spoko widmo mojego wraka nic nie przebije

Brak progu, tona szpachli na błotniku każda blacha powginana maska czarna zderzak zielony i popękany tylny obwisły szyba przednia rozwarstwiona i bóg jeden wie co jeszcze

:P w każdym razie uparłem się to "cudo" doprowadzić do serii bez względu na koszty. Blacharzo-lakiernika mam już mam umuwionego na koniec sierpnia. A potem jeszcze tylko szybę przednią gdzieś znaleźć

najlepiej nówkę do tego felga 17 i malutka gleba i nikt nie powie że zamiast progu jest pięciolitrowa bańka po płynie do spryskiwaczy
