[b4 1.9td] Wymiana amortyzatora
[b4 1.9td] Wymiana amortyzatora
Witam wszystkich ponownie .
Mam mały problemik gdyż nie mogę nigdzie znaleźć jak krok po kroku wymienić amortyzator przedni.
Obszukałem wszystko w szukajce i nic.
Moze ktoś podrzuci pomysł albo link??
Pomocy!!
Pozdrawiam
Mam mały problemik gdyż nie mogę nigdzie znaleźć jak krok po kroku wymienić amortyzator przedni.
Obszukałem wszystko w szukajce i nic.
Moze ktoś podrzuci pomysł albo link??
Pomocy!!
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 03 cze 2009, 17:18 przez prze_mo, łącznie zmieniany 1 raz.
Zaczynasz od tego, żestawiasz auto na podnośnik i odkręcasz koło.
Później możesz odkręcić i wybić końcówke drążka kierowniczego i łącznik stabilizatora, który to możesz odkręcić tylko na dole lub u góry ( klucze nr 16 i 17). (lepiej u góry ja tak robiłem)
Następnie sciągaczami sciągasz sprężyne i pod tarcze hamulcową ustawiasz sobie jakiś klocek tak żeby delikatnie opuścić na niego samochód, tak żeby troszke cała kolumna siadła.
Następnie zdejmujesz osłonke plastikową - osłonke na której umieszczony jest przewód od czujnika abs-u i masz do odkręcenia dwie duże śruby które trzymają kolumne mc-persona z układem hamulcowym. Są to dwie śruby z nakrętkami (nr 22) Kiedy je odkręcasz to albo wyjdą same albo wybij je delikatnie punktakami.
Przed ich wybiciem u góry pod maską odkręć śrubę mocującą w kielichu. Nakrętka chyba (nr 22) i imbusowa (chyba nr 6) Przytrzymujesz imbusową i odkręcasz nakrętke.
I później już wyciągasz całą kolumnę z amorkiem sprężyną i łożyskiem na zewnątrz.
Odręcasz łożysko ( SPRAWDŹ czy nie jest wybite - WARTO też wymienić na nowe przy wymianie amorka) i masz już wszystko na wierzchu.
Opisałem jak umiałem najlepiej. Sam jestem po wymianie i tak właśnie to robiłem. Robiłem pierwszy raz więc i ty dasz rade. Pozdrawiam
Później możesz odkręcić i wybić końcówke drążka kierowniczego i łącznik stabilizatora, który to możesz odkręcić tylko na dole lub u góry ( klucze nr 16 i 17). (lepiej u góry ja tak robiłem)
Następnie sciągaczami sciągasz sprężyne i pod tarcze hamulcową ustawiasz sobie jakiś klocek tak żeby delikatnie opuścić na niego samochód, tak żeby troszke cała kolumna siadła.
Następnie zdejmujesz osłonke plastikową - osłonke na której umieszczony jest przewód od czujnika abs-u i masz do odkręcenia dwie duże śruby które trzymają kolumne mc-persona z układem hamulcowym. Są to dwie śruby z nakrętkami (nr 22) Kiedy je odkręcasz to albo wyjdą same albo wybij je delikatnie punktakami.
Przed ich wybiciem u góry pod maską odkręć śrubę mocującą w kielichu. Nakrętka chyba (nr 22) i imbusowa (chyba nr 6) Przytrzymujesz imbusową i odkręcasz nakrętke.
I później już wyciągasz całą kolumnę z amorkiem sprężyną i łożyskiem na zewnątrz.
Odręcasz łożysko ( SPRAWDŹ czy nie jest wybite - WARTO też wymienić na nowe przy wymianie amorka) i masz już wszystko na wierzchu.
Opisałem jak umiałem najlepiej. Sam jestem po wymianie i tak właśnie to robiłem. Robiłem pierwszy raz więc i ty dasz rade. Pozdrawiam
audi80[1.9td]wymiana amortyzatora
Dzieki kolego za rade na pewno skorzystam, tylko czy na samochodzie muszę ściągaczami ściągnąć trochę sprężynę?Pozdrawiam
Wita. Ja mam takie pytanko. Na początku roku mechanik wymienił mi amortyzatory (sam wtedy nie miałem pojęcia jak to się robi). Po kilku miesiącach pojawiło się stukanie. Sam wziąłem się już za robotę i okazało się, że ta okrągła nakrętka mocująca amortyzator do McPhersona była luźna. Dokręciłem i jest ok, ale tu pojawia się moje pytanie. Czy po odkręceniu tej nakrętki powinien być od razu wkład amortyzatora (dociskany od razu przez tą nakrętkę, czy też między nimi powinna być guma? Ja po odkręceniu mam taką gumę i zastanawiam się czy tak ma być czy może amortyzator jest za krótki i mechanik po prostu dopasował jakiejś gumy, żeby docisnąć? Jeśli to faktycznie pomysł mechanika to jak zrobić żeby było ok, bo pewnie z czasem ta guma się spłaszczy i znów będzie stukać. Zastanowiło mnie to dopiero po dokręceniu i założeniu z powrotem amortyzatorów i nie przyjrzałem się temu zbyt dokładnie.
[ Dodano: 2009-06-04, 17:26 ]
Zadam jeszcze pytanko. Na czym ten wkład opiera się w spodzie
(było zalane olejem i nie zajrzałem) To jakis stały element czy jakaś podkładka?
[ Dodano: 2009-06-04, 17:26 ]
Zadam jeszcze pytanko. Na czym ten wkład opiera się w spodzie
(było zalane olejem i nie zajrzałem) To jakis stały element czy jakaś podkładka?
Jak ja wymieniałem te wkłady to żadnej podkładki na dół nie było. Wkłady siadają w miejsce tłumików, a spód kolumny jest tak wyprofilowany że wkład siada centrycznie.Zadam jeszcze pytanko. Na czym ten wkład opiera się w spodzie
(było zalane olejem i nie zajrzałem) To jakis stały element czy jakaś podkładka?
Na górę idzie wkładka centrująca wkład i nakrętka.
A tu masz rys. całej kolumny porównaj czego brakuje lub czego masz za dużo.
- siwusek216
- Forum Audi 80
- Posty: 695
- Rejestracja: 29 lip 2007, 11:28
- Lokalizacja: Myslowice
- siwusek216
- Forum Audi 80
- Posty: 695
- Rejestracja: 29 lip 2007, 11:28
- Lokalizacja: Myslowice
Czyli wychodzi na to, że ten element co mam pod tą nakrętką, to ta wkładka, a nie twórczość mechanika wymieniającego amortyzatory. Więc wychodzi na to, że mechanik nie po dokręcał tych nakrętek i dlatego mi to się tłukło (pojawił się również luz poziomy na kole, ale nie od razu). W razie jakby jednak to się powtarzało, to czy można dokupić taką wkładkę oddzielnie, najlepiej chyba metalową tak jak ma kolega w amortyzatorach monroe?
Wydaje mi się że to jednak twórczość mechanika, bo te wkładki są zawsze metalowe.940NW pisze:Czyli wychodzi na to, że ten element co mam pod tą nakrętką, to ta wkładka, a nie twórczość mechanika wymieniającego amortyzatory.
Tak jak pisałeś wcześniej raczej mechanik coś dopasował.
Jedyne co mi się nasuwa to guma posłużyła mu do zniwelowania luzu bo nakrętka mogła nie dochodzić z powodu zniszczonego gwintu na kolumnie.