[B4 1.9 TDI 1Z] ABS z funkcją antypoślizgowa mit czy prawda?
Myślę że warto dołożyć ten EDS i chyba się też tym zajmę.
Brat ma to u siebie w A4 2.8 Quattro 1999. Działa to rewelacyjnie nawet na oponach letnich na śniegu. U niego na pompie nic nie jest napisane.
Wogóle to ten system był montowany w B4 Quattro?
Może na schematach będzie widać różnicę między samym ABS a ABS+EDS?
Udało się już wam przełożyć ten system?
Brat ma to u siebie w A4 2.8 Quattro 1999. Działa to rewelacyjnie nawet na oponach letnich na śniegu. U niego na pompie nic nie jest napisane.
Wogóle to ten system był montowany w B4 Quattro?
Może na schematach będzie widać różnicę między samym ABS a ABS+EDS?
Udało się już wam przełożyć ten system?
wydaje mi się, że w quattro nie był montowany, bo i po co?? Twój brat ma raczej zwykły ABS. tutaj masz blokowany tylny dyferencjał i torsena, które spełniają już tą funkcję i robią to bardzo dobrze. Mam pod dom podjazd ok. 30m o pochyle jakieś 13' i z zakrętem 90' w połowie - w zimę nie ma żadnego problemu nawet ruszając z polowy podjazdu po wyślizganym śniegu - a jak już zdarzy się zamielić, to wszystkie koła jednocześnie, a nie pojedynczo.
Nie, nie.basu pisze:wydaje mi się, że w quattro nie był montowany, bo i po co?? Twój brat ma raczej zwykły ABS. tutaj masz blokowany tylny dyferencjał i torsena, które spełniają już tą funkcję i robią to bardzo dobrze. Mam pod dom podjazd ok. 30m o pochyle jakieś 13' i z zakrętem 90' w połowie - w zimę nie ma żadnego problemu nawet ruszając z polowy podjazdu po wyślizganym śniegu - a jak już zdarzy się zamielić, to wszystkie koła jednocześnie, a nie pojedynczo.
W brata A4 2.8 Quattro jest EDS. Sprawdzalismy to w kodach wyposażenia oraz w praktyce.
Postawilismy auto jedną stroną na śniegu a drugimi kołami na betonie odśniezonym posypanym solą. Przy ruszaniu koła na śniegu minimalnie zabuksowały i auto wyrwało do przadu jak z procy.
Jak EDS zaczyna pracować to uruchamia się pompa ABS-u i widać jak momentalnie przygasają światła taki jest pobór prądu.
Wogółe to w napędzie Quatro np. jak moim B4 i w starych Audi 100, stosowano blokadę tylnego mostu sterowaną z wnętrza przełącznikiem koło dźwigni hamulca ręcznego. Fajna sprawa szczególnie w ciężkim terenie, kopnym piachu błocie i w śniegu. Wtedy tył jest spięty ale za to przód to zwykły mechanizm różnicowy. Jak jedno koło nie ma przyczepności to się ślizga i nie daje napędu. I tu albo EDS albo szperę cierną trzeba było by zastosować.
Od roku 1994 coś zaczęto stosować EDS tą blokadę elektroniczną, niby lepsza bo działa tak jak np. w Quattro mojego Brata do prędkości 80 km/h a w ośce tylko do 40 km/h.
Każde te nowsze Quattro po roku 1994 i nawet ośki muszą mieć ten EDS jak nie w standzrdzie to przynajmniej dokładany opcjonalnie.
Będe chciał sobie założyć to EDS jak nie z B4 to z B5 poszukam.
U mnie w tej chwili na tylne koła idzied tylko jeden przewód hamulcowy bo pompa ABS jest tylko 3 kanałowa.
EDS
Witam, "D"
Nie dawno usłyszałem w szkole o systemie ASR i miłem okazje zobaczyc zasade działania na symulatorze, super sparawa zwłaszcza dla mnie bo mam @@@@@@ dojazd. I jak zamontował to ktoś już bo widze temat ucichł. Ja mam sam ABS i interesuje mnie czy komuś udało sie dodac ten EDS w końcu czy nie, no na razie kasy nie mam ale za jakis miesiąc moze 2 jak pojde do roboty to chetnie bym to wypróbował. A włąśnie pompa to wiem gdzie i wiazki to wiadomo a sterownik to jest jakis dodatkowy gdzie sie go montuje tam zamiast tego co jest w desce rozdzielczej czy to całkiem inny modół osobny?
Nie dawno usłyszałem w szkole o systemie ASR i miłem okazje zobaczyc zasade działania na symulatorze, super sparawa zwłaszcza dla mnie bo mam @@@@@@ dojazd. I jak zamontował to ktoś już bo widze temat ucichł. Ja mam sam ABS i interesuje mnie czy komuś udało sie dodac ten EDS w końcu czy nie, no na razie kasy nie mam ale za jakis miesiąc moze 2 jak pojde do roboty to chetnie bym to wypróbował. A włąśnie pompa to wiem gdzie i wiazki to wiadomo a sterownik to jest jakis dodatkowy gdzie sie go montuje tam zamiast tego co jest w desce rozdzielczej czy to całkiem inny modół osobny?
Ja no mam ośke, w 1Z quatro nie było. Mowisz samochód dawce wiec domyslam sie że tej wiazki serownika i pomki łatwo zdobyc sie nie da. A ten kolo co mu Solskier dał namiary to odpuscił czy jak ciekawe Speed to był chyba może odpóscił i tam bys dostał czesci albo seteman tez sie cwalił że ma do opylenia y J na razie nie mam srodków na to pozatym czekam az ktoś przetrze mi droge
- misiekdzwon
- Forum Audi 80
- Posty: 599
- Rejestracja: 12 lis 2007, 19:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Złotoryja
Witam.
Mając wolną chwilę przybliżę temat montażu EDSu.
Posiadam Audi 80 B4 z silnikiem TDi, rok 93. Po przeczytaniu kilku informacji o działaniu systemu EDS, uznałem że taki "bajer" będzie przydatny i warto pomęczyć się aby zamontować cały układ. Na początku miałem sporo problemów z tym, aby dowiedzieć się od kogo kolwiek co jest mi potrzebne do działania systemu. Dopiero allegrowicz u którego zakupiłem pompę z osprzętem dokładnie wyjaśnił mi o co chodzi.
Wiec tak. Potrzebujemy:
* priorytetową sprawą jest posiadanie ABSu w samochodzie, bo bez tego system nie zadziała,
* pompę ABS/EDS
* wiązkę przewodów z przekaźnikiem nr 351
* komputer/sterownik ABS/EDS nr 4A0 907 379 E
* zbiorniczek na płyn hamulcowy z dodatkowym wyjściem na dodatkowy (siódmy) przewód z pompy EDS,
* przydały by się przewody hydrauliczne dochodzące do pompy EDSu z samochodu który tą pompę posiadał, ale nie jest to konieczne- ja nie miałem tych przewodów i powyginałem oryginalne tak aby pod pasowały pod nową pompę (są miedziane tak że są elastyczne i łatwo się wyginają, ale proszę uważać przy wykrzywianiu, żeby nie uszkodzić któregoś
* aha, dodam jeszcze że w razie gdyby ktoś kupował pompę to niech molestuje i prześladuje sprzedawcę żeby wraz z pompą dodał dodatkowy (tzw. siódmy) przewód hydrauliczny, który jest zakończony gumowym wężykiem- właśnie ten przewód wchodzi do wyjścia ze zbiorniczka płynu,
Potrzebujemy jeszcze duuużo chęci i czasu.
Najgorzej jest wymontować starą wiązkę ABSu, bo jest twarda ze starości, przewija się przez stertę innych kabli i która idzie lewym progiem. Z tego względu ze mam avanta musiałem rozbierać lewy boczek w bagażniku, lewe tylne siedzisko, dla ułatwienia usunąłem fotel kierowcy. Oczywiście pokrywę pod kierownicą też trzeba odkręcić, bo inaczej nie dostaniemy się do części wiązki.
Na początku odczepiłem czujniki ABSu. Następnie z pompy wyciągnąłem kostkę i wypchałem wszystko z komory silnika, przez otwór w grodzi do środka samochodu. Teraz najgorsze, należy poodpinać wszystkie zsuwki trzymające wiązkę, odkręcić zielony przewód idący do skrzynki bezpieczników, odkręcić brązowy przewód masowy przymocowany poniżej lewego przedniego słupka (śruba znajduje się nie daleko, otworu przez który idą kable do lewych przednich drzwi), wyczepić kostkę błękitno- czarną i wszytko powoli wyciągać z pomotanych kabli, tak aby usunąć całkowicie starą wiązkę. Może nie wszyscy wiedzą, tak że dodam iż wiązka ciągnie się do bagażnika w avancie, bądź pod tylną kanapę w sedanie, gdyż umiejscowione są tam komputery ABSu.
Po wyciągnięciu starej wiązki zakładamy nową ( w nowej jest więcej przewodów) na miejsce starej- tego raczej nie będę opisywał, choć nadmienię że napotkałem dwa problemy. Jeden z nich to taki że końcówki tylnych czujników ABS miałem prostokątne, a w nowej wiązce są okrągłe ;/ Nie tracąc czasu na myślenie uciąłem ze starej wiązki końcówki, wyciąłem końcówki z nowej i wstwiłem ze starej. Drugi problem to taki ze dostałem wiązkę z sedana :-x No cóż tak jak w sedanie wsadziłem komputer i przekaźnik pod tylną kanapę, o dziwo pasuje wszystko, a nawet na przekaźnik jest oryginalne mocowanie co ułatwia montaż;)
Przechodzimy teraz pod "nogi kierowcy". Nowa wiązka ma identyczne kabelki jak stara, czyli zielony idący w kierunku skrzynki bezpieczników i brązowy do masy. Mnie zdziwiła jedna rzecz, bo w kostce błękitno- czarnej w starej wiązce są 3 przewody, a w nowej jest ich 5, ale bez obaw można podłączać i się tym nie martwić, ale swoją drogą nie dowiedziałem się po co są te dodatkowe dwa przewody w tej kostce. Pytałem sprzedawcy i powiedział że w audicy- dawcy nie było włącznika/ wyłącznika ABS,ale być może dodatkowo instaluje się ten włącznik i jakoś podpina się kabelki- tylko gdybam.
Idziemy dalej:
Po włożeniu wiązki i przeciągnięciu dwóch kostek do komory silnika możemy podłączyć jedną ( większą) do starej pompy ABS. W ten sposób sprawdzimy czy sprawny jest układ odpowiedzialny za ABS- może wydaje się to zbędne, ale napisałem jak ja to robiłem.
Następny krok to odkręcenie pompy i wyciągniecie starego zbiorniczka płynu hamulcowego (płyn trzeba najpierw spuścić ma się rozumieć).
Z przewodów hydraulicznych tych koło pompy ściągamy plastiki które je trzymają, będzie lepiej je wyginać później.
Chcąc włożyć nową pompę napotykamy na problemik, jeden uchwyt od czoła pompy nie pasuje na śrubę- pompa jest większa i co gorsza dłuższa). Ja sobie poradziłem tak że wyciąłem płaskownik, wygiąłem w odpowiedni kształt i nawierciłem otwory tak aby przymocować pompę. Pracy chwila, ale koniecznie trzeba to zrobić. Kolejna czynność to wyginanie przewodów tak aby pod pasowały pod otwory które nie są umieszczone z góry tak jak w starej pompie, ale są tak jakby od przodu pompy co powoduje komplikacje. Z tego co pamiętam to przewody od pompki hamulcowej pasują, ale od zacisków hamulcowych trzeba się bawić i wyginać. Gdy uda nam się w jakiś sposób bez uszkodzeń powyginać przewody zakładamy zbiorniczek na płyn i podpinamy ostatni przewód którym pompa pobiera sobie płyn podczas działania systemu EDS ( tzn. tak sądzę )
Na koniec wlewamy płyn do zbiorniczka i z pomocą kogo kolwiek odpowietrzamy układ hamulcowy.
A ha, na pompie znajduje się odpowietrznik znajdujący się nie daleko wężyka którym pompa pobiera hydrol. Po usilnych staraniach nie mogłem spowodować wycieku z tego odpowietrznika, ale u mnie wszystko sprawnie działa i nie męczę się z tym.
A i jeszcze próba. Najpierw zapłon, jak kontrolka ABS gaśnie to można się cieszyć <ok>
Następnie znajdujemy sporą górkę bądź jakieś błotko i sprawdzamy czy pompa zabuczy i system działa. U siebie gazując przy 2500obr/min jest widoczne działanie systemu. Powiem tak, za niskie obroty powodują że system się nie załącza (za pewne przez to że boksujące na przemian oba koła mogą zadusić silnik).
Wrażenia- widząc działanie systemu banan na twarzy się pojawia. Ja sprawdzałem działanie systemu pod górką na trawie, po deszczu. Audica wyjeżdżając straciła przyczepność, mieli krótką chwilę na jedno koło, następnie pompa zaczynam pracować, hamuje boksujące koło i boksuje drugie i tak na zmianę. Do puki auto jakoś jedzie to mamy takie przeskakiwanie po kołach, a gdy samochód się zatrzyma w miejscu, to jakimś cudem oba koła mielą i dzielnie walczą Strasznie mi się to spodobało, bo praktycznie mamy przednią oś tak jakby zblokowaną i jazda w trudniejsze warunki powinna być lepsza, baaa... będzie na pewno lepsza. Idzie zima tak że testów końca nie będzie jak sądzę :mrgreen:
Pozdrawiam i życzę szerokości
Piotr
Mając wolną chwilę przybliżę temat montażu EDSu.
Posiadam Audi 80 B4 z silnikiem TDi, rok 93. Po przeczytaniu kilku informacji o działaniu systemu EDS, uznałem że taki "bajer" będzie przydatny i warto pomęczyć się aby zamontować cały układ. Na początku miałem sporo problemów z tym, aby dowiedzieć się od kogo kolwiek co jest mi potrzebne do działania systemu. Dopiero allegrowicz u którego zakupiłem pompę z osprzętem dokładnie wyjaśnił mi o co chodzi.
Wiec tak. Potrzebujemy:
* priorytetową sprawą jest posiadanie ABSu w samochodzie, bo bez tego system nie zadziała,
* pompę ABS/EDS
* wiązkę przewodów z przekaźnikiem nr 351
* komputer/sterownik ABS/EDS nr 4A0 907 379 E
* zbiorniczek na płyn hamulcowy z dodatkowym wyjściem na dodatkowy (siódmy) przewód z pompy EDS,
* przydały by się przewody hydrauliczne dochodzące do pompy EDSu z samochodu który tą pompę posiadał, ale nie jest to konieczne- ja nie miałem tych przewodów i powyginałem oryginalne tak aby pod pasowały pod nową pompę (są miedziane tak że są elastyczne i łatwo się wyginają, ale proszę uważać przy wykrzywianiu, żeby nie uszkodzić któregoś
* aha, dodam jeszcze że w razie gdyby ktoś kupował pompę to niech molestuje i prześladuje sprzedawcę żeby wraz z pompą dodał dodatkowy (tzw. siódmy) przewód hydrauliczny, który jest zakończony gumowym wężykiem- właśnie ten przewód wchodzi do wyjścia ze zbiorniczka płynu,
Potrzebujemy jeszcze duuużo chęci i czasu.
Najgorzej jest wymontować starą wiązkę ABSu, bo jest twarda ze starości, przewija się przez stertę innych kabli i która idzie lewym progiem. Z tego względu ze mam avanta musiałem rozbierać lewy boczek w bagażniku, lewe tylne siedzisko, dla ułatwienia usunąłem fotel kierowcy. Oczywiście pokrywę pod kierownicą też trzeba odkręcić, bo inaczej nie dostaniemy się do części wiązki.
Na początku odczepiłem czujniki ABSu. Następnie z pompy wyciągnąłem kostkę i wypchałem wszystko z komory silnika, przez otwór w grodzi do środka samochodu. Teraz najgorsze, należy poodpinać wszystkie zsuwki trzymające wiązkę, odkręcić zielony przewód idący do skrzynki bezpieczników, odkręcić brązowy przewód masowy przymocowany poniżej lewego przedniego słupka (śruba znajduje się nie daleko, otworu przez który idą kable do lewych przednich drzwi), wyczepić kostkę błękitno- czarną i wszytko powoli wyciągać z pomotanych kabli, tak aby usunąć całkowicie starą wiązkę. Może nie wszyscy wiedzą, tak że dodam iż wiązka ciągnie się do bagażnika w avancie, bądź pod tylną kanapę w sedanie, gdyż umiejscowione są tam komputery ABSu.
Po wyciągnięciu starej wiązki zakładamy nową ( w nowej jest więcej przewodów) na miejsce starej- tego raczej nie będę opisywał, choć nadmienię że napotkałem dwa problemy. Jeden z nich to taki że końcówki tylnych czujników ABS miałem prostokątne, a w nowej wiązce są okrągłe ;/ Nie tracąc czasu na myślenie uciąłem ze starej wiązki końcówki, wyciąłem końcówki z nowej i wstwiłem ze starej. Drugi problem to taki ze dostałem wiązkę z sedana :-x No cóż tak jak w sedanie wsadziłem komputer i przekaźnik pod tylną kanapę, o dziwo pasuje wszystko, a nawet na przekaźnik jest oryginalne mocowanie co ułatwia montaż;)
Przechodzimy teraz pod "nogi kierowcy". Nowa wiązka ma identyczne kabelki jak stara, czyli zielony idący w kierunku skrzynki bezpieczników i brązowy do masy. Mnie zdziwiła jedna rzecz, bo w kostce błękitno- czarnej w starej wiązce są 3 przewody, a w nowej jest ich 5, ale bez obaw można podłączać i się tym nie martwić, ale swoją drogą nie dowiedziałem się po co są te dodatkowe dwa przewody w tej kostce. Pytałem sprzedawcy i powiedział że w audicy- dawcy nie było włącznika/ wyłącznika ABS,ale być może dodatkowo instaluje się ten włącznik i jakoś podpina się kabelki- tylko gdybam.
Idziemy dalej:
Po włożeniu wiązki i przeciągnięciu dwóch kostek do komory silnika możemy podłączyć jedną ( większą) do starej pompy ABS. W ten sposób sprawdzimy czy sprawny jest układ odpowiedzialny za ABS- może wydaje się to zbędne, ale napisałem jak ja to robiłem.
Następny krok to odkręcenie pompy i wyciągniecie starego zbiorniczka płynu hamulcowego (płyn trzeba najpierw spuścić ma się rozumieć).
Z przewodów hydraulicznych tych koło pompy ściągamy plastiki które je trzymają, będzie lepiej je wyginać później.
Chcąc włożyć nową pompę napotykamy na problemik, jeden uchwyt od czoła pompy nie pasuje na śrubę- pompa jest większa i co gorsza dłuższa). Ja sobie poradziłem tak że wyciąłem płaskownik, wygiąłem w odpowiedni kształt i nawierciłem otwory tak aby przymocować pompę. Pracy chwila, ale koniecznie trzeba to zrobić. Kolejna czynność to wyginanie przewodów tak aby pod pasowały pod otwory które nie są umieszczone z góry tak jak w starej pompie, ale są tak jakby od przodu pompy co powoduje komplikacje. Z tego co pamiętam to przewody od pompki hamulcowej pasują, ale od zacisków hamulcowych trzeba się bawić i wyginać. Gdy uda nam się w jakiś sposób bez uszkodzeń powyginać przewody zakładamy zbiorniczek na płyn i podpinamy ostatni przewód którym pompa pobiera sobie płyn podczas działania systemu EDS ( tzn. tak sądzę )
Na koniec wlewamy płyn do zbiorniczka i z pomocą kogo kolwiek odpowietrzamy układ hamulcowy.
A ha, na pompie znajduje się odpowietrznik znajdujący się nie daleko wężyka którym pompa pobiera hydrol. Po usilnych staraniach nie mogłem spowodować wycieku z tego odpowietrznika, ale u mnie wszystko sprawnie działa i nie męczę się z tym.
A i jeszcze próba. Najpierw zapłon, jak kontrolka ABS gaśnie to można się cieszyć <ok>
Następnie znajdujemy sporą górkę bądź jakieś błotko i sprawdzamy czy pompa zabuczy i system działa. U siebie gazując przy 2500obr/min jest widoczne działanie systemu. Powiem tak, za niskie obroty powodują że system się nie załącza (za pewne przez to że boksujące na przemian oba koła mogą zadusić silnik).
Wrażenia- widząc działanie systemu banan na twarzy się pojawia. Ja sprawdzałem działanie systemu pod górką na trawie, po deszczu. Audica wyjeżdżając straciła przyczepność, mieli krótką chwilę na jedno koło, następnie pompa zaczynam pracować, hamuje boksujące koło i boksuje drugie i tak na zmianę. Do puki auto jakoś jedzie to mamy takie przeskakiwanie po kołach, a gdy samochód się zatrzyma w miejscu, to jakimś cudem oba koła mielą i dzielnie walczą Strasznie mi się to spodobało, bo praktycznie mamy przednią oś tak jakby zblokowaną i jazda w trudniejsze warunki powinna być lepsza, baaa... będzie na pewno lepsza. Idzie zima tak że testów końca nie będzie jak sądzę :mrgreen:
Pozdrawiam i życzę szerokości
Piotr
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
- misiekdzwon
- Forum Audi 80
- Posty: 599
- Rejestracja: 12 lis 2007, 19:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Złotoryja
hehe, dzięki Labiel. Jeżeli mój opis podpasuje pod dział "zrób to sam" to postaram się pocykać fotki najważniejszych elementów, trochę edytować tekst i oczywiście wrzucę wszystko do odpowiedniego działu. Tylko na razie mam studia i ogrom nauki mnie przytłacza, tak więc na dzisiaj tego nie zrobię, ale postaram się jak najszybciej zrobić co trzeba
P.S
Z życia Audi:
Jechałem polną drogą i chcąc zadzwonić zjechałem na pobocze, a raczej prawa część samochodu była na uprawionym już polu. Po skończonej rozmowie, odpalam auto, ruszam i co się okazuje czuję jak mi auto zaczyna trzeć podwoziem o coś pod spodem. Nagle zatrzymało mnie i nie mogę ruszyć. Wychodzę, patrzę pod spód a tam górka ziemi- rolnik po uprawie pola nie rozgarnął bruzdy i zrobiła się górka, auto się zawiesiło i lipa. Chwilę powalczyłem jednak prawe koło zrobiło sobie dość duży dołek, tylne lewe koło było prawie w powietrzu, a na dodatek nie mogłem się dodzwonić do brata żeby mnie podholował. Po chwili wymyśliłem coś co może się przydać nie jednemu kierowcy który ma auto wyposażone w EDS, bądź jaką kolwiek inną blokade przedniej osi. Podlewarowałem prawy bok auta- dobrze że nie było bardzo grząsko. Następnie mając dwie butelki wody podłożyłem je pod prawe koło, które było "zakopane". Zostawiłem wszystko i poszedłem do środka, odpaliłem samochód i ruszyłem , tzn najpierw prawe koło zakręciło się w powietrzu, a później pompa przyhamowało je i lewe załapało i wyszedłem z opresji takim o to sposobem
Czyli EDS się przydał...
P.S
Z życia Audi:
Jechałem polną drogą i chcąc zadzwonić zjechałem na pobocze, a raczej prawa część samochodu była na uprawionym już polu. Po skończonej rozmowie, odpalam auto, ruszam i co się okazuje czuję jak mi auto zaczyna trzeć podwoziem o coś pod spodem. Nagle zatrzymało mnie i nie mogę ruszyć. Wychodzę, patrzę pod spód a tam górka ziemi- rolnik po uprawie pola nie rozgarnął bruzdy i zrobiła się górka, auto się zawiesiło i lipa. Chwilę powalczyłem jednak prawe koło zrobiło sobie dość duży dołek, tylne lewe koło było prawie w powietrzu, a na dodatek nie mogłem się dodzwonić do brata żeby mnie podholował. Po chwili wymyśliłem coś co może się przydać nie jednemu kierowcy który ma auto wyposażone w EDS, bądź jaką kolwiek inną blokade przedniej osi. Podlewarowałem prawy bok auta- dobrze że nie było bardzo grząsko. Następnie mając dwie butelki wody podłożyłem je pod prawe koło, które było "zakopane". Zostawiłem wszystko i poszedłem do środka, odpaliłem samochód i ruszyłem , tzn najpierw prawe koło zakręciło się w powietrzu, a później pompa przyhamowało je i lewe załapało i wyszedłem z opresji takim o to sposobem
Czyli EDS się przydał...
- radek kocio
- Forum Audi 80
- Posty: 277
- Rejestracja: 03 lut 2007, 17:07
- Lokalizacja: Przasnysz
- misiekdzwon
- Forum Audi 80
- Posty: 599
- Rejestracja: 12 lis 2007, 19:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Złotoryja
Ten EDS jest wyciągnięty z silnika 2.3 benzyna- tak powiedział sprzedawca. Chciał mi opchnąć serwo i pompkę hamulcową bo podobno są te dwie części większe, ale zrezygnowałem z zakupu i okazało się że słusznie. Jest chyba jedynie problem jeżeli ktoś ma automat skrzynię, ale nie zgłębiałem tematu i nic konkretnego nie jestem w stanie powiedzieć. Co do kosztów, to naprawdę nie wiele w porównaniu z oryginalną pompą ABSu. Za całą wiązkę, pompę EDS i sterownik zapłaciłem 150 zł plus późniejsze dokupienie zbiorniczka na hydrol za 30 zł. W sumie z kosztami przesyłki 220 zł.
radek kocio, Twój sposób także wypróbowałem nie posiadając jeszcze EDSu ale szybciej silnik zadusisz niż co kolwiek z tym zadziałasz
W jakiś ekstremalnych sytuacjach owszem można moim zdaniem zrobić taki bajer, że od pompy odłączyć przewód hydrauliczny idący do koła które stoi w miejscu, wypadało by odłączyć przewody od tylnych zacisków, oczywiście zaślepić otwory w pompie i wtedy hamując załączy się koło które nie boksowało, ale czy to ma jaki kolwiek sens??
Jeszcze przyszła mi do głowy myśl, zę jak jest jeden zacisk zapowietrzony to może operacja przyhamowania koła się udać, tylko fajnie by było gdyby zapowietrzony był układ do koła które nie boksuje.
Dobra, już koniec tych bzdur...
Chcoiaż jest jeszcze jeden sposób, który głupim nie jest. Trzeba wykorzystać mechanizm różnicowy. Jeżeli boksuje lewe koło to skręcamy w lewo i teoretycznie powinno zacząć kręcić się prawe i na odwrót, jeżeli skręt w prawo to kręci się lewe- w praktyce testowane, ale takie coś wypaliło na w miarę prostej nawierzchni (może być górka) i trochę sprzęgłem trzeba strzelać żeby coś ruszyło, a i to nie gwarantuje powodzenia.
radek kocio, Twój sposób także wypróbowałem nie posiadając jeszcze EDSu ale szybciej silnik zadusisz niż co kolwiek z tym zadziałasz
W jakiś ekstremalnych sytuacjach owszem można moim zdaniem zrobić taki bajer, że od pompy odłączyć przewód hydrauliczny idący do koła które stoi w miejscu, wypadało by odłączyć przewody od tylnych zacisków, oczywiście zaślepić otwory w pompie i wtedy hamując załączy się koło które nie boksowało, ale czy to ma jaki kolwiek sens??
Jeszcze przyszła mi do głowy myśl, zę jak jest jeden zacisk zapowietrzony to może operacja przyhamowania koła się udać, tylko fajnie by było gdyby zapowietrzony był układ do koła które nie boksuje.
Dobra, już koniec tych bzdur...
Chcoiaż jest jeszcze jeden sposób, który głupim nie jest. Trzeba wykorzystać mechanizm różnicowy. Jeżeli boksuje lewe koło to skręcamy w lewo i teoretycznie powinno zacząć kręcić się prawe i na odwrót, jeżeli skręt w prawo to kręci się lewe- w praktyce testowane, ale takie coś wypaliło na w miarę prostej nawierzchni (może być górka) i trochę sprzęgłem trzeba strzelać żeby coś ruszyło, a i to nie gwarantuje powodzenia.
Witam,
Panowie mam u Siebie Quattro i samochod bodajrze z czerwca 94, Ale EDSu u Siebie nie mam, zauwazylbym to nie raz podczas zabaw na sniegu zeszlej zimy. Byc moze tak jak pisaliscie ze nie byl montowany w Quattro, bo takiej potrzeby nie ma. Aha dla tych co chca sprawdzac EDS przy Quattro, pamietajcie ze blokada tylnego mostu wylacza nam ABS.
Panowie mam u Siebie Quattro i samochod bodajrze z czerwca 94, Ale EDSu u Siebie nie mam, zauwazylbym to nie raz podczas zabaw na sniegu zeszlej zimy. Byc moze tak jak pisaliscie ze nie byl montowany w Quattro, bo takiej potrzeby nie ma. Aha dla tych co chca sprawdzac EDS przy Quattro, pamietajcie ze blokada tylnego mostu wylacza nam ABS.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 413
- Rejestracja: 07 mar 2008, 12:53
- Lokalizacja: z kontowni