[1.6D RA] Wyciek oleju z bagnetu - chyba remont - Pomocy.
[1.6D RA] Wyciek oleju z bagnetu - chyba remont - Pomocy.
Witam w moim b3 diesel pojawił sie wyciek z uszczelnienia bagnetu [ miejsce gdzie wchodzi do silnika ] oraz olej wybija od górnej strony. Mechanik uszczelnił miejsce na dole po czym na drugi dzień zauważyłem że olej zostaje wyrzucany w miejscu bagnetu u góry.
Stwierdził, że sa przedmuchy i silnik wymaga remontu. Pierscienie do zrobienia.
Po odkrecenia korku oleju dmucha dymi, spaliny niemaja gdzie uchodzic.... i olej musi gdzies znależc miejsce ujścia.
Prosze o pomoc , z góry dziękuje.
Proszę nie używać drukowanych liter - regulamin....
Stwierdził, że sa przedmuchy i silnik wymaga remontu. Pierscienie do zrobienia.
Po odkrecenia korku oleju dmucha dymi, spaliny niemaja gdzie uchodzic.... i olej musi gdzies znależc miejsce ujścia.
Prosze o pomoc , z góry dziękuje.
Proszę nie używać drukowanych liter - regulamin....
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2009, 17:00 przez Kyjo#81, łącznie zmieniany 2 razy.
moc auta w normie, z korka leciał dym i to spory po odkręceniu. ... a Olej ponad stan może być, z rana dzisiaj sprawdzałem było ponad połowę na bagnecie.
tak pozatym nie narzekałem na silnik, palił w zime przy - 14 bez jakiegoś problemu.
Zime przejezdziłem bez problemu.
Dlatego dzisiaj taka diagnoza mnie troche zdziwiła.....
pojechałem wczoraj do mechanika tylko z powodu wyciekającego oleju przy wejsciu bagnetu do silnika....a tu takie numery wyszły po uszczelnieniu. Masakra!!!
Mechanik stwierdził,że gdy tamtędy olej uchodził było ok. Dodam jeszcze na bagnecie ktos usunął oring przy zawleczce ..jakby celowo.... tamtędy tez sie wysaczał olej.
Po uszczelnieniu tych miejsc zaczął sie robic taki cyrk
co o tym myslicie koledzy???
Z góry dzieki
tak pozatym nie narzekałem na silnik, palił w zime przy - 14 bez jakiegoś problemu.
Zime przejezdziłem bez problemu.
Dlatego dzisiaj taka diagnoza mnie troche zdziwiła.....
pojechałem wczoraj do mechanika tylko z powodu wyciekającego oleju przy wejsciu bagnetu do silnika....a tu takie numery wyszły po uszczelnieniu. Masakra!!!
Mechanik stwierdził,że gdy tamtędy olej uchodził było ok. Dodam jeszcze na bagnecie ktos usunął oring przy zawleczce ..jakby celowo.... tamtędy tez sie wysaczał olej.
Po uszczelnieniu tych miejsc zaczął sie robic taki cyrk
co o tym myslicie koledzy???
Z góry dzieki
to wiesz zalezy jesli chcesz tym samochodem jezdzic to warto by bylo te pierscienie zmienic tak jak mechanik mowi i przy okazji rozpiecia dolu i glowy pare innych pierdolek,, bo jak niedlugo chcialbys zmieniac auto to nie ma sensu mozna jezdzic,,,Kyjo#81 pisze:ze dwa lata temu była mierzona, było ok na jednym cylindrze wyszło tylko dosyć słabo
o to cos powazniejszego wyszlo, mozliwe ze pierscionki ze starosci pekly gdzies na ktoryms garze, albo po prostu zuzycie,Kyjo#81 pisze:nie bardzo mozna jeżdzić , wróciłem od mechanika przejechalem 7 km
i cała komora zalana olejem pod ciśnieniem olej tryska i sie rozprzestrzenia [ z miejsca mocowania bagnetu ]
Teraz wydaje mi sie ,że juz tylko chyba zajedzie do warsztatu.
Jeśli chodzi o silnik to ja mówię na nie ,,żywe trupy" mi tak dmuchało, sapało,zima,mróz a paliła gotowała, temperatura przy wolnej spokojnej jeździe 99 depłem moment ponad sto wniosek długi czas jeździłem z walnięta uszczelką pod głowica co doprowadziło silnik do nazwijmy to śmierci klinicznej :mrgreen: .Teraz się z tego śmieje ale wtedy silnik to była jedna wielka plama oleju wydmuchiwało olej wszędzie jak rozwiązałem problem??kupiłem zdezelowaną B2 pociąłem a silnik 1.6 D przełożyłem do swojej B3 nie obyło się bez problemów ale to inna bajka co mogę jeszcze dodać że te silniki audi naprawdę wyszły.Nie patrz na to że ci chodziła w zimie bo ten typ tak ma one są nie do zajechania nie wiem może mercedesy beczki miały lepsze sądząc po ich przebiegach ale ja wiem jedno francuski diesel 100 razy by się przekręcił za jeden naszej audi pozdro