Witam! To moj pierwszy post tak więc proszę o wyrozumiałość. Z góry informacja do moderatowór iż uzywałem wyszukiwarki ale nie znalazłem identycznego problemu na tym silniku. Problem polega na tym, ze auto jak jest zimne wszystko jest ok, mocy nie brakuje, nie dusi się, ale jak troche pojezdze ok 10-15 km auto sie nagrzeje to potrafi sie dusić, brakuje mu mocy, czasami jak depne do podłogi to jest ok ale jak puszcze gaz to znowu sie dusi, innmym tazem jak depne do podłogi to buczi i potrafi strzelić... Co wiecej termeratura jaka pokacuje wskaźnik cos mi sie nie podoba bo podejdzie gdzies tak do 70 i pozniej spada i lezy na 0..., czasami podskoczy znowu. Świece wymienione, przewody WN wymienione, filtr powietrza wymieniony. VAG pokazał bład zaworu elektromagnetycznego z filtrem węgląwym... doszedłem do wniosku, ze chodzi o silnik krokowy. Wymontowałem, zaślepiłem dwie dziury, do którcyh szły przewody z krokowca i dalej to samo... na zimnym idzie na ciepłym sie dławi. Mam te auto od 3-m-cy. Na poczatku cos takiego sie zdarzało... ale poprzedni właściciel powiedział, ze w takich przypadkach nalezy wyłaczyć silnik i uruchomić podczas jazdy. Czasami to pomagało jednak wczesniej zdazało sie to sporadycznie... teraz... cały czas.
Jesli jednak taki sam problem z tym silnikiem jest juz na forum i ktoś to rozwiązał to prosze o zamkniecie tego tematu i wskazanie odpowiedzi
Pozdrawiam
[B4 1,6 74KW] Na ciepłym brak mocy i dławienie
W takim przypadku gdzie moge znaleźć i jak wygląda zawóz z filtrem aktywnym? Czy jest to moze taka owalna buteleczka z wtyczka na górze i podpietymi gumowymi przewodami? Mam coś takiego przymocowanego w okolicach amortyzatora/akumulatora. Pod odłączeniu tego nie ma zadnej róznicy w pracy silnika, co wiecej, praktycznie nie ma na tej kostce napiecia... tzn, vynosi ono 0,04V. Do objawów dodam jeszcze, ze odłączenie czujnika temperatury, tego niebieskiego na króću nic nie zmienia, pracuje tak samo. Natomiast po odłączeniu kostki zasilania od krokowca obroty wzrastaja tak do około 1300 a po podłączeniu pozsotają tak samo. Dopiero po ponownym rozruchu są normalnie... Opadam z sił przy tym samochodzie.
Udało mi się dorwać silnik krokowy gdzieś na szrocie. Sprawdziłem tak jak mowił kolega WOJTEK26 czujnik temp. do ECU - jest ok. Wymieniłem ow wspomniany silnik krokowy, zresetowałem kompa odłączając aku, i tak jakby jest narazie ok. Auto ma moc, pracuje normalnie, obroty równe... Zobaczymy co czas pokaże i zdam relacje za kilka dni.
[ Dodano: 2009-06-10, 09:04 ]
Niestety pojżdziłem troche i objaw jest ten sam. Jak się rozgrzeje to dławi sie i przerywa, potrawi nawet strzelić... Ktoś ma jakies propozycje? VAG pokazuje mi czasami błąd 01247 czyli błąd eletrozaworu filtra z węglęm aktywnym oraz zaczął nagle pokazywac błąd bodajże 0525 czujnika halla... Czyżby aparat zapłonowy do wymiany?
[ Dodano: 2009-06-11, 00:54 ]
Do listy czesci wymienionych doszedł filtr paliwa. Jego poprzednik był strasznie zabrudzony. Dodatkowo zakupiłem preparat, który sie dolewa do paliwa, który to ma niby na celu przeczyszczenie wtrysków. Jutro troche pojezdze i zdam relacje jak auto sie zachowuje.
[ Dodano: 2009-06-23, 12:15 ]
Po długich perypetiach auto zostało odebrane od mechanika. Wymienił sonde lambde i czujnik halla. Jeździ ok, jednak czasami zdaza sie, ze po dłuższej jeździe jak chwile postoi to odpala dopiero za drugim, trzecim kreceniem... Koszt naprawy 200 zł.
[ Dodano: 2009-06-10, 09:04 ]
Niestety pojżdziłem troche i objaw jest ten sam. Jak się rozgrzeje to dławi sie i przerywa, potrawi nawet strzelić... Ktoś ma jakies propozycje? VAG pokazuje mi czasami błąd 01247 czyli błąd eletrozaworu filtra z węglęm aktywnym oraz zaczął nagle pokazywac błąd bodajże 0525 czujnika halla... Czyżby aparat zapłonowy do wymiany?
[ Dodano: 2009-06-11, 00:54 ]
Do listy czesci wymienionych doszedł filtr paliwa. Jego poprzednik był strasznie zabrudzony. Dodatkowo zakupiłem preparat, który sie dolewa do paliwa, który to ma niby na celu przeczyszczenie wtrysków. Jutro troche pojezdze i zdam relacje jak auto sie zachowuje.
[ Dodano: 2009-06-23, 12:15 ]
Po długich perypetiach auto zostało odebrane od mechanika. Wymienił sonde lambde i czujnik halla. Jeździ ok, jednak czasami zdaza sie, ze po dłuższej jeździe jak chwile postoi to odpala dopiero za drugim, trzecim kreceniem... Koszt naprawy 200 zł.