Forum Audi 80 Klub Polska

Witam.

Chcialbym uzyskac porade na temat ukladu wtryskowego silnika ACE (na chwile obecną brak LPG)

Problemy są trzy:

1. Podczas hamowania samochodem, przy nacisnietym sprzegle - silnik przeważnie gasnie (szczególnie przy włączonej klimie).
2. Po kilkuminutowym postoju na wolnych obrotach ( 700-800 obr/min) silnik ZAWSZE wskakuje na 1200-1300 obr/min. Gdy uruchomie ponownie silnik - objawy ustępują ( na kolejne kilka minut).
3. Szarpanie silnika przy zmianie biegow

Co zrobiłem:
- wymiana przepływomierza wraz z regulatorem ciśnienia (powod - uszkodzony potencjometr)
- wymiana silnika krokowego
- wymiana palca, kopułki, świec
- wymiana czujnika temperatury (biały, 2-pin)
- wymiana/naprawa WSZYSTKICH uszkodzonych węży gumowych wraz ze sprawdzeniem szczelności
- wymiana pompy paliwa (oryginal)
- wymiana uszczelniaczy wtrysków
- wymiana sondy lambda (2 lata temu) - NGK


Odczyty:
- silnik na wolnych obrotach pracuje równiutko (podczas postoju), nie ma jakichkolwiek problemów z odpalaniem, nie dymi z rury wydechowej
- podczas normalnej pracy silnika, odpięcie wtyczki regulatora ciśnienia nie powoduje wzrostu ani spadków obrotów
- podczas odpięcia kostki silniczka krokowego - obroty wzrastają do 1200-1300 obr/min
- nastawnik ciśnienia pokazuje 1-4 mA
- sonda lambda oscyluje w granicach 0,3 - 0,8 V
- po odłaczeniu regulatora ciśnienia i sondy lambda z obiegu - sonda lambda wskazuje 0,77 V (lekkie przesunięcie regulatora dawki paliwa powoduje spadek do 0 V)
- ciśnienie w komorach spalinowych - 12-12,5 Bara

Witam, kolego Janekkkk

Odczytaj jeszcze kody błyskowe błędów. Ja to nie pomogę co do tego silnika nie miałem styczności z nim.
Pytaj kolegę k44761 myślę że on Ci pomoże.

Pozdrawiam

No to wszystko powinno byc ok, może te 4mA na nastawniku trochę za dużo, spróbuj lekko wkręcić (o ćwierć obrotu) śrubkę od składu mieszanki.
Czy masz kable zapłonowe z czujnikiem pierwszego cylindra? Jakie jest ciśnienie systemowe i komorowe paliwa? Jaki masz numer katalogowy rozdzielacza? Powienien kończyć się na 035 - inne nie będą pracowały poprawnie z tym silnikiem.

1. Podczas hamowania samochodem, przy nacisnietym sprzegle - silnik przeważnie gasnie (szczególnie przy włączonej klimie).

- zbyt uboga mieszanka na pierwszy rzut oka. Jeśli prąd nastanika jest 1-4mA to może masz gdzieś nieszczelność w dolocie.

2. Po kilkuminutowym postoju na wolnych obrotach ( 700-800 obr/min) silnik ZAWSZE wskakuje na 1200-1300 obr/min. Gdy uruchomie ponownie silnik - objawy ustępują ( na kolejne kilka minut).

- to wygląda ewidentnie na potencjometr przepływomierza. Pomimo tego, że go wymieniłeś - sprawdź go testerem do potencjometrów lub zwykłym miernikiem. Pamiętaj, że rezystancja potencjometru w tym konkretnie przepływomierzu rośnie tak jakby w dwóch skokach, związane jest to z konstrukcją przepustnic (dwie przepustnice).

3. tłumik przepustnicy do ustawienia.

[ Dodano: 2009-04-13, 11:13 ]
matikemk, ACE diagnozuje się VAGiem. 6A diagnozuje się kodami błyskowymi.

Witam.

Wykonałem ponowną regulację... z odpiętym potencjometrem nie dało rady wyregulować.

Prąd po włączeniu stacyjki wynosił 103mA. Wyregulowałem prąd nastawnika jak najbliżej zera.

Falują mi obroty delikatnie amplituda - ok. 100obr/min - od 900 do 800obr/min.

Założyłem nowe świece, po wyregulowaniu dawki pojeździłem trochę, trochę popracował na postoju a świece białe. Nie rozumiem dlaczego po kolorze świec wygląda na to że dawka jest uboga... czy może to być jeszcze np. uszkodzony czujnik spalania stukowego?? Chodzi mi tu o wyprzedzenie zapłonu w książce Korp'a jest też napisane że jak są białe świece to nie działa układ wyprzedzenia zapłonu... choć na kole zamachowym po dodaniu gazu znak ucieka...

Sprawdzałem niestety posiadam obydwa przepływomierze z końcówką 353D.

Co mi poradzisz? Widzę, że ty jeździsz ACE uważasz że np. potencjometr w takim ACE wytrzyma jeszcze trochę lat?? może kupić przepływkę od ACE???

Pozdrawiam i z góry dzięki za pomoc, bo czasem opadam z sił....

Jak w końcu z tym kolorem świec???

k44761, mam jeszcze pytanie, czy przepływomierz i rozdzielacz od 1.9 na mechanicznym wtrysku będą się nadawały do mojego 3A?

Jeśli chodzi o regulację to u mnie nie da rady żeby silnik pracował przynajmniej w miarę normalnie z odpiętym nastawnikiem... nie mogę go wyregulować na napięcie na sondzie w ok 0,5V, jak dodaje gazu bez nastawnika to bardzo ciężko wchodzi na obroty... przy odpinaniu nastawnika nie ma zmiany w obrotach silnika. U kolegi w NG bez nastawnika silnik pracuje normalnie.

Pozdrawiam

co do koloru świec - są ok.
przepływmierz ma mieć końcówkę 353D, ale ja pisałem o rozdzielaczu. ma mieć końcówkę 035.

poprawnie wyregulowany wtrysk na ciepłym silniku pracuje doskonale bez nastawnika.
jeśli odpinasz nastawnik i silnik kiepsko działa, najprawdopodobniej jest źle ustwiony wtrysk śrubką, lub uszkodzony jest sam nastawnik, rozdzielacz lub potencjometr. spróbuj rozebrać rozdzielacz i zobacz, czy membrany nie są popękane, czy szczeliny paliwowe od tłoczka są czyste i nie pogięte, oraz czy membrany nie przepuszczają paliwa. jakie są membrany? gumowe czy z taśmy metalowej? pamiętaj że podczas składania rozdzielacza NIE możesz pomylić sprężyn ani podkładek od 4 gardzieli i nie wykręcaj 4 imbusów 3,5mm od dołu rozdzielacza!!!
Musiałbym zerknąć na ten Twój silnik z bliska. Skąd jesteś?

Witam,

Jeśli chodzi o ten rozdzielacz co mam go aktualnie w Audi to go nie rozbierałem, kupiłem go od gościa z allegro wraz z przepływomierzem. Podłączyłem go i przeprowadziłem regulacje dawki. Być coś nie jest w porządku z nim... jak wszystko przyszło śrubki od nastawnika są oryginalne i nie było na nich widać oznak odkręcania, tak sam na tej śrubce od wewnątrz nastawnika.

Natomiast drugi rozdzielacz (stary) który wymontowałem ze swojego Audi rozebrałem jakiś czas temu i.... nie było brudu, nic nie jest pogięte, uszczelka gumowa (ta co jest między połówkami rozdzielacza) jest cała, co chodzi o składanie to raczej nie pomyliłem kolejności(bo rozumiem że chodzi Ci o kolejność układania tam tych sprężynek).
W kolejności od dołu to najpierw idzie kapselek taki mały, potem sprężynka mniejsza na nią okrągła blaszka wyżłobieniami w dół, następnie uszczelka, potem plastykowy okrągły kapselek połączony ze sprężyną większą, która rozszerza się w górę i na to górna część rozdzielacza. Zwracałem uwagę żeby się nie zsunęły oringi gumowe te które uszczelniają szczeliny. Co chodzi o prace silnika na tym rozdzielaczu to nie równo pracuje, bo podłączałem go ostatnio tak dla sprawdzenia, ale myślę że nie wyregulowałem go dobrze i dlatego tak się działo...
Nie odkręcałem tych 4 imbusów 3,5mm od dołu, tak myślałem że one są wyregulowane fabrycznie i wolałem nie odkręcać.

Ja jestem z Lublina kiedyś gadaliśmy na gg o moim silniku. Zobaczę bo od maja zaczynam praktyki gdzieś w Polsce może będę miał blisko to się umówimy i bym podjechał.

nr starego rozdzielacza i przepływomierza:
rozdz. 0 438 121 070
przepływ. 026 133 353D

nie chodziło mi stricte o kolejność, bo jak pomylisz to najwyżej nie zadziała, tylko o to, że każda podkładka i sprężynki muszą wrócić na swoje miejsce, tak samo ta czarna guma - uszczelka musi być tak samo odwrócona jak była oryginalnie, w przeciwnym wypadku musisz wykalibrować wydatek 4 wyjść na wtryskiwacze odkręcając te właśnie zaślepione śruby imbusowe 3,5mm i regulować. do regulacji jest potrzebne kalibrowane źródło ciśnienia 6,6bar oraz 4 manometry. przy wciśniętym na maksa tłoczku i podaniu ciśnienia na rozdzielacz (oczywiście zaślep wszystkie inne otwory) kalibrujesz sobie ciśnienie na wtryskach na 4,6-5,2 bara, ważne żeby na wszystkich wtryskiwaczach było to samo ciśnienie (ważne!).

Witam,

Rozumiem, nie długo kupię zestaw do mierzenia ciśnienia paliwa także będę w stanie to zrobić... pobawię się z tym bo strasznie mnie zaciekawił ten wtrysk :mrgreen: naprawdę to majstersztyk <ok> dziękuję za rady i pouczenie będę pisał w temacie o wynikach dalszych prac.

Pozdrawiam.

Jak narazie to czytałem cały wątek z ciekawością, proponował bym sprawdzić skład spalin na analizatorze.

Ja to robiłem to u siebie właśnie, po uprzednim przejrzeniu wszystkich podzespołów, co ty chyba także zrobiłem.

Na analizatorze byłem w Lublinie właśnie, bo teraz praktycznie cały czas tu mieszkam, od poniedziałku do piątku.

skład spalin na analizatorze.

dobra koncepcja, ale jeśli ma się 100% sprawną sondę i układ nie znajdujący się poza granicą adaptacji to spaliny niezależnie od ustawienia rozdzielacza będą ok - oczywiście po rozgrzaniu sondy, więc mając woltomierz, sprawną lambdę oraz miliamperomierz można proste badanie składu spalin zrobić sobie w domu

k44761 pisze:

skład spalin na analizatorze.

dobra koncepcja, ale jeśli ma się 100% sprawną sondę i układ nie znajdujący się poza granicą adaptacji to spaliny niezależnie od ustawienia rozdzielacza będą ok - oczywiście po rozgrzaniu sondy, więc mając woltomierz, sprawną lambdę oraz miliamperomierz można proste badanie składu spalin zrobić sobie w domu

Wiem o tym, jednak zrobił bym też próbę z odpiętym nastawnikiem i zobaczył co wtedy pokaże analizator, wydaję mi się, że gdzieś tutaj tkwi błąd w ustawieniu, lub sam nastawnik nie domaga, nie mówiąc co z rozdzielaczem.

no właśnie to z odpiętym nastawnikiem idealnie reguluje się na woltomierzu, ale jeszcze lepszy jest prosty przyrząd AFR na 10 diodach LED. każda dioda to 0,1V napięcia na sondzie lambda. ja sobie taki przyrząd zainstalowałem na stałe pod maską.
Generalnie jeśli jest sprawna sonda nie ma potrzeby udawać się na analizator.

k44761 pisze:no właśnie to z odpiętym nastawnikiem idealnie reguluje się na woltomierzu, ale jeszcze lepszy jest prosty przyrząd AFR na 10 diodach LED. każda dioda to 0,1V napięcia na sondzie lambda. ja sobie taki przyrząd zainstalowałem na stałe pod maską.
Generalnie jeśli jest sprawna sonda nie ma potrzeby udawać się na analizator.

To również jest prawda, delikatnie kręcimy śrubeczką patrząc na wskazania sondy, może też być oscyloskop, ale sonda koniecznie sprawna, mały ruch i mieszanka przeskakuje z ubogiej na bogatą i odwrotnie, przydała by się szerokopasmowa, no ale cóż trzeba wyłożyć na to trochę hajsu

Witam,

To również jest prawda, delikatnie kręcimy śrubeczką patrząc na wskazania sondy, może też być oscyloskop, ale sonda koniecznie sprawna, mały ruch i mieszanka przeskakuje z ubogiej na bogatą i odwrotnie, przydała by się szerokopasmowa, no ale cóż trzeba wyłożyć na to trochę hajsu

Właśnie mam tak samo, bez nastawnika mierząc napięcie na sondzie napięcie (sonda nowa ma może z dwa mies BOSCHa) nie mogę go ustawić na lambda ok 1. Spróbuje może z testerem diodowym. Ale zauważyłem że bardzo mały ruch śrubki regulacyjnej to już przeskok w mieszankę ubogą lub bogatą - silnik wtedy na obrotach jałowych pracuje dobrze(pracuje w takt lambda) ale ciężko wchodzi na obroty....

Pozdrawiam

a u mnie tak nie ma... ja sobie reguluję jak chcę i mogę bez nastawnika płynnie sobie ustawiać mieszankę.
generalnie spróbuj w takim razie odpiąć jeszcze przepływomierz i napisz co się dzieje.