[B4 ABT+LPG]Głośno buczy
[B4 ABT+LPG]Głośno buczy
Cały czas walczę z moją Audiczką. Zakupiłem ją na początku roku ale od początku mi się nie podobała praca silnika. Niby pracuje cicho i równo ale brakowało mu mocy. Ostatnimi czasy wymieniłem mikser LPG na 34mm bo jakiś pajac założył 30mm, do tego nowa sonda lamda i regulacja parownika (który w końcu udało się poprawnie ustawić - mniejsze podciśnienie na wysokich obrotach).
Do rzeczy:
Objawy - głośne buczenie w średnim zakresie obrotów. Samochód jakby traci wtedy na mocy. Czasem buczy czasem nie i nie mogę dojść do tego co może wpływać na takie zachowanie. Nie ma różnicy ciepły/zimny, benzyna/LPG.
Co może być przyczyną takiego zachowania? Nieszczelny dolot? Problemy z zapłonem?
Niestety nie mam obrotomierza ale objawy pojawiają sie na 3 biegu ok 60km/h, na 4 - 80km/h i na 5 ok 90-100km/h. Po przekroczeniu pewnej granicy buczenie znika i autko ciągnie dalej. Kiedy lekko puszczam gaz też jakby ustępuje (ale raczej problemy z mieszanką odpadają)
Wydech odpada - obstawiałem katalizator, ale odkręcałem niedawno a tam rura w środku. Przeczyściłem kopułkę i chwilowo jakby dało to lekką poprawę. Nie jestem pewny co do poduszek silnika ale nie czuć większych wibracji - więc raczej odpada. ECU resetowałem/adaptowałem już kilka razy.
Proszę poradźcie co to może być bo nie mam w tej chwili środków żeby wymieniać wszystko jak leci.
Do rzeczy:
Objawy - głośne buczenie w średnim zakresie obrotów. Samochód jakby traci wtedy na mocy. Czasem buczy czasem nie i nie mogę dojść do tego co może wpływać na takie zachowanie. Nie ma różnicy ciepły/zimny, benzyna/LPG.
Co może być przyczyną takiego zachowania? Nieszczelny dolot? Problemy z zapłonem?
Niestety nie mam obrotomierza ale objawy pojawiają sie na 3 biegu ok 60km/h, na 4 - 80km/h i na 5 ok 90-100km/h. Po przekroczeniu pewnej granicy buczenie znika i autko ciągnie dalej. Kiedy lekko puszczam gaz też jakby ustępuje (ale raczej problemy z mieszanką odpadają)
Wydech odpada - obstawiałem katalizator, ale odkręcałem niedawno a tam rura w środku. Przeczyściłem kopułkę i chwilowo jakby dało to lekką poprawę. Nie jestem pewny co do poduszek silnika ale nie czuć większych wibracji - więc raczej odpada. ECU resetowałem/adaptowałem już kilka razy.
Proszę poradźcie co to może być bo nie mam w tej chwili środków żeby wymieniać wszystko jak leci.
Jeśli buczy tylko pod obciążeniem niewłaściwy skład lub kąt zapłonu mieszanki, jeśli bez obciążenia również mogą być gdzieś luzy na łożyskowaniu i coś rezonuje. Złap zakres obrotów i wypróbuj bez biegu, z biegiem i kołem w górze i na odpowiednio szybkim zjeździe przy hamowaniu silnikiem. Często w autach buczą łożyska w kołach jak dostaną odrobinę wilgoci.
pozdrawiam
pozdrawiam
Buczy tylko pod obciążeniem. Łożyska wiem jak hałasują, miałem tak w poprzednim autku, tutaj na luzie cisza.
Z tym zapłonem muszę gdzieś podjechać i sprawdzić jeszcze ustawienie kąta ale nie wiem czy miało by to aż taki wpływ - bo buczy tylko w środkowym zakresie obrotów (prawdopodobnie ok. 3000obr/min). Na niższych i wyskokich obrotak jest cicho i ładnie pracuje.
PS. Czy w ABT jest odśrodkowy regulator wyprzedzenia czy tylko komputer steruje?
Z tym zapłonem muszę gdzieś podjechać i sprawdzić jeszcze ustawienie kąta ale nie wiem czy miało by to aż taki wpływ - bo buczy tylko w środkowym zakresie obrotów (prawdopodobnie ok. 3000obr/min). Na niższych i wyskokich obrotak jest cicho i ładnie pracuje.
PS. Czy w ABT jest odśrodkowy regulator wyprzedzenia czy tylko komputer steruje?
Zdejmij kopułkę i zobacz, ale wydaje mi się że tylko komputer. W eskorcie miałem zbyt ubogą mieszankę na gazie i w zakresie obrotów dla maksymalnego momentu też bardzo nieprzyjemnie buczał, szczególnie przy przyspieszaniu. Jeśli masz dostęp podepnij wskaźnik wzbogacenia mieszanki do sondy lambda i przejedź się z nim. Zawsze lepiej godzinę myśleć a pięć minut robić niż odwrotnie.
A na zimny też buczy? Wtedy mieszanka jest bardzo bogata.
A na zimny też buczy? Wtedy mieszanka jest bardzo bogata.
Jak zimny też buczy. Problemów z mieszanką nie przewiduję, bo już problem wałkowałem. Pisałem tu na forum i wklejałem zrzuty wykresu sondy, niestety wtedy baza przepadła.. Zresztą problem jest odczuwalny i na gazie i na benzynie (na benzynie mniej). Dwa komputery nie miały by takiego samego błędu 8-)
Trzeba tu znaleźć wspólny mianownik. W ten sposób wykreślam zasilanie.
Trzeba tu znaleźć wspólny mianownik. W ten sposób wykreślam zasilanie.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 67
- Rejestracja: 09 sie 2008, 12:58
- Lokalizacja: Elbląg
Napisałem cały post i mi komputer zawisł :evil: Jeszcze raz.
krzycho, przewody sprawdzałem nie są popękane i nic nie iskrzy w nocy, miernikiem też badałem.
kerpen_rp, u mnie to ewidentnie jest od silnika coś bo objawy występują praktycznie na wszystkich biegach, dobrze to słychać już od 3 biegu, na 1 i 2 mniej.
romulus697, w ABT nie ma podciśnieniowego przyspieszacza bo komputer reguluje przyspieszeniem zapłonu.
Dziś korzystając z dobrej pogody zdjąłem kopułkę. Raz już czyściłem ale była kiepska pogoda i niewiele było widać. Dziś w dobrym świetle przyjrzałem się palcowi rozdzielacza - zmierzyłem miernikiem i nie wykazał opory na żadnym z zakresów :!: Przejechałem śrubokrętem po powierzchni palca i pojawiła się wielka dziura - była zasyfiona i nie było jej widać na pierwszy rzut oka (tak ze 3mm szerokości :shock: ). Aż dziwne że wogóle autko jeździ - pewnie tylko dlatego że iskra przeskakuje po zanieczyszczeniach :roll:
W poniedziałek kupuję nowy palec i pewnie odrazu kopułkę i zdam relacje czy objawy ustąpiły.
PS. Może dziwne pytanie ale jak zdejmuje się palec w ABT? nie widziałem tam żadnej śrubki, w analogicznych VW był chyba na wcisk ale u mnie mocowałem się z nim trochę i sobie odpuściłem bo jeszcze jeździ i nie chciałem całkiem zepsuć
krzycho, przewody sprawdzałem nie są popękane i nic nie iskrzy w nocy, miernikiem też badałem.
kerpen_rp, u mnie to ewidentnie jest od silnika coś bo objawy występują praktycznie na wszystkich biegach, dobrze to słychać już od 3 biegu, na 1 i 2 mniej.
romulus697, w ABT nie ma podciśnieniowego przyspieszacza bo komputer reguluje przyspieszeniem zapłonu.
Dziś korzystając z dobrej pogody zdjąłem kopułkę. Raz już czyściłem ale była kiepska pogoda i niewiele było widać. Dziś w dobrym świetle przyjrzałem się palcowi rozdzielacza - zmierzyłem miernikiem i nie wykazał opory na żadnym z zakresów :!: Przejechałem śrubokrętem po powierzchni palca i pojawiła się wielka dziura - była zasyfiona i nie było jej widać na pierwszy rzut oka (tak ze 3mm szerokości :shock: ). Aż dziwne że wogóle autko jeździ - pewnie tylko dlatego że iskra przeskakuje po zanieczyszczeniach :roll:
W poniedziałek kupuję nowy palec i pewnie odrazu kopułkę i zdam relacje czy objawy ustąpiły.
PS. Może dziwne pytanie ale jak zdejmuje się palec w ABT? nie widziałem tam żadnej śrubki, w analogicznych VW był chyba na wcisk ale u mnie mocowałem się z nim trochę i sobie odpuściłem bo jeszcze jeździ i nie chciałem całkiem zepsuć
-
- Forum Audi 80
- Posty: 67
- Rejestracja: 09 sie 2008, 12:58
- Lokalizacja: Elbląg
-
- Forum Audi 80
- Posty: 33
- Rejestracja: 12 gru 2008, 17:13
Wymieniłem dziś palec i kopułkę.
Wklejam fotkę starego palca:
Ułamał się w boju bo strasznie twardo siedział
Objawy nie ustąpiły. Samochód jeździ jednak płynniej - może to autosugestia. Zobaczymy czy zaniki mocy ustąpią.
Mechanik poradził mi żebym sprawdził a najlepiej wymienił cały olej w skrzyni biegów,
Pozatym może macie jakieś inne pomysły? jest to ciut denerwujące. Dziś pociągnąłem na 3 biegu do 100km/h i silnik chodził ciszej niż na 4 czy 5 biegu przy tej samej prędkości.
Ręce mi już opadają na to auto. Jedyna nadzieja że w wakacje może będę miał okazję zmiany na srebrną strzałę B4 1Z 95rok <ok>
Wklejam fotkę starego palca:
Ułamał się w boju bo strasznie twardo siedział
Objawy nie ustąpiły. Samochód jeździ jednak płynniej - może to autosugestia. Zobaczymy czy zaniki mocy ustąpią.
Mechanik poradził mi żebym sprawdził a najlepiej wymienił cały olej w skrzyni biegów,
Pozatym może macie jakieś inne pomysły? jest to ciut denerwujące. Dziś pociągnąłem na 3 biegu do 100km/h i silnik chodził ciszej niż na 4 czy 5 biegu przy tej samej prędkości.
Ręce mi już opadają na to auto. Jedyna nadzieja że w wakacje może będę miał okazję zmiany na srebrną strzałę B4 1Z 95rok <ok>