Witam,
Ostatnio robiac porzadki w aucie wpadla mi w rece gasnica.
I nie byloby w tym nic dziwnego, gdyby nie to ze legalizacja skonczyla sie z rok temu :->
Wiece Panowie moze jak i gdzie ja zalegalizowac?
[All] Gaśnica w aucie - legalizacja
[All] Gaśnica w aucie - legalizacja
Ostatnio zmieniony 28 paź 2012, 13:44 przez pilocik69, łącznie zmieniany 1 raz.
- penki00 (usunięty)
- Forum Audi 80
- Posty: 115
- Rejestracja: 19 maja 2008, 18:02
- Lokalizacja: Tychy
Może przepisy sie pozmieniały,ale nie aż tak,każda gaśnica musi być legalizowana,a legalizację wykonuje jak kolega wyżej napisał straż,lub też firmy zajmujące się ich regeneracją,a koszt w okolicach 15zł.Ale jesli nowa kosztuje 20-25zł,to nie połaca sie legalizować,bo legalizacja jest tylko na rok,a nowa ma termin nawet do 5 lat.
cyt.
,,Na pytania Czytelników odpowiada podinspektor Mariusz Olko z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu
- Czy to prawda, że trzeba mieć legalizację gaśnicy samochodowej? Co zrobić, gdy podczas kontroli drogowej policjant zażyczy sobie takiego dokumentu?
- Przepisy ustawy Prawo o ruchu drogowym określają, że gaśnica powinna być:
* utrzymana w należytym stanie oraz działać sprawnie i skutecznie;
* umieszczona w miejscu łatwo dostępnym w razie potrzeby jej użycia (nie dotyczy to motocykla). I to wszystko.
Gdyby okazało się, że podczas kontroli drogowej policjant zażyczy sobie okazania dokumentu legalizacji gaśnicy, to proszę powiedzieć, że ma ona być sprawna. Jeżeli nie wierzy, niech sprawdzi i zapłaci za jej ponowne napełnienie.
Dodam, że również przepisy przeciwpożarowe nie zobowiązują właścicieli samochodów do okresowej konserwacji gaśnic. Dlatego termin jej ważności też nie powinien być przedmiotem kontroli drogowej. W razie stwierdzenia przekroczenia tego terminu organ kontrolny nie może z tego powodu zatrzymać dowodu rejestracyjnego ani ukarać kierującego mandatem. Natomiast może go pouczyć o potrzebie konserwacji i sprawdzenia gaśnicy, aby w sytuacji, gdy zajdzie potrzeba jej użycia, zadziałała ona sprawnie i skutecznie.
Jedynym wyjątkiem są pojazdy przewożące materiały niebezpieczne - gaśnice samochodowe powinny być poddawane przeglądowi według wskazań producenta, ale nie rzadziej niż raz do roku. ''
To ja już sam nie wiem jak tj?!
,,Na pytania Czytelników odpowiada podinspektor Mariusz Olko z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu
- Czy to prawda, że trzeba mieć legalizację gaśnicy samochodowej? Co zrobić, gdy podczas kontroli drogowej policjant zażyczy sobie takiego dokumentu?
- Przepisy ustawy Prawo o ruchu drogowym określają, że gaśnica powinna być:
* utrzymana w należytym stanie oraz działać sprawnie i skutecznie;
* umieszczona w miejscu łatwo dostępnym w razie potrzeby jej użycia (nie dotyczy to motocykla). I to wszystko.
Gdyby okazało się, że podczas kontroli drogowej policjant zażyczy sobie okazania dokumentu legalizacji gaśnicy, to proszę powiedzieć, że ma ona być sprawna. Jeżeli nie wierzy, niech sprawdzi i zapłaci za jej ponowne napełnienie.
Dodam, że również przepisy przeciwpożarowe nie zobowiązują właścicieli samochodów do okresowej konserwacji gaśnic. Dlatego termin jej ważności też nie powinien być przedmiotem kontroli drogowej. W razie stwierdzenia przekroczenia tego terminu organ kontrolny nie może z tego powodu zatrzymać dowodu rejestracyjnego ani ukarać kierującego mandatem. Natomiast może go pouczyć o potrzebie konserwacji i sprawdzenia gaśnicy, aby w sytuacji, gdy zajdzie potrzeba jej użycia, zadziałała ona sprawnie i skutecznie.
Jedynym wyjątkiem są pojazdy przewożące materiały niebezpieczne - gaśnice samochodowe powinny być poddawane przeglądowi według wskazań producenta, ale nie rzadziej niż raz do roku. ''
To ja już sam nie wiem jak tj?!
- penki00 (usunięty)
- Forum Audi 80
- Posty: 115
- Rejestracja: 19 maja 2008, 18:02
- Lokalizacja: Tychy
Dla mnie już samo to zdanie w jakiś sposób wymusza legalizację,bo większość ludu nie wie czy ona jest sprawna czy nie,w gaśnicy samochodowej czynnikiem gaszącym jest sproszkowana skała wapienna(z pewnymi dodatkami),proszek ten jest higroskopijny czyli absorbuje wodę i wilgoć,przez to może ulec krystalizacji,czynnikiem napędowym jest nabój sprężonego CO2,o ile w nowszych,lub lepszych gaśnicach są manometry które pokazują ciśnienie,to w tańszych typach tego nie ma,i nie wiemy czy gaz tam jest,czy go nie ma,a jesli nie ma to wozimy zbędny balast.skoti pisze: * utrzymana w należytym stanie oraz działać sprawnie i skutecznie;
A legalizacja u mnie w miescie w zakładzie zajmującum się tym kosztuje zaledwie 7 zeta. Więc po co się wdawać w dyskusje z policjantem w czasie kontroli lub wozić nie sprawną gaśnice. Prawda jest taka jak auto zacznie sie palić to tylko nogi za pas trza brać. Ta kupa plstiku wykładzin i sztucznych materiałów jest tak łatwo palna że 1 gaśnica na wiele się niezda.
Dla własnego "bezpieczeństwa" mozna sprawdzic gaśnice przynajmniej wiemy że zadziała.
Pozdrawiam
Dla własnego "bezpieczeństwa" mozna sprawdzic gaśnice przynajmniej wiemy że zadziała.
Pozdrawiam