[B4 Competition] pytanie o amortyzatory przód.

noorbi · Post autor: **noorbi** » 09 maja 2009, 20:30

melomarcin pisze:kayaba - słyszałem że to dobre amory.

To źle słyszałeś.
Ja wiem z doświadczenia że to badziew jak nie wiem co.
Nie polecam nawet wrogowi.

wilu8 · Post autor: **wilu8** » 09 maja 2009, 20:38

noorbi pisze:kayaba

no ale nawet olejowe ?

noorbi · Post autor: **noorbi** » 09 maja 2009, 22:27

Mi właśnie poleciały olejowe.
Gazowych nie używałem.

wilu8 · Post autor: **wilu8** » 09 maja 2009, 22:34

Nie załamujcie mnie w poniedziałek przychodzi do mnie para na przód do T4

Lenio21 · Post autor: **Lenio21** » 10 maja 2009, 14:19

zserty pisze:Chodzi dokładnie o tą:
[url=http://img232.imageshack.us/img232/7083/tulejagwintowana.th.png]Obrazek[/URL]

a jaki jest dostęp do tej tuleji? Bo od góry to chyba nie ma szans... :roll:

wilu ja tez sporo czytałem i zdecyduje sie na sachsy olejowe, tylko pytanko mam do was o ceny... na allegro ceny zaczynaja sie od 130 zł za sztukę na tył a w sklepach śpiewają nawet 190 zł/szt
Czy to są jakieś tańsze podróby? czy róznica wynika z marży sprzedających? Bo chyba zamówię na allegro, skoro jest tak tanio <osohozi>

siwusek216 · Post autor: **siwusek216** » 10 maja 2009, 14:43

Lenio21 pisze:a jaki jest dostęp do tej tuleji? Bo od góry to chyba nie ma szans... :roll:

Trzeba wyjąć kolumnę inaczej się nieda. Ja 2 dni temu włożyłem Sachsy zobaczymy jak się spisują bo Monroe wytrzymały 25k czyli jakiś roczek i oba zostały bezolejowe.

zserty · Post autor: **zserty** » 10 maja 2009, 15:31

siwusek216 pisze:
Lenio21 pisze:a jaki jest dostęp do tej tuleji? Bo od góry to chyba nie ma szans... :roll:
Trzeba wyjąć kolumnę inaczej się nieda. Ja 2 dni temu włożyłem Sachsy zobaczymy jak się spisują bo Monroe wytrzymały 25k czyli jakiś roczek i oba zostały bezolejowe.

Jak się nie da????? :shock:
Da się i to bardzo prosto.
Najnormalniej w świecie odkręcasz nakrętkę i masz tą tuleję na wierzchu.
Teraz tylko złap imbusem amortyzator i dokręcaj nakrętkę.
Nawet lewarka nie potrzebujesz.
Dwie minuty roboty.
Zdrówka.

Lenio21 · Post autor: **Lenio21** » 10 maja 2009, 18:30

zserty pisze: Jak się nie da????? :shock:
Da się i to bardzo prosto.
Najnormalniej w świecie odkręcasz nakrętkę i masz tą tuleję na wierzchu.
Teraz tylko złap imbusem amortyzator i dokręcaj nakrętkę.
Nawet lewarka nie potrzebujesz.
Dwie minuty roboty.
Zdrówka.

e to super dzieki za obrazowy opis :mrgreen: a jaki klucz do dokrecania tej tulejki?

zserty · Post autor: **zserty** » 10 maja 2009, 18:58

Ja mam taki dorobiony, mało profesjonalny.
To jest rurka na wysokość ok. 5cm i średnicy tej właśnie tulejki. Średnica musi być większa od średnicy śruby amortyzatora, żeby się łatwo dała okręcić.
Musisz wyciąć w niej a raczej pozostawić dwa zęby tak aby łapały wycięcia w tulejce.
Najpierw odkręć nakrętkę i jak zobaczysz wierzch tulejki to zrozumiesz o co mi chodzi.
Jak już dorobisz sobie taki klucz to zakładasz go na tulejkę a w środek wsadzasz imbusa do przytrzymania amortyzatora. Teraz wystarczy żabka i okręcasz swoim nowym, zrobionym przez siebie, kluczem do momentu dokręcenia tej tulejki.
Powodzenia

Lenio21 · Post autor: **Lenio21** » 10 maja 2009, 19:05

dzieki szczerze to nawet nie słyszałem o tym zabiegu po wymianie amorów....

jak mozesz to zamiesc foto tego klucza, choć dość obrazowo to opisałeś :mrgreen: <ok>

wilu8 · Post autor: **wilu8** » 10 maja 2009, 22:50

http://moto.allegro.pl/item598131770_na ... rmany.html
Ja zakupiłem orginał świetna sprawa polecam

piter905 · Post autor: **piter905** » 11 maja 2009, 17:28

Witam, rozebrałem jeden amortyzator i wkład jaki zastałem był firmy SACHS, gazowo olejowy. Cena w sklepie 280 zł. Zdecydowałem że zamówie i do tego jeszcze łożyska amortyzatorów, bo te co były to już masakrycze były. Jutro poskładam do kupy i się okaże co warte jest moje babranie sie w smarach. Mam cichą nadzieje że stuyki ustaną. Dzięki wszystkim za podpowiedzi, pozdrawiam.

zserty · Post autor: **zserty** » 11 maja 2009, 19:03

Do stuków dolicz łączniki drążka stabilizacyjnego, sworznie wahacza, końcówki drążka kierowniczego lub cały układ kierowniczy.
Gdzie Ty tam masz smar

?
Powodzenia.

piter905 · Post autor: **piter905** » 03 cze 2009, 13:03

Witam ponownie, wygrałem walkę ze stukaniem z przodu. Wymieniłem amortyzatory i poduszki amortyzatorów. Jak by ktoś potrzebował to podaję jakie amortyzatory były poprzednie montowane, myślę że to fabryka wstawiała, ale pewności nie mam. SACHS ADVANTAGE 176 426 , 08 1500 170 426.
Z jednej strony był zmieniany przez poprzednich właścicieli i tam była jakaś podróba, Lip Gas 178.087, ale wymiary podobne były, tylko goleń amortyzatora była cieńsza niż w Sachs. Dzięki wszystkim za pomoc i pozdrawiam, Piotrek.