[B4 2.0 ABT+LPG] 140km/h to prędkość maksymalna?
Kolega maXus podał bardzo ciekawą myśl, i jestem pewien że to ona odpowiada za zamieszanie z prędkością. Źródłem problemów jest zła długość dolotu.
Objaśnię to pewnym przykładem:
Swego czasu kombinując w swoim dolocie doczepiłem dłuższy kawałek przewodu i podprowadziłem go pod samą maskę, aby "chłeptał" więcej zimnego powietrza, co miało zaowocować poprawą spalania i większą mocą. Tyle teorii. Praktyka pokazała-Vmax 130 km'h, i więcej za nic nie chciał przyspieszyć. Zdziwiony nie wiedziałem o co chodzi, przystanąłem w trasie(oczywiście musiałem sobie uroić, że nowy "tuning" przetestuję na trasie) i zdjąłem ten kawałek rury. Efekt? Auto dostało niespodziewanie jedno stado kucy pod maską więcej. Żadnych problemów.
Przejrzyj dokładnie odcinek od kolektora aż po końcówkę przewodu, porównaj z książką i danymi, sprawdź "czujki". Problem na pewno leży właśnie tu.
Daj znać jak sprawdzisz.
Objaśnię to pewnym przykładem:
Swego czasu kombinując w swoim dolocie doczepiłem dłuższy kawałek przewodu i podprowadziłem go pod samą maskę, aby "chłeptał" więcej zimnego powietrza, co miało zaowocować poprawą spalania i większą mocą. Tyle teorii. Praktyka pokazała-Vmax 130 km'h, i więcej za nic nie chciał przyspieszyć. Zdziwiony nie wiedziałem o co chodzi, przystanąłem w trasie(oczywiście musiałem sobie uroić, że nowy "tuning" przetestuję na trasie) i zdjąłem ten kawałek rury. Efekt? Auto dostało niespodziewanie jedno stado kucy pod maską więcej. Żadnych problemów.
Przejrzyj dokładnie odcinek od kolektora aż po końcówkę przewodu, porównaj z książką i danymi, sprawdź "czujki". Problem na pewno leży właśnie tu.
Daj znać jak sprawdzisz.
swiety82, może to i jest jakaś myśl ale czy długość dolotu ma aż takie znaczenie? :roll: może powiem coś na własnym przykładzie. otóż ten wąż, którym idzie powietrze do filtra powietrza u mnie był papierowy i porwany. jeździłem tak od dnia zakupu. po pewnym czasie zmieniłem go na inny też papierowy widoczny na tym zdjęciu:Kolega maXus podał bardzo ciekawą myśl, i jestem pewien że to ona odpowiada za zamieszanie z prędkością. Źródłem problemów jest zła długość dolotu.
co mogę powiedzieć? po zmianie węża różnicy w mocy nie zauważyłem żadnej. ale nie ukrywam, że nie mogę znaleźć przyczyny tego, że auto po mieście chla 15-16 L benzyny na 100 km :roll: wszystko co ma wpływ na spalanie już posprawdzałem lub powymieniałem więc może to jest winny :?:
mógłby mi ktoś podać numer ori węża do ABT?
Nie jestem mechanikiem, ale to co napisałem to cała prawda!
Sam byłem w szoku, ale widać dolot ma ogromną różnicę. Popatrz w manuale.
Pytanie czy może przez to więcej spalać-jak ciśniesz gaz i samochód się nie rozpędza jak powinien, to mimowolnie dodajesz mu więcej gazu. I chcąc nie chcąc spalanie idzie w górę. Jak bym sam tego nie przeżył to też bym nie uwierzył
Sam byłem w szoku, ale widać dolot ma ogromną różnicę. Popatrz w manuale.
Pytanie czy może przez to więcej spalać-jak ciśniesz gaz i samochód się nie rozpędza jak powinien, to mimowolnie dodajesz mu więcej gazu. I chcąc nie chcąc spalanie idzie w górę. Jak bym sam tego nie przeżył to też bym nie uwierzył
- Danek
- Forum Audi 80
- Posty: 3410
- Rejestracja: 27 cze 2007, 13:17
- Imię: Damian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.2 KK
- Lokalizacja: Mazowsze
- Kontakt:
swiety82, jeśli piszesz o efektach tych zabiegów na LPG to żadna rewelacja, zwłaszcza jak masz u siebie instalację I generacji. LPG (szczególnie I generacja) ma to do siebie, że jest bardzo, ale to bardzo wrażliwe na zmiany w dolocie i każda ingerencja w tym miejscu ciągnie za sobą konieczność ponownej regulacji instalacji, a przynajmniej sprawdzenia jej ustawień. Zauważ, że u kolegi Grze ingerencja w dolot nie spowodowała żadnych zmian w mocy i reakcji silnika bo jeździ na benzynie, a tu sterowaniem mieszanką zajmuje się ECU i ewentualne zmiany są przezeń korygowane.
grze, Jedyne co mi przychodzi na myśl to robisz naprawdę bardzo krótkie odcinki i to tylko na zimnym silniku. Jeśli nie, to skoro wszystkie elementy odpowiedzialne za sterowanie mieszanką (czujnik temp., sonda, TPS, nastawnik, regulator ciśnienia, wtrysk, itd.) są 100% sprawne to pozostaje jedynie ECU.
Jeśli chodzi o nr węża to jeśli chodzi o przewód ssący (od tłumika drgań powietrza do obudowy termostatu powietrza na filtrze) to jego nr to 026 129 643 C
grze, Jedyne co mi przychodzi na myśl to robisz naprawdę bardzo krótkie odcinki i to tylko na zimnym silniku. Jeśli nie, to skoro wszystkie elementy odpowiedzialne za sterowanie mieszanką (czujnik temp., sonda, TPS, nastawnik, regulator ciśnienia, wtrysk, itd.) są 100% sprawne to pozostaje jedynie ECU.
Jeśli chodzi o nr węża to jeśli chodzi o przewód ssący (od tłumika drgań powietrza do obudowy termostatu powietrza na filtrze) to jego nr to 026 129 643 C
dokładnie. żadnej różnicy mocy w nie było, a dodam, że poprzedni wąż miał dużą dziurę.Danek pisze:Zauważ, że u kolegi Grze ingerencja w dolot nie spowodowała żadnych zmian w mocy i reakcji silnika bo jeździ na benzynie
tyle o mocy. natomiast jeśli uchodzi o różnicę w spalaniu, to nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie - jak dorwę gdzieś ori wąż, to dam Wam znać czy ma wpływ dzięki Danek za podanie numeru węża
Danek pisze:Jedyne co mi przychodzi na myśl to robisz naprawdę bardzo krótkie odcinki i to tylko na zimnym silniku
bo od pół roku dokładnie tak jest. rano wsiadam do zimnego auta, przejadę 3 km, a wieczorem wracam tą samą trasą :roll:
jednak wczoraj i dziś musiałem załatwić dwie sprawy w odległych miejscowościach. pomyślałem więc, że to dobra okazja na sprawdzenie spalania. w tym celu przedwczoraj zatankowałem niunie pod korek.
rozpiska trasy:
1) przejazd 25 km (pół na pół trasa i miasto) x 2
2) przejazd 130 km (2/3 trasa i 1/3 miasto)
3) reszta to kręcenie się po mieście na zimnym silniku po 3 km w jedną stronę
łącznie przejechałem ok. 200 km i właśnie wracam ze stacji benzynowej gdzie ponownie zalewając do pełna weszło 19,2L
czyli na całym tym dystansie gdzie przeważała trasa, jazda spokojna, auto spaliło średnio ok. 10L benzyny na 100 km
to dużo czy mało?
Ps. Sorki za małe OT :oops:
- Danek
- Forum Audi 80
- Posty: 3410
- Rejestracja: 27 cze 2007, 13:17
- Imię: Damian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.2 KK
- Lokalizacja: Mazowsze
- Kontakt:
Moim zdaniem wynik trochę za wysoki. Wg. danych katalogowych najniższe spalanie ABT to 6,2 - 7,5 l/100 (trasa), w mieście (ale dla rozgrzanego silnika) - to 10,5. W praktyce jazda miejska może bardzo, ale to bardzo podnieść spalanie właśnie przez takie krótkie jazdy na zimnym silniku. W takiej sytuacji wtrysk leje jak głupi, a ECU podwyższa obroty biegu jałowego. Do tego jeśli sonda będzie już na krawędzi swego żywota to spalanie w granicach 17 litrów/100km murowane.grze pisze:czyli na całym tym dystansie gdzie przeważała trasa, jazda spokojna, auto spaliło średnio ok. 10L benzyny na 100 km
to dużo czy mało?
EOT :mrgreen:
witam mialem kiedys taki sam problem do 140 przyspieszal normalnie gdy osiagnelem ta predkosc auto mulilo jak nie wiem odzywaly sie zawory walczylem z tym dosyc dlugo nauczylem zczytywac sie bledy i okazalo sie ze mam padniety czujnik spalania stukowego zminilem go ustawilem zaplon i jest gitara zas przy walnietej sondzie auto jezdzilo w miare dorze ale palilo ze 20l na 100km
Sonda;/ umnie tez jest chyba sonda uszkodzona bo mi faluja obroty jak jest zimne auto;/
a co do spalania to na butli 36 L robie srednio 310 320kilometrow srednio spalania jest 11:dczyli nie jest zle jesli chodzi opredkosc na benzynie 175 i nie da rady wiecej;/ a na gazie moge dalej ciagnac powyzej 175;p
a co do spalania to na butli 36 L robie srednio 310 320kilometrow srednio spalania jest 11:dczyli nie jest zle jesli chodzi opredkosc na benzynie 175 i nie da rady wiecej;/ a na gazie moge dalej ciagnac powyzej 175;p
-
- Forum Audi 80
- Posty: 4
- Rejestracja: 12 mar 2009, 08:27