[B4 2.0 ABT + LPG] Nie pali na wszystkie gary
[B4 2.0 ABT + LPG] Nie pali na wszystkie gary
Witam. Nie wiem jak trafniej zatytulowac ten watek. Otoz od jakies dwoch miesiecy mam dziwny problem ktory sie nasila. Otoz po odpalenie (na benzynie czy LPG nie ma znaczenie poniewaz sa te same objawy) jest niby wszystko ok,ale po ok 5-10sekundach zaczyna przerywac i nie pali ewidentnie na jeden cylinder. kopci strasznie (normalnie bo nie przepala) i strasznie rzauca autem, czasem gasnie. Jesli pogazuje troszke (okolo pol minuty lub minuty) to wszystko wraca do normy.. Na poczatku to bylo sporadyczne i zadzalo sie rzadko i przerwalo chwilke przegazowalem dwa razy i wrocilo do normy,a teraz robie sie to nie znosne.. Myslalem ze przewody lub swiece ale wymienilem swiece(ngk i starsze bosch zachowuja sie tak samo) i przewody (beru).. kopulka na moje oko wyglada super (jak nowa) ale ktos mi mowil zeby i tak ja wymienic bo moze w srodku byc przegrzana? wiec i taka kopulke z palcem ma zamiar wymienic. (tez firmy beru) Co to jeszcze moze byc?? gdzie szukac problemu??
proponuję sprawdzić układ wysokiego napięcia, również problem może tkwić w silniczku krokowym, który krótko mówiąc reguluje wolne obroty. kiedyś miałem właśnie taki przypadek w samochodzie znajomego - w momencie kiedy uruchomił zimny silnik to cholernie zarzucał obrotami, po wymianie silniczka jest ok.
Natomiast jeżeli jesteś pewien,że nie pali na wszystkie gary to pojedynczo wykręć świece załóż na fajkę i dotknij obudowy silnika tą świecą i poproś kogoś aby przekręcił rozrusznikiem - będziesz widział czy jest iskra. I tak każdą świecę.
Jeżeli masz iskrę na każdej świecy to ściągnij osłony z rozrządu i ustaw wszystko na znaki - sprawdź czy wszystkie kółka są na znakach - może być, że któreś przeskoczyło o jeden ząbek
Następnie przyczyny możesz szukać w układzie dolotowym - sprawdź wszystkie połączenia gumowe, którymi zaciąga powietrze ( odma itd.. )
Natomiast jeżeli jesteś pewien,że nie pali na wszystkie gary to pojedynczo wykręć świece załóż na fajkę i dotknij obudowy silnika tą świecą i poproś kogoś aby przekręcił rozrusznikiem - będziesz widział czy jest iskra. I tak każdą świecę.
Jeżeli masz iskrę na każdej świecy to ściągnij osłony z rozrządu i ustaw wszystko na znaki - sprawdź czy wszystkie kółka są na znakach - może być, że któreś przeskoczyło o jeden ząbek
Następnie przyczyny możesz szukać w układzie dolotowym - sprawdź wszystkie połączenia gumowe, którymi zaciąga powietrze ( odma itd.. )
- Danek
- Forum Audi 80
- Posty: 3410
- Rejestracja: 27 cze 2007, 13:17
- Imię: Damian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.2 KK
- Lokalizacja: Mazowsze
- Kontakt:
A co ma nastawnik przepustnicy do braku zapłonu na jednym z cylindrów?kho pisze:również problem może tkwić w silniczku krokowym,
dexx-x, Ewidentnie coś z wysokim napięciem. Wymień kopułkę i palec (na oko to sobie można zupę solić). Jeśli to nie to, to może być jeszcze problem z czujnikiem halla w aparacie zapłonowym, chociaż wątpię by to była jego wina.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 33
- Rejestracja: 12 gru 2008, 17:13
witam , u mnie też coś podobnego się objawia tylko że po ok 30 sek po odpaleniu zimnego sam. narazie dzieje się tak ok raz na tydzień czasami częściej prawie codziennie ale póżniej przez jakiś czas jest spokuj ,świece przewody wymienione były od razu a wczoraj wymieniłem kopułke ale bez palca i zobaczymy .Może ktoś kupywał czujnik temper. ten do wskażnika 3 pinowy bo w całym płocku nikt go nie ma od ręki a jedni mówili coś ok 70 zł na zamówienie za jakąś podróbe
hey. panowie miałm podobny problem zaraz po zapaleniu trzepało mi autem i tak jakby nie palił na 1 cylinder.
ale z tego co mimówił mechanik to jezeli swiec sa dobre a na pocztku nie pali a potem tak to napewno nie bedzie układ iskrowy, i posłuchałem go.
po przeczytaniu kilku forów i ksiazki naprawy audi wymieniłem czyjnik temperatury płynu chłodzacgo ten niebieski z dwoma pinami. koszt 28 zł problem znaiknoł. takze zanim wpakujecie mase kasy to lepiej sie dobrze zastanowic. ten czyjnik podaje tem do komputera a tes steruje wtryskiem i i ukałdem wysokiego napiecia. takze dobrze go sprwdzic bo przynajmniej koszt jest mały.
ale z tego co mimówił mechanik to jezeli swiec sa dobre a na pocztku nie pali a potem tak to napewno nie bedzie układ iskrowy, i posłuchałem go.
po przeczytaniu kilku forów i ksiazki naprawy audi wymieniłem czyjnik temperatury płynu chłodzacgo ten niebieski z dwoma pinami. koszt 28 zł problem znaiknoł. takze zanim wpakujecie mase kasy to lepiej sie dobrze zastanowic. ten czyjnik podaje tem do komputera a tes steruje wtryskiem i i ukałdem wysokiego napiecia. takze dobrze go sprwdzic bo przynajmniej koszt jest mały.
Witam Ponownie.
Wymienilem kopulke i palec i dalej to samo. Jak piszecie, to bede musial jechac do mechanika zeby sprawdzil mi cisnienie, pozniej bede szukal ewentalnie z tym czujnikiem temp... ehhh.. bede pisal co dalej zrobilem i czy cos sie zmienilo..
Pozdrawiam
EDIT:
Sprawdzona kompresja. Wszystkie cylindry maja po 10, (10 z czyms) czy to jest dobrze czy za malo??
[ Dodano: 2009-03-25, 23:07 ]
A moze jechac z nim do mechanika jakiegos zeby pod komputer podlaczyl? czy sobie lepiej kupic kabelek z programem na allegro i samemu to zdiagnozowac?? nie ma z tym probemu czy trzeba sie dobrze na tym znac??
Wymienilem kopulke i palec i dalej to samo. Jak piszecie, to bede musial jechac do mechanika zeby sprawdzil mi cisnienie, pozniej bede szukal ewentalnie z tym czujnikiem temp... ehhh.. bede pisal co dalej zrobilem i czy cos sie zmienilo..
Pozdrawiam
EDIT:
Sprawdzona kompresja. Wszystkie cylindry maja po 10, (10 z czyms) czy to jest dobrze czy za malo??
[ Dodano: 2009-03-25, 23:07 ]
A moze jechac z nim do mechanika jakiegos zeby pod komputer podlaczyl? czy sobie lepiej kupic kabelek z programem na allegro i samemu to zdiagnozowac?? nie ma z tym probemu czy trzeba sie dobrze na tym znac??
-
- Forum Audi 80
- Posty: 55
- Rejestracja: 29 mar 2009, 11:25
Witam. Wracam do mojego problemu, lato jakos lepiej samochod chodzil ale zaczely sie cieple dni i juz sie gorzej sprawuje..
Wiec tak, zaczne od tego ze poczynilem pwne kroki, byl juz raz u mechanika, on twierdzil ze do wymiany jest jakis czujnik temperatury czy cos takiego w kazdym razie w tym poscie o nim byla juz mowa, wymienil i niestety nadal ten problem zostal.. auto zaczyna juz gorzej odpalac.. Nawet na rozgrzanym siniku jak slysze silnik pracuje rownomiernie ale tak co 10-15 sek jakby na ulamek sekundy spada z obrotow.
Pojechalem do mechanika aby podlaczyl mi go pod komputer, pokazalo napewno ze cos jest nietak z sonda (ale on twierdzi ze jak jest gaz w aucie to komputer moze blad pokazywac).
1.Czy to prawda z ta sondą??
Druga rzecza jaka pokazywalo jest cos z przepustnica, nie pamietam jak to nazwal, w kazdym razie jest to umieszczone pod filtrem powietrza (gdzies tam mi pokazywal) i on twierdzi ze musimy zaczac od tego.
Inny mechanik twierdzi (bo robilem narazie rozeznanie nim odstawie auto do naprawy) ze najpierw trzeba zaczac od sciagniecia glowicy (bo fakt jest taki ze troszke oleju ubywa, nawet mi sie wydaje ze sporo).
Jeszcze gdzies ucieka mi notorycznie plyn chlodniczy. nie leci w kazdym razie do silnika bo oleju nie przybywa, ani nie ma w nim "mleka" a ubywa.. ale gdzie to tez nie mam pojecia..
A przy okazji pytanie:
Jak zatrzymam sie autem i wylacze silnik to jeszcze przez dlugi czas jest bardzo duze cisnienie w ukladzie chlodniczym (bo jak powoli odkrecam korek od zbiorniczka z plynem to strasznie bulgocze) az ten wąż od chlodnicy do silnika przy silniku sie zdeformowal.. jakby go rozepchalo (nie wiem jak to opisac )
2. Czy takie zjawisko jest normalne???
Wiem ze moze pytanie sa niektore banalne ale nie znam sie za bardzo na samochodach,a wiadomo ze chce zrobic najmniej bledow i dac do odpowiedniego mechanika auto.
Takze z gory dziekuje za pomoc.
Pozdrawiam
Lukasz
Wiec tak, zaczne od tego ze poczynilem pwne kroki, byl juz raz u mechanika, on twierdzil ze do wymiany jest jakis czujnik temperatury czy cos takiego w kazdym razie w tym poscie o nim byla juz mowa, wymienil i niestety nadal ten problem zostal.. auto zaczyna juz gorzej odpalac.. Nawet na rozgrzanym siniku jak slysze silnik pracuje rownomiernie ale tak co 10-15 sek jakby na ulamek sekundy spada z obrotow.
Pojechalem do mechanika aby podlaczyl mi go pod komputer, pokazalo napewno ze cos jest nietak z sonda (ale on twierdzi ze jak jest gaz w aucie to komputer moze blad pokazywac).
1.Czy to prawda z ta sondą??
Druga rzecza jaka pokazywalo jest cos z przepustnica, nie pamietam jak to nazwal, w kazdym razie jest to umieszczone pod filtrem powietrza (gdzies tam mi pokazywal) i on twierdzi ze musimy zaczac od tego.
Inny mechanik twierdzi (bo robilem narazie rozeznanie nim odstawie auto do naprawy) ze najpierw trzeba zaczac od sciagniecia glowicy (bo fakt jest taki ze troszke oleju ubywa, nawet mi sie wydaje ze sporo).
Jeszcze gdzies ucieka mi notorycznie plyn chlodniczy. nie leci w kazdym razie do silnika bo oleju nie przybywa, ani nie ma w nim "mleka" a ubywa.. ale gdzie to tez nie mam pojecia..
A przy okazji pytanie:
Jak zatrzymam sie autem i wylacze silnik to jeszcze przez dlugi czas jest bardzo duze cisnienie w ukladzie chlodniczym (bo jak powoli odkrecam korek od zbiorniczka z plynem to strasznie bulgocze) az ten wąż od chlodnicy do silnika przy silniku sie zdeformowal.. jakby go rozepchalo (nie wiem jak to opisac )
2. Czy takie zjawisko jest normalne???
Wiem ze moze pytanie sa niektore banalne ale nie znam sie za bardzo na samochodach,a wiadomo ze chce zrobic najmniej bledow i dac do odpowiedniego mechanika auto.
Takze z gory dziekuje za pomoc.
Pozdrawiam
Lukasz
Witam Dexx
Nie dość że masz taki sam samochód jak ja, tak samo na imię jak ja to jeszcze na dodatek mamsz takie same problemy ze swoim złomkiem jak ja (dokładnie identyczne jak wymieniłeś + identyczne objawy).
Widzę że jak tylko coś się dzieje z silnikiem to każdy na forum każe wymieniać czujnik temp (niebieski).
Do tej pory nadal nie wim co mam robić z tym problemem !!!
Jak skończę wykańczać mieszkanie chyba szarpnę się na ściągnięcie głowicy i wymiana uszczelki, bo nic mi do głowy nie przychodz (gorzej nie będzie a po 15 latach się przyda).
Mam nadzieję że w końcu ktoś coś wymyśli bo błądzę. hehe
Pozdrawiam
Nie dość że masz taki sam samochód jak ja, tak samo na imię jak ja to jeszcze na dodatek mamsz takie same problemy ze swoim złomkiem jak ja (dokładnie identyczne jak wymieniłeś + identyczne objawy).
Widzę że jak tylko coś się dzieje z silnikiem to każdy na forum każe wymieniać czujnik temp (niebieski).
Do tej pory nadal nie wim co mam robić z tym problemem !!!
Jak skończę wykańczać mieszkanie chyba szarpnę się na ściągnięcie głowicy i wymiana uszczelki, bo nic mi do głowy nie przychodz (gorzej nie będzie a po 15 latach się przyda).
Mam nadzieję że w końcu ktoś coś wymyśli bo błądzę. hehe
Pozdrawiam