Korzystając z ładnej pogody

Zabierałem się do tego pierwszy raz więc najpierw zaaplikowałem sobie sporą dawkę wiedzy teoretycznej z książki Dietera Korpa. WIedziałem gdzie szykać wszystkich znaków, więc zabrałem się do roboty.
Zdjąłem osłone paska, ustawiłem koło pasowe idealnie na 0' i..... szczęka mi opadła :shock: .
Koło wałka powinno mieć z tyłu znaczek pokrywający się z krawędzią uszczelki. Jest tam takie okinko w obudowie paska nawet.
[img=http://img519.imageshack.us/img519/7365/kowakadieter.th.jpg]
Nic tam niema takiego. u mnie to wygląda tak:
[img=http://img519.imageshack.us/img519/3243/waekmj.th.jpg]
Przy czym ten znaczek nawet nie znajduje się w pobliżu wspomnianej uszczelki.
Tak samo jak ta biała kropa z drugoej strony.
Możliwe jest, żeby auto jeżdizło na aż tak przestawionym rozrządzie?
Czy mam założyć, że ktoś to koło ściągał wcześniej i je tak niefortunnie założył :?:
R5 ma jeszcze jeden znacznik na kole pasowym. Sprawdziłem go. Przy ustawieniu zamachowego na 0 wygląda to tak:
[img=http://img519.imageshack.us/img519/2021/koopasowedieter.th.jpg]
Ta żółta kreska to miejsce występowania znacznika u mnie. Zdjęcie jest z książki.
Sam już nie wiem czego się trzymać.
Jest możliwość wogóle, żeby żle założyć koło wałka?
Pomocy Koledzy.