[2.0E ABK LPG] Nie chce zapalic
Kolego ja miałem podobnie ostatnio mam pare sztuk B$ z silnikiem ABK i przepływki wymieniłem silniczek krokowy i nic jak odpalił to sie dławił terkotał i nie chodził tylko wysokie obroty i tez ciężko ale w końcu przetrzymałem go około 20s aż do odcięcia i zaczęło wszystko chodzić ok nawet na starych częściach tych co w niej były sam nie wiem co było ale samochód lata normalnie
-
- Forum Audi 80
- Posty: 1567
- Rejestracja: 28 gru 2006, 12:05
- Lokalizacja: ...
Re: [80 B4 2.0 E ABK LPG] Nie chce zapalic
u nas przy "prawie" identycznym zachowaniu zawór się zawieszał aż w końcu go pogięło :evil:lukasz-tm pisze:Witam, ponawiam swoja prozbe poniewaz nie znalazlem do konca rozwiazania problemu.
Zaczne od samego poczatku zeby bylo wszystko tak jak nalezy, wiec:
Na samym poczatku silnik jak byl zimny odpalal za jakims 3-4 razem, i jak sie rozgrzał i temp byly dodatnie to pracowal i odpalal bez zarzutu. Dzialo sie tak przez okolo tydz, pozniej palil coraz ciezej az do momentu rozladowania akumulatora, wiec kupilem nowy Topla 60 amh, i auto zaczelo coraz ciezej palic, az w koncu pewnego dnia po zgaszeniu silnika i probowaniu go odpalic po uplywie okolo 30 minut udalo sie go odpalic dopiero po okolo 3 godz, (150 km od domu) ale w koncu udalo sie jakos dojechac. Na drugi dzien juz nie udalo sie go odpalic, zmienilem swiece, kopulka, palec i cewka maja okolo miesiaca (wymienione profilaktycznie). Stal u mechanika 2 dni, powyjmowalismy wszystkie wtyczki, przeczyszczone srodkiem do stykow..poczyszczone swiece (byly zalane paliwem i okopcone) i auto zaczelo palic na dotyk, drugiego dnia problem sie powtorzyl, zrobione byly te same czynnosci i znowu zaczelo auto palic normalnie, lecz duzo krócej po okolo 3 godz od tych czynnosci auto zgaslo, i do tej pory nie odpalilo. Iskra jest, wszystkie przekazniki sprawne, wymieniony czujnik temperatury silnika. DOdam ze identyczne objawy sa podczas odpalania na LPG i PB, silnik wchodzi na obroty, ale od razu spadaja i slinik sie dlawi, strzela.
z tym prawie to mam na myśli, że u nas silnik bardzo słabo wkręcał się na obroty