[B4 2.0 ABK 94] Nowa Instalacja LPG trzęsie! nie rozwiązany!
Witam tak jak pisałem już wcześniej mam ten sam problem, czyli trzęsie sie na wolnych.
Już od ponad roku (od momentu montażu) sie z tym bujam byłem u 3 gazowników i nic nie pomogli. Moj gazownik też rozkłada ręce.
Wkładaliśmy żółte valteki to chodził jeszcze gorzej, Zmienialiśmy kilka razy dysze -bez efektu, wtryski były czyszczone i kalibrowane, wymieniałem parownik na mocniejszy, bo założył mi na początku tą alaskę do 115km teraz mam kme silver do 200km- jak już pewnie się domyślacie nic to nie pomogło. Mój gazownik robił nawet taki patent (w innej 80 z tymi samymi objawami) że wkładał miedziane rurki w kolektor aby doprowadzić gaz bliżej zaworów i to też nie zdało egzaminu (rozwiązanie znane przy przerabianiu aut z długimi kanałami dolotowymi) Ja już chyba sobie odpuszczę i założę II generacje oczywiście w ramach gwarancji. Bronie się jak mogę od 2g ale niestety to trząchanie na wolnych mnie strasznie irytuje i do celu dojeżdżam wkur......zony.
Moja instalacja to:
sterownik KME
czerwone valteki
reduktor KME silver
Niestety będę musiał wybrać zło konieczne, czyli podciśnienie, jakie instalacje polecacie i jak to tak naprawdę jest z tym blosem? Słyszałem, że na blosie dużo potrafi gazu spalić?
Już od ponad roku (od momentu montażu) sie z tym bujam byłem u 3 gazowników i nic nie pomogli. Moj gazownik też rozkłada ręce.
Wkładaliśmy żółte valteki to chodził jeszcze gorzej, Zmienialiśmy kilka razy dysze -bez efektu, wtryski były czyszczone i kalibrowane, wymieniałem parownik na mocniejszy, bo założył mi na początku tą alaskę do 115km teraz mam kme silver do 200km- jak już pewnie się domyślacie nic to nie pomogło. Mój gazownik robił nawet taki patent (w innej 80 z tymi samymi objawami) że wkładał miedziane rurki w kolektor aby doprowadzić gaz bliżej zaworów i to też nie zdało egzaminu (rozwiązanie znane przy przerabianiu aut z długimi kanałami dolotowymi) Ja już chyba sobie odpuszczę i założę II generacje oczywiście w ramach gwarancji. Bronie się jak mogę od 2g ale niestety to trząchanie na wolnych mnie strasznie irytuje i do celu dojeżdżam wkur......zony.
Moja instalacja to:
sterownik KME
czerwone valteki
reduktor KME silver
Niestety będę musiał wybrać zło konieczne, czyli podciśnienie, jakie instalacje polecacie i jak to tak naprawdę jest z tym blosem? Słyszałem, że na blosie dużo potrafi gazu spalić?
Ja na razie się nie poddaję, spróbuję jeszcze wycyganić od gazownika screeny ustawień, na razie zrobił mi taki patent, że na wolnych obrotach idzie PB (choć czujnik z diodami mi tego nie pokazuje). Jeżdżę cały czas po mieście, więc stania na światłach trochę jest. Na razie (po tygodniu codziennego jeżdżenia) ubytek PB jest minimalny. Biorąc pod uwagę, że i tak odpala się na benzynie i trzeba kawałek przejechać zanim przestawi się na LPG, to jak dotąd jestem bardzo zadowolony z tego rozwiązania. Komfort jazdy, hamowania, postoju, ruszania, super <ok>GHX pisze:Bronie się jak mogę od 2g ale niestety to trząchanie na wolnych mnie strasznie irytuje i do celu dojeżdżam wkur......zony.
GHX, Zaglądnij na www.lpg.info.pl . Poczytaj. Zadaj pytanie.
Jak się domyślam zapewne napiszą żebyś zmienił: reduktor na jakiś eg lub skorpion, wtryski na magiki i elektronikę na staga . Na tym forum jest gość o nicku: NikośWariat (chyba założyciel forum) ma on w Warszawie warsztat i myślę, że wizyta u niego powinna rozwiązać Twoje problemy.
Co do zmiany na II gen to się nie wygłupiaj.
Co do trzęsienia u mnie po wymianie na żółte walteki trzęsie dużo rzadziej i generalnie bardzo ładnie autko chodzi .... ale niestety nie zawsze. .
Jak się domyślam zapewne napiszą żebyś zmienił: reduktor na jakiś eg lub skorpion, wtryski na magiki i elektronikę na staga . Na tym forum jest gość o nicku: NikośWariat (chyba założyciel forum) ma on w Warszawie warsztat i myślę, że wizyta u niego powinna rozwiązać Twoje problemy.
Co do zmiany na II gen to się nie wygłupiaj.
Co do trzęsienia u mnie po wymianie na żółte walteki trzęsie dużo rzadziej i generalnie bardzo ładnie autko chodzi .... ale niestety nie zawsze. .
Jeszcze jedno pytanko podepnę pod temat.
Wczoraj po zrobieniu autokalibracji pojechałem pozbierać mapy benzynowe i gazu. Jak pisze instrukcja po przejechaniu ok 4 km na wykresie powinna pojawić się linia ciągła uśredniająca kropki. Ja wyjeździłem dużo więcej i linia się nie pojawiła zostały same kropki (na gazie i na benzynie) no i gazownik korygował mnożnik na kropkach.. Przy wcześniejszej kalibracji (jakieś 2 tyg temu) linia się pojawiła... co jest nie tak ?
Wczoraj po zrobieniu autokalibracji pojechałem pozbierać mapy benzynowe i gazu. Jak pisze instrukcja po przejechaniu ok 4 km na wykresie powinna pojawić się linia ciągła uśredniająca kropki. Ja wyjeździłem dużo więcej i linia się nie pojawiła zostały same kropki (na gazie i na benzynie) no i gazownik korygował mnożnik na kropkach.. Przy wcześniejszej kalibracji (jakieś 2 tyg temu) linia się pojawiła... co jest nie tak ?
Żeby pojawiła się linia uśredniająca wartość kropek musi być zebrana wystarczająco duża liczba kropek, jeżeli będzie za mała linia nie pojawi się.
Trzeba tak operować pedałem gazu, i dobierać obciążenia aby kropki były zbierane w całym zakresie, na początek robimy pełną mapę benzynową z linią w całym zakresie czasów wtrysku (dolna linia) a potem dopiero zabieramy się za gaz.
Tak wygląda mapa którą robiłem w którymś tam s6:
Żeby zrobić te mapy przejechaliśmy nie 4 kilometry ale 35- 40.
Choć te mapy także nie są idealne, mnożnik spada pod koniec czasu wtrysku poniżej zera, ale na tych gratach co są założone, nie da się uzyskać cudów niestety.
Jeżeli gazownik, jak piszesz ustawił ci mapę po samych kropkach, to niestety ale nie jest to poprawna regulacja.
Trzeba tak operować pedałem gazu, i dobierać obciążenia aby kropki były zbierane w całym zakresie, na początek robimy pełną mapę benzynową z linią w całym zakresie czasów wtrysku (dolna linia) a potem dopiero zabieramy się za gaz.
Tak wygląda mapa którą robiłem w którymś tam s6:
Żeby zrobić te mapy przejechaliśmy nie 4 kilometry ale 35- 40.
Choć te mapy także nie są idealne, mnożnik spada pod koniec czasu wtrysku poniżej zera, ale na tych gratach co są założone, nie da się uzyskać cudów niestety.
Jeżeli gazownik, jak piszesz ustawił ci mapę po samych kropkach, to niestety ale nie jest to poprawna regulacja.
Dzisiaj znajomy mechanik samochodowy postawił tezę, którą można spróbować udowodnić. Mam do niego podjechać, jak tylko u gazownika przestawię auto, żeby wolne obroty były na LPG. Otóż wspomniał, że trzeba sprawdzić szczelność układu wspomagającego hamowanie. Jeżeli układ jest choć odrobinę nieszczelny, to silnik może zaciągać odrobinę powietrza, co przy benzynie nie przeszkadza, ale przy gazie może być widoczne w postaci telepania silnika. Co wy na to?
Witam Panów
Czytam to i czytam i powiem, krótko ,ze da sie to "poprawnie" na Valtkach zestawić (komp Sirocco) reszta jak wcześniej.
Podstawa to podłączenie pod kompa i sprawdzenie ustawień itd, i przegląd założonej pod maska instalki.
Dysze przy tej konfiguracji według mnie najbardziej optymalne to 1,9mm.
Czytam to i czytam i powiem, krótko ,ze da sie to "poprawnie" na Valtkach zestawić (komp Sirocco) reszta jak wcześniej.
Podstawa to podłączenie pod kompa i sprawdzenie ustawień itd, i przegląd założonej pod maska instalki.
Dysze przy tej konfiguracji według mnie najbardziej optymalne to 1,9mm.
Witam, dzisiaj udało się rozwiązać problem z moim autem . Poznałem człowieka, który prowadzi warsztat gazowniczy i miał trochę czasu, żeby ze mną posiedzieć przy aucie (przypominam: ABK 2.0E, STAG 4, czerwone Valteki). Trzęsienie na jałowym biegu to po części błędy samego założenia instalacji gazowej (długie, nierówne przewody, różne odległości nawierceń od wlotu kolektora), po drugie braku znajomości ustawień mapy i procentowej korekty podawania gazu przez poszczególne wtryskiwacze. Gazownik poprawił przewody i zrobił odpowiednie korekty - przy czym rzeczywiście zajmuje to sporo czasu, który przecież można poświęcić na innego klienta, ha! Po każdej korekcie trzeba było przejechać się autem, aż w końcu dobrał takie parametry, że trzęsienie gazu ustało. Wniosek: wśród gazowników jest dużo dyletantów, a ABK chodzi świetnie na gazie!