[1.9TDI 1Z] Czy to juz koniec pompy?.

jasiekddd · Post autor: **jasiekddd** » 20 sty 2009, 22:23

Zeby nie zakładać nowego reaktywuję stary temat

gutek pisze:witam podczas jazdy kiedy odpuszcze pedal pszyspiesznia i ponownie wcisne to zadnej reakcji
dopiero kiedy obroty spadna na 1000 lub wcisne sprzeglo
samochód pali na dotyk nic nie przerywa nie szarpie co to moga byc za objawy jest 1992 roku

dzisiaj zaczęly mi się takie same objawy

to nie jest nic ze sterowaniem, bo przytrzymując ciągle gaz bez wciskania sprzęgła, gdy samochod sie dusi i zwalnia, po spadku do 1200 obr pompa sama zaczyna pompować.
Co ciekawe, mam założony opornik, tyle ze z włącznikiem/wyłącznikiem, i na właczonym oporniku autko jedzie normalnie, a gdy go wyłącze dzieją sie te cyrki.
Co to może być? Coś się zacina w pompie? Nastawnik odpada, zero szarpania, jak jedzie to jedzie normalnie jak sie zdusi to jakby odcina paliwo.

karol121 · Post autor: **karol121** » 20 sty 2009, 22:37

jasiekddd pisze:Zeby nie zakładać nowego reaktywuję stary temat

gutek pisze:witam podczas jazdy kiedy odpuszcze pedal pszyspiesznia i ponownie wcisne to zadnej reakcji
dopiero kiedy obroty spadna na 1000 lub wcisne sprzeglo
samochód pali na dotyk nic nie przerywa nie szarpie co to moga byc za objawy jest 1992 roku
dzisiaj zaczęly mi się takie same objawy to nie jest nic ze sterowaniem, bo przytrzymując ciągle gaz bez wciskania sprzęgła, gdy samochod sie dusi i zwalnia, po spadku do 1200 obr pompa sama zaczyna pompować.
Co ciekawe, mam założony opornik, tyle ze z włącznikiem/wyłącznikiem, i na właczonym oporniku autko jedzie normalnie, a gdy go wyłącze dzieją sie te cyrki.
Co to może być? Coś się zacina w pompie? Nastawnik odpada, zero szarpania, jak jedzie to jedzie normalnie jak sie zdusi to jakby odcina paliwo.

uszkodzony nastawnik a konkretnie potencjometr jego sciezka w pewny momencje jest wytarta, moge sie zalozyc ze blad 01268 Quantity Adjuster (N146)

jasiekddd · Post autor: **jasiekddd** » 20 sty 2009, 23:56

czyli naprawa czy wymiana? samemu czy nie da rady? czy to droga impreza :?:

Radzio2121 · Post autor: **Radzio2121** » 21 sty 2009, 00:04

Na spokojnie ... Masz ze 2 godzinki aby pogrzebać to warto spróbować

Mi sie udało. Wypowiadałem się już wcześniej - miałem identiko problem.

Na dywanik, i tak jak ktoś już wspomniał wyciągnij i przeczyść te czujniki co są przy sprzęgle i hamulcu. Jak dasz rade (ja nie pamiętam czy to roiłem) to można spróbować przeczyścić ten potencjometr co jest od gazu (nie ma linki:) , albo jakoś takoś energicznie tym poruszać, może się samo oczyści:). U mnie po takiej operacji zrobił tak jeszcze ze 2 razy i mu przeszło

karol121 · Post autor: **karol121** » 21 sty 2009, 09:21

a ja stawiam na nastawik tak czy siak :mrgreen: podepnij pod kopa i zobacz jaki masz moge sie zalozyc ze taki jak wyzej podalem, ja mialem taki sam problem jak ty

jasiekddd · Post autor: **jasiekddd** » 21 sty 2009, 09:45

czytajac forum też mi wychodzi ze nastawnik, ale moje pędzidełko jest z 93r. i jest nastawnik potencjometryczny, chyba nierozbieralny

Radzio2121 · Post autor: **Radzio2121** » 21 sty 2009, 12:06

Mi się tak działo przez dwa dni. Każde puszczeczenie do konca gazu wymuszało wolne obroty. Przeczyściłem i pomogło. Z tym od gazu to chyba macię rację, nie pamiętam teraz ale chyba tam tak delikatnie psikałem takim gównem na styki elektryczne (żeby nie śniedziały). Mimo wszystko decyzja należy do Ciebie. Od sprzęgłas i hamulca to nie jest skomplikowane.

jasiekddd · Post autor: **jasiekddd** » 21 sty 2009, 18:09

Radzio2121, a jaki masz nastawnik :?:

no i jeżeli to byłaby wina styków przy pedałach to przy włączonym oporniku nic sie nie dzieje, jedzie normalnie (tzn lepiej niz normalnie, lepszego buta ma :mrgreen:). Czyli rezystor oszukuje, "omija" nastawnik? Na to by wyglądało. Bo jeżeli nie to na oporniku też powinno być to samo.
Podłączałem kompa i wyszły 2 błędy, jeden nastawnika drugi jakiś inny. powiedzieli że nastawnik padł. błędy 519 i 1268 na sprzęcie DELPHI i 0207 i chyba 04f7 na innym, nie pamiętam jakim, moze bosch.

Radzio2121 · Post autor: **Radzio2121** » 21 sty 2009, 18:17

Szczerze to aż tak się nie znam

Rok jest '92 silniczek 90KM 1Z ... więcej nie pomogę

[ Dodano: 2009-01-21, 18:19 ]
może ten oporni daje sygnał który powinien iść z czujnika przy pedale ? Hmmm ...

krkbzyk · Post autor: **krkbzyk** » 21 sty 2009, 20:26

Witam,
opornik tylko "oszukuje" ECU przez co pompa daje większą dawke paliwa dlatego nie wyklucza to usterki nastawnika sugerowanej przez diagnoste:)z pedałem gazu opornik nie ma wiele wspólnego:)
Pozdrawiam

karol121 · Post autor: **karol121** » 21 sty 2009, 22:23

jasiekddd pisze:powiedzieli że nastawnik padł. błędy 519 i 1268

a mowilem ze taki blad bedzie <ok> kolego powiem tak ten opornik ja tez mam hehe, i ten opornik moze uratowac ci 1300zl :mrgreen: on oszukuje ecu to juz kazdy wie ale jak go wlaczysz to zmieni on polozenie suwaka potencjometra i wtedy nie bedzie bledu, mozna tak zrobic ze bedzie chodzil jak maszyna podpowiem ze za pomoca opornika :mrgreen: i jeszcze bedzie opornik ktory zwiekszy dawke <ok>

jasiekddd · Post autor: **jasiekddd** » 22 sty 2009, 19:34

no i kiszka, juz nie pali wcale. szukam uzywanej pompy do przekładki nastawnika

żonka do pracy musi autobusem:-(

Post autor: **UKI_XX** » 22 sty 2009, 23:48

łatwiej chyba przełożyć całą pompę jak sam nastawnik, poczytaj o czyszczeniu nastawnika, bez VAGa nie ustawisz i przesunięcie nastawnika o 0.1mm to dużo :!: a i jedna śrubka jest z takim trójkątnym łbem

przynajmniej u mnie :-|

krkbzyk · Post autor: **krkbzyk** » 22 sty 2009, 23:56

dokładnie w ori jedna śrubka jest z trójkątnym łbem ale da sie odkręcić:)lepiej zrobić wymianę
samego nastawnika po co od razu cała pompa:)bez vaga się nie obejdzie przy wymianie całej pompy również:)więc różnica żadna może w cenie;).
Pozdrawiam