witam wszystkich. U mnie sprawa z obrotami wyglada nastepujaca. Odpale silnik, obroty trzyma wrecz ksiazkowe( czy zimny czy cieply pieknie odpala), jak tylko zrobie delikatna przygazowke to spadaja miedzy pierwsza a droga krese od zera

, czasem az tak ze prawie gasnie. I tu ciekawostka, trzyma te za niskie obroty idealnie :?: ( nie faluja). Gdy silnik sie zagrzeje(normalna temp pracy ok 90stopni) to trzyma tak ok 1000-1200 na biegu jalowym (tez trzyma rowniutko nie faluje :shock: ). Bardzo zadko sie nawruci na jakis czas i na jalowym czy tez po dodaniu gazu obroty sa w normie ok 750 obr. :-> .Dodam ze mam LPG w autku. I rzecz ta dzieje sie zarowno na gazie i na Pb. Wyregolowalem ostatnio luz na przeplywce nic to jednak nie pomoglo. Uklad dolotowy powietrza szcze;lny-wymienione weze, guma na przeplywomierzu, uzczelka srodkowa na ssacym kolektorze, oringi gumowe na wtryskiwaczach.Przewody NGK rc-ad 216, kopulka palec swiece zmienione. Czasem tez wystepuje cos takiego, ze gdy dodam wiecej gazu(mocniej depne) to takie wrazenie jakby go zalewalo. O i gdy osiagnie ponad 90 stopni to bywa ze obroty delikatnie faluja. kody wyblyskalem 4-4-4-4 , 0-0-0-0 Czyli nic :mrgreen: . Polowa mechanikow w kielcach gdy tylko zobacza co to za silnik to od razu ucieka i boi sie nawet na niego spojrzec, droga polawa mowi ze ten typ tak ma, a do tej trzeciej nawet juz nie jade :lol: Spalanie na gazie 13l Pb 11l Czy jade 140 i wyprzedzam czy 100 jak dziadek to i tak spali mi kolo 13l, po miescie tez. Wydaje mi sie ze to dosc dziwne Ja zastanawiam sie co to moze byc.
Mysle ze :
1 silnik krokowy (odpiecie kabla powoduje wzrost obrotow niewiem czy to normalne) dziala ale moze juz zle
2 sonda lambda (z racji wieku i przebiegu tez moze sie kwalifikowac do wymiany)
3 zaplon
4 przeplywomierz.
Tak duzo bylo o falujacych obrotach. Ale u mnie nie faluja tylko raz sa w okolicach 900-1200 RPM a raz ponizej 500 i rowniutko trzymaja . Prosze o pomoc i wyrozumialosc. z Gory wielkie dzieki