[1.9TDI 1Z] Świece żarowe.

matt1988 · Post autor: **matt1988** » 09 sty 2009, 17:43

Mobilek pisze:W tym przypadku jest to silnik 1,6D (JK jak się domyślam)

W JK tez nie trzeba pompy zdejmować wystarczy przewody od wtrysków odkręcić i da rade wymienić.

spiczi · Post autor: **spiczi** » 09 sty 2009, 20:42

matt1988 pisze: W JK tez nie trzeba pompy zdejmować wystarczy przewody od wtrysków odkręcić i da rade wymienić.

Powierdzam. Jest troche zabawy zwłaszacza z dwoma świecami schowanymi za pompą, ale napewno lepiej się z tym pomeczyć niż wyciagać pompe, a później trzeba ustawiać rozrząd, kąt wtrysku. odpowietrzać układ i pewnie jeszcze kilka innych rzeczy. Jak ktoś ma grube paluchy to mozna poprosić żone/dziewczyne/mlodsze rodzenstwo * i da się zrobić

powodzenia

*- odpowiednie skreślić <mikolaj>

Solskier · Post autor: **Solskier** » 10 sty 2009, 20:53

Wyjmowanie pompy do zmiany świec żarowych to była by lekka przesada

romulus697 · Post autor: **romulus697** » 11 sty 2009, 09:01

Bez wyciągania przewodów też można .trzeba sobie pomóc chwytakiem a najlepiej magnetycznym.Jest dużo zabawy ale uniknąc można odkręcania przewodów i związanych z tym tematem problemów np. przeciek paliwa.

malika74 · Post autor: **malika74** » 11 sty 2009, 09:06

Zgadzam się z kolegami,ja robiłem trzy podejscia żeby wymienić świece i na początku też myślalem że nie da rad ale trochę cierpliwości i da radę!

Daras · Post autor: **Daras** » 11 sty 2009, 10:05

wymiana świec nie jest wcale trudna jak ma sie odpowiednie narzędzia. ja wymieniałem max 10min 4 świece, z tym że sprawe mi ułatwiła nasadka ale z giętą przedłużką. wszystko bez problemu. mowa o TDI

oswald · Post autor: **oswald** » 16 sty 2009, 11:17

Jest dokładnie tak jak Daras napisał, wiem bo wczoraj wymieniałem. Mam jednak mały problem, a ponieważ chodzi o dokładnie ten sam silnik nie zakładam nowego tematu. Podczas wymian świec rozleciały się dwie osłonki (te czarne kapturki) ze stykiem na świece. Wyciągałem je bardzo delikatnie palcami więc myśle, że rozsypały się z przegrzania lub z racji wieku (93 rok). W związku z tym mam pytanie, czy idzie dokupić orginały, albo zamienniki, co by nie młodzić jakiegoś carostwa tylko co najwyżej polutować (profesjonalnie) do przewodów. Z tego co zaóważyłem kapturki te mają dwa zadania, nie tylko osłaniają połączenie, ale też trzymają styk na świecy. Na razie założyłem kawałki wężyków 10mm tak, ze trzymają dość mocno, ale temperatura tam jakaś jest więc na dłużej to nie jest rozwiązanie. Orginalne są chyba odporne na temperature bo sam plastik jest dość twardy. Jak ktoś wymieniał to wie o czym mówie.
pozdrawiam