witam
chodzi mi o jakość tych klocków porównaniu do FERRODO i TRW no i ATE. jeździłem na FERRODO(premier) i TRW, teraz jeżdżę na mieszanych(od tłoczków mam TRW po drugiej stronie premiery i jest nawet ok. taka kombinacja jest ze względu na to że się szybciej zużywają klocki po stronie cylinderków. Zastanawiam się nad tymi boscha nie wiem czy to poziom poniżej TRW i ferrodo? czy na tym samym poziomie? A może nie bawić się tylko od razu kupić ATE. do tej pory to zdecydowanie najlepiej jeździ się na TRW(mniej się nagrzewały podczas hamowania z większych prędkości i nie piszczały tak jak FERRODO przed zatrzymaniem). Zależy mi na opiniach i porównaniu BOSCHA do pozostałych producentów
pozdrawiam
[aah 7a]klocki hamulcowe bosch
Klasyfikacja klocków hamulcowych (wg katalogów/cen)
ATE (klocki na pierwszy montaż sygnowane logo producenta samochodu)
Textar (obecnie ta firma produkuje klocki jako oryginalna część zamienna w przypadku Audi)
TRW/Lucas (bardzo dobre klocki, jakością poruwnywalne z ATE/Textar)
Ferrodo (praktycznie to samo co Ferrodo)
Jeśli chodzi o klocki Bosch to nie miałem z nimi styczności jako użytkownik (ja jezdzę tylko na ATE) jednak prowadzę warsztat samochodowy i wiele razy wymieniałem zużyte klocki Boscha, użytkownicy sobie je chwalili.
Sądząc po cenie klocków Boscha są one porównywalne jakością do TRW
To tak jakbyś jeżdził na różnych oponach na tej samej osi. :roll:
ATE (klocki na pierwszy montaż sygnowane logo producenta samochodu)
Textar (obecnie ta firma produkuje klocki jako oryginalna część zamienna w przypadku Audi)
TRW/Lucas (bardzo dobre klocki, jakością poruwnywalne z ATE/Textar)
Ferrodo (praktycznie to samo co Ferrodo)
Jeśli chodzi o klocki Bosch to nie miałem z nimi styczności jako użytkownik (ja jezdzę tylko na ATE) jednak prowadzę warsztat samochodowy i wiele razy wymieniałem zużyte klocki Boscha, użytkownicy sobie je chwalili.
Sądząc po cenie klocków Boscha są one porównywalne jakością do TRW
Niezbyt mądre posunięcie jeśli chodzi o układ hamulcowy. Nie powinno się mieszać typów/producentów okładzin hamulcowych ze względu na różne parametry współczynnika tarcia.klusek pisze:teraz jeżdżę na mieszanych(od tłoczków mam TRW po drugiej stronie premiery i jest nawet ok
To tak jakbyś jeżdził na różnych oponach na tej samej osi. :roll:
co do takiej kombinacji to naprawdę nie zauważyłem nic złego w działaniu hamulców. nie śmierdzą, nie blokują się, podczas hamowania nie wydają dziwnych dźwięków nawet nie zauważyłem nadmiernego pylenia jak i na tarczy nic nie widać nie ma przebarwień czy zapaleń. myślę ze jest to uwarunkowane zbliżoną temperatury pracy jak i składu z jakiej są one zrobione a równice przy tych producentach są niewielkie(trw i ferrodo).
ok zobaczymy jak to będzie z tym boschem cena jest atrakcyjna wiec przetestuje i zrobię opis(porównanie do trw i ferrodo)
pozdrawiam
ok zobaczymy jak to będzie z tym boschem cena jest atrakcyjna wiec przetestuje i zrobię opis(porównanie do trw i ferrodo)
pozdrawiam
- michael80b3
- Forum Audi 80
- Posty: 573
- Rejestracja: 27 gru 2008, 12:04
- Lokalizacja: Lubelskie LKR
moze to winikać z działania samego cylinderka lub samoregulatorów. u mnie na klockach ATE zuzywaja się równomiernie. tzn prawie różnica rzedu 1-2 mm wydaje mi się znikoma biorąc pod uwagę całkowitą grubość klocka. natomiast gdy mam różnicę w klockach przy wymianie rzędu 5mm biorę wtedy pod "lupę" samoregulatory i działanie cylinderka (osłona kurzowa i uszczelnienie cylinderka)klusek pisze:taka kombinacja jest ze względu na to że się szybciej zużywają klocki po stronie cylinderków
widmo pisze:natomiast gdy mam różnicę w klockach przy wymianie rzędu 5mm biorę wtedy pod "lupę" samoregulatory i działanie cylinderka (osłona kurzowa i uszczelnienie cylinderka)
ostatnio wymieniłem właśnie uszczelniacze i osłony. prowadnice chodziły bez żadnych oporów nie miały luzów chodzi to że klocki po stronie cylinderka posiadają czujnik który zaczyna się pojawiać na klocku jak(grubość klocka 4-5mm) klocek teoretycznie jeszcze jest dobry tylko podczas hamowania słychać tarcie tego czujnika. zobaczę teraz na nowym komplecie jak to będzie z tym ścieraniem po regeneracji zacisków
Ja jeżdżę na Boschu i szczerze powiem że następnym razem już bym się na nie nie zdecydował. Zaraz po założeniu zaczęły piszczeć, skuteczność hamowania ok natomiast dźwięk jaki wydawały był niezbyt miły dla ucha, po przejechaniu kilku tys. km sytuacja się trochę poprawiła, już nie piszczą przy każdym hamowaniu, zdarza się to sporadycznie. Mój przypadek nie jest odosobniony, kolega w identycznej B3 wymienił jednocześnie klocki i tarcze na Boscha i u niego jest jeszcze gorzej, cały czas słychać pisk przy hamowaniu i nie jest to pisk opon
Tak więc moje zdanie na temat klocków Bosch to - NIE ZAKŁADAĆ ICH!
W firmowym Golfie mam założonego Textara i jest rewelacja, znacznie lepsze hamowanie niż na Ferodo, które były założone wcześniej.
Tak więc moje zdanie na temat klocków Bosch to - NIE ZAKŁADAĆ ICH!
W firmowym Golfie mam założonego Textara i jest rewelacja, znacznie lepsze hamowanie niż na Ferodo, które były założone wcześniej.
Mogę porównać tylko Boscha do Ferrodo.
Do tego roku jeździłem na Ferrodo /ok 3 lata /, z powodu zużycia wymieniłem je na Boscha.
Ferrodo - piszczały częściej, tarcze zużywały się w "falki", koła grzały się bardziej niż teraz ale ogólnie z hamowaniem nie miałem problemu.
Bosch - nie piszczy wcale, tarcze płaskie, mniej kurzu z klocków, mniej się grzeją koła - hamowanie super ale na ten sezon założyłem też nowe opony / fulda ecocontrol /.
Ogólnie dałbym Boschowi parę punkcików więcej niż Ferrodo. 8-)
Do tego roku jeździłem na Ferrodo /ok 3 lata /, z powodu zużycia wymieniłem je na Boscha.
Ferrodo - piszczały częściej, tarcze zużywały się w "falki", koła grzały się bardziej niż teraz ale ogólnie z hamowaniem nie miałem problemu.
Bosch - nie piszczy wcale, tarcze płaskie, mniej kurzu z klocków, mniej się grzeją koła - hamowanie super ale na ten sezon założyłem też nowe opony / fulda ecocontrol /.
Ogólnie dałbym Boschowi parę punkcików więcej niż Ferrodo. 8-)