Witam, z nadchodzącą wiosną chcę polikwidować niedoskonałości mojego auta, i po poprzednim właścicielu zostały pozostawione dwie rzeczy:
A.1 Wentylator chłodnicy jest zrobiony na krótko i działa tylko na pierwszym biegu przynajmniej tak mi się wydaje, do wtyczki w chłodnicy idą dwa cienkie kabelki do których również już po wyjściu z wtyczki są wpięte kolejne dwa od włącznika wewnątrz kabiny. Nie wiem czemu zostało to tak zrobione, ale dzisiaj byłem u elektryka i powiedział że sama instalacja jest bardzo prosta i nie będzie to kosztowało nie więcej niż 80zł, ale skoro jest to takie proste może bym dał rade to zrobić sam, a kaskę przeznaczyć na na paliwo :mrgreen:
Może ktoś to w miarę prosto wytłumaczyć jaka jest zasada działania tego wentylatora, jak sprawdzić czy czujnik jest ok? jak potrzeba to cykne fotki.
Ad.2 Druga sprawa to ręczne grzanie świec, które to też jest zrobione na przycisk, do tej pory mi to nie przeszkadzało, ale nie jest to fabryczne rozwiązanie z tego co się orientuję to jest tam jakiś przekaźnik, który steruje czasem grzania,i że jak on pada to nieopłacalne jest kupowanie nowego tylko taka właśnie przeróbka. Jak to sprawdzić?
Pozdrawiam serdecznie
[ b3 1.6 JK] Elektyka wentylatora silnika- zmiana instalacji
Wyłącznik termiczny wentylatora chłodnicy (o którym piszesz że są do niego podłączone dodatkowe przewody do środka samochodu) steruje pracą (zwiera styki gdy płyn jest odpowiednio gorący) przekaźnika w skrzynce bezpieczników (gniazdo nr 2) który to podaje prąd bezpośrednio do silnika wentylatora. Obwód czujnika jest zabezpieczony bezpiecznikiem o wartości 15A w gnieździe nr 15, a obwód silnika wentylatora zabezpiecza bezpiecznik nr 5 o wartości 30A.M@rcus pisze:Może ktoś to w miarę prosto wytłumaczyć jaka jest zasada działania tego wentylatora, jak sprawdzić czy czujnik jest ok? jak potrzeba to cykne fotki.
Jeżeli chodzi o przekaźnik do świec to raz, że trudno go znaleźć a dwa nie jest wcale taki tani. Na początek zobacz jaki typ przekaźnika posiadasz znajdziesz go w listwie przekaźników pod kierownicą (w moim przypadku ma nr 46).