rano teraz przy mrozach? jeśli pali słabo to kompresja też za ciekawa może już nie być. Jeśli tłoki i pierścionki są względne to remont to nie będzie bardzo duży koszt, turbinka to sądzę że z 700 byś zapłacił, remont głowicy ze 300, do tego przy okazji pasek, wszelkie możliwe uszczelki, no chyba że coś przy układzie paliwowym, wtedy cię to skrobnie

Ale kolego jeśli masz zamiar trzymać autko to zrób go dobrze, i co będzie do wymiany to rób nawet gdybyś miał kasy pożyczyć, a zetor Ci się odpłaci bezawaryjną pracą

P.S kolego gdzie regenerowałeś turbinkę za 500 ?? możesz dać jakiś namiar? jakiś dobry warsztat czy jakieś paparuchy?

hudy · Post autor: **hudy** » 26 gru 2008, 11:10

troche dużo za tą turbinke sobie krzyczą.kumpel wymieniał to wyszło go 600zł za regenerowaną.musisz poszukać troche po firmach zajmujących sie regeneracją bo na allegro nie zawsze jest taniej...

Niki20 · Post autor: **Niki20** » 26 gru 2008, 15:43

Ja regenerowałem w Chorzelowie koło Mielca. Nom póki co to turbo oleju nie ciągnie a zrobiłem na nim około 5 tyś

denis44 · Post autor: **denis44** » 26 gru 2008, 18:26

jaki to ma przebieg to nie mam pojęcia:P stan jest ok, nie widać żeby było po jakimś mocny dzwonie

Tylko wiecie poprzednio miałem B3, i tak od 16 lat zaczeło się w niej sypać wszystko po kolei:) Nie było miesiąca gdy nie trzeba było coś dłubać i wymieniać, więc zastanawiam się czy jest sens inwestować:>
Po regulacji kata wtrysku pali rano od razu, czy mróz czy ciepły.Tylko coś więcej zaczął palić, na trasie nie schodzę ponieżej 7 litrów przy prędkościach 100-120.
A na śląsku znacie fachowca od TDI co nie zgarnie za trurbo i silnik gigantycznej kasy?:)