[b3 1.8 S] Wymiana bębnów na tarcze.
- trepek
- Forum Audi 80
- Posty: 5446
- Rejestracja: 23 wrz 2008, 21:16
- Imię: Grzegorz
- Model: Inny
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.6 ABC+lpg
- Lokalizacja: Olkusz
[b3 1.8 S] Wymiana bębnów na tarcze.
Witam.
Czy ktoś już wymieniał z tyłu bębny na tarcze? Obawiam się, że czeka mnie wymiana bębnów wraz z wkładkami ściernymi (tak to się fachowo nazywa?) a to już koszt ok 200zł.
Przeglądając alledrogo można znaleźć tylnią belkę wraz z tarczami i zaciskami za 300zł. Czy coś jeszcze oprócz przewodów hamulcowych będzie potrzebne do wymiany? Co wtedy z siła hamowania w tyle, nie trzeba będzie nic zmieniać, nic regulować?
Pozdrawiam.
Czy ktoś już wymieniał z tyłu bębny na tarcze? Obawiam się, że czeka mnie wymiana bębnów wraz z wkładkami ściernymi (tak to się fachowo nazywa?) a to już koszt ok 200zł.
Przeglądając alledrogo można znaleźć tylnią belkę wraz z tarczami i zaciskami za 300zł. Czy coś jeszcze oprócz przewodów hamulcowych będzie potrzebne do wymiany? Co wtedy z siła hamowania w tyle, nie trzeba będzie nic zmieniać, nic regulować?
Pozdrawiam.
Bębeny są lepsze na Tył niż tarcze:) (podobno) Poza tym nie zasuwasz chyba szybciej niż 180 żeby potrzebne Ci były tarczówy, ponoć same problemy są z nimi jak są w tyle... A to ręczny sam się zaciska itp Ale nie wiem może i się mylę, lepiej jak być porządne Tarcze założył na przód:)
[ Dodano: 2009-01-17, 15:40 ]
PS. jestem młodszy przerabiałem o wiele lepsze modyfikacje w głowie hehe na podobieństwo 2 Fast 2 Furious hehehe ^^^
[ Dodano: 2009-01-17, 15:40 ]
PS. jestem młodszy przerabiałem o wiele lepsze modyfikacje w głowie hehe na podobieństwo 2 Fast 2 Furious hehehe ^^^
dla mnie to tez ta opcjia jest bez sensu ja kiedys tez w passacie mialem bedny i bylem bardziej znich zadowolony niz teraz z tarcz. tak jak kolega napisal zawsze cos jest z tym zakichanym recznym. ja bym sie w to nie pchal szkoda kasy i tak jak kolega wspomnial lepiej kupic na przod porzadny zestaw i bedziesz bardziej zadowolony niz wymiana z tylu pozdrawiam
na wstępie napiszę, że było już o tym na forum
z drugiej jednak strony sam z tyłu mam bębny i też rozważałem wymianę na tarcze ale doszedłem do wniosku, że to zabieg nieopłacalny. w dodatku bębny mają taką zaletę, że się alufelgi tak szybko nie brudzą jak przy tarczach. tak jak koledzy piszą. lepiej założyć dobry zestaw na przód, bo tył ma mały wpływ na hamowanie. zatem co byś tam nie założył, to i tak wielkiej różnicy nie będzie. lepiej doinwestować przód.
z drugiej jednak strony sam z tyłu mam bębny i też rozważałem wymianę na tarcze ale doszedłem do wniosku, że to zabieg nieopłacalny. w dodatku bębny mają taką zaletę, że się alufelgi tak szybko nie brudzą jak przy tarczach. tak jak koledzy piszą. lepiej założyć dobry zestaw na przód, bo tył ma mały wpływ na hamowanie. zatem co byś tam nie założył, to i tak wielkiej różnicy nie będzie. lepiej doinwestować przód.
Tak, można wymienić bębny na tarcze, ale wiążą się z tym kłopoty, ponieważ:- musisz zmienić czop piasty, dokupić piasty, ponieważ w bębnach było inaczej rozwiązane mocowanie koła…-tarcze, klocki, zaciski hamulcowe, możliwe, że i nowe przewody hamulcowe, ale nie jestem pewna.- i pewnie największy problem, mocowanie zacisku, jarzmo, wiem tylko, że mocowanie było do belki, a w zestawie do bębnów tego mocowania tam niema. Podsumowując wszystko, nie opłaca się.
przerabialem temat w polo jakies 300pln i po sprawie, reczny rzeczywiscie czasem nie odbija ale to sprawa sprezyny jak i nalezalo by calosc rozebrac i przeczyscic przed zalozeniem potrzebne czopy i kompletny zacisk no i klocki a potem cieszyc oko nie jestem pewien tylko jkak mocowanie linki recznego w audi bo w polo musialem kombinowac...
- trepek
- Forum Audi 80
- Posty: 5446
- Rejestracja: 23 wrz 2008, 21:16
- Imię: Grzegorz
- Model: Inny
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.6 ABC+lpg
- Lokalizacja: Olkusz
Chodziło mi, aby zamianę bębnów na tarcze rozwiązać w dość prosty sposób - kupić tylnią belkę z założonymi tarczami już. Problem jarzm i piast samoczynnie się rozwiązuje.
Jeśli jednak nie ma różnicy wielkiej w hamowaniu a jedynie walory wizualne to wolę te zaoszczędzone 100zł czy nawet więcej przeznaczyć w przyszłości na modernizację przednich tarcz.
BTW.
Szukałem, czy był już taki temat na forum ale widocznie jeszcze nie umiem się wystarczająco skutecznie posługiwać wyszukiwarką. Jedyna wzmianka na jaką natrafiłem na forum to ta w temacie o malowaniu zacisków/bębnów.
Pozdrawiam.
Jeśli jednak nie ma różnicy wielkiej w hamowaniu a jedynie walory wizualne to wolę te zaoszczędzone 100zł czy nawet więcej przeznaczyć w przyszłości na modernizację przednich tarcz.
BTW.
Szukałem, czy był już taki temat na forum ale widocznie jeszcze nie umiem się wystarczająco skutecznie posługiwać wyszukiwarką. Jedyna wzmianka na jaką natrafiłem na forum to ta w temacie o malowaniu zacisków/bębnów.
Pozdrawiam.
chcesz jeździc na tarczach kupionych razem z belką? :shock: te tarcze na pewno nie będą proste i od razu będziesz musiał je wymienić. nie wiem czy widziałeś jak takie belki są składowane - leżą sobie na tarczach. o ile całe auto po zdjęciu kół też na tarczach nie stało, bo na schrotach można zobaczyć taki widok. oczywiście problem zużytych tarcz i klocków w ogóle pomijam!trepek pisze:Chodziło mi, aby zamianę bębnów na tarcze rozwiązać w dość prosty sposób - kupić tylnią belkę z założonymi tarczami już. Problem jarzm i piast samoczynnie się rozwiązuje.