[ zloty] Spot - Lublin
Dzięki wielebne... może na następnym spociku jakos z twojej propozycji skorzystam, ale jutro nie dam rady... dzięki za zaproszenie i miłej zabawy...M@rcus pisze:cobra, jak byś nie miał czym podjechać to daj znaka to Cię zawiniemy, jak coś to mój kom. 661-568-661 Dozobaczyska :mrgreen:
PS. kamery mile widziane, mam nadzieje że ktoś o tym pomyślał :mrgreen:
a nr na wszelki wypadek zapiszę :mrgreen:
No tak stanąłem przyjechałem i popsułem samochodzik po pierwszym przejeździe, niestety. Wrócił do domku na holu. Muszę kupić górną część chłodnicy albo całą chłodnicę bo kruciec się urwał.
Ale jestem ciekawy dlaczego Ponury tak uciekał jak jechałem, to fakt trochę mnie wyniosło ale zmieściłem się na asfalcie
Ale jestem ciekawy dlaczego Ponury tak uciekał jak jechałem, to fakt trochę mnie wyniosło ale zmieściłem się na asfalcie
Ostatnio zmieniony 15 kwie 2007, 17:56 przez Kornel, łącznie zmieniany 1 raz.
witam, impreza udana było co oglądać ... szkoda, że sam nie mogłem po torze pośmigać, ale i tak wrażeń nie brakowało niektóre wyniki zaskakiwały ... chyba każdy wie o co chodzi
pozwolę sobie zarzucić linka z fotkami... nie za wiele ich jest, ale zawsze coś ... liczę na kolejne osoby, że podzielą się fotkami ... :->
gratulacje dla organizatorów, stanęli na wysokości zadania, oby tak dalej :mrgreen:
pozdro
Foty - gLaSS
pozwolę sobie zarzucić linka z fotkami... nie za wiele ich jest, ale zawsze coś ... liczę na kolejne osoby, że podzielą się fotkami ... :->
gratulacje dla organizatorów, stanęli na wysokości zadania, oby tak dalej :mrgreen:
pozdro
Foty - gLaSS
Wolałem nie ryzykować. Kamerka jest jeszcze w miare nowa i troche jeszcze warta. Wiec wolałem ją ratować. Dobrze ze nie słyszałem jakich słow uzyłem przy twoim przejeździe. 8-)KorNoLio pisze:No tak stanąłem przyjechałem i popsułem samochodzik po pierwszym przejeździe, niestety. Wrócił do domku na holu. Muszę kupic gurną część chłodnicy albo całą chłodnicę bo kruciec się urwał.
Ale jestem ciekawy dlaczego Ponury tak uciekał jak jechałem, to fakt trochę mnie wyniosło ale zmieściłem się na asfalcie