Forum Audi 80 Klub Polska

[ 80 b4 2.3 NG ]
Witam ostatnio po raz kolejny okradli mi audiczke , tym razem łupem padły halogeny zamontowane w zderzaku , dlatego mam ptyanie czy macie jakieś dobre sposoby zabezpieczenia halogenów przed złodziejami. Normalnie są przykręcone na śrubke krzyżakową więc żadna filozofia wykręcić. :-|

Tak jest taki sposób-garaż.Na debili nie ma rady,miałem halogeny dodatkowe,bez śrób przynitowane żeby nikt nie odkręcił...wyrwane.Może to kontrowrsyjne co powiem ale...gdybyś miał jakiś patent to przy okazji utrudnionego demontażu "fachowiec" wyrwał by ci pół zderzaka i zostawił resztki rozerwanych halogenów w poniszczonym zderzaku.Nie miałeś patentu-mniejsze straty.

luk_OP_Q89 pisze:Tak jest taki sposób-garaż.Na debili nie ma rady,miałem halogeny dodatkowe,bez śrób przynitowane żeby nikt nie odkręcił...wyrwane.Może to kontrowrsyjne co powiem ale...gdybyś miał jakiś patent to przy okazji utrudnionego demontażu "fachowiec" wyrwał by ci pół zderzaka i zostawił resztki rozerwanych halogenów w poniszczonym zderzaku.Nie miałeś patentu-mniejsze straty.

Ja już kupiłem nowe halogeny , ale właśnie dlatego boję się je założyć, zaznaczyłem je w miejscach nietypowych ale co to da???
Najlepsze jest to że po kradzieży halogenów po około 3 tygodniach znalazłem je na allegro do sprzedaży , poszedłem z tym na policję ,żeby gościa przyskrzynili, podałem im go jak na tacy , a teraz dostałem pismo że sprawę umożono z powodu braku wykrycia sprawcy, masakra to woła o pomste do nieba.
A co do halogenów myślałem właśnie o tym aby je przynitować, lub na jakąś nietypową śrubę np. Torksa , ale może i masz rację jak nie uda się im się wykręcić normalnie to zniszczą coś innego...
I tak to już jest w tym naszym chorym kraju.

Niestety tak już jest.Dobrze zrobiłeś że zwróciłeś się do policji.Sprawe umożyli z braku dowodów...niestety halogen nie ma nr.nadwozia...ale dzięki temu gość który to ukradł wie że jak coś wyciągnie z twojego auta to znowu policja bedzie go nachodzić więc pewnie odpuści(oby).
Aha...jak kogoś przyłapiesz na kradzieży to należy go lać tylko w aucie bo wtedy to może być obrona konieczna a jak mu spuścisz...koło auta to na policji powie że tylko przechodził i zrobią ci sprawe o napaść...

luk_OP_Q89 pisze:Niestety tak już jest.Dobrze zrobiłeś że zwróciłeś się do policji.Sprawe umożyli z braku dowodów...niestety halogen nie ma nr.nadwozia...ale dzięki temu gość który to ukradł wie że jak coś wyciągnie z twojego auta to znowu policja bedzie go nachodzić więc pewnie odpuści(oby).
Aha...jak kogoś przyłapiesz na kradzieży to należy go lać tylko w aucie bo wtedy to może być obrona konieczna a jak mu spuścisz...koło auta to na policji powie że tylko przechodził i zrobią ci sprawe o napaść...

Dziękuję za mądre rady . Pozdrawiam.
Może ida mi się coś wymyślić.

[80 B4 2.3 NG]

U mnie poprzedni właściciel zrobił zabezpieczenie.
Przyjrzyj się zdjęciom z moim temacie.

kolego ciesz się,że chalogeny tylko,mi pare dni po kupnie auta zajeb..i wszystkie koła pod domem ,przyjechała policja oczywiscie,sąsiedzi nic nie widzieli a całą noc chlali na podwórku,po 3 tygodniach mi przyszło umozenie z powodu jak Tobie a moje auto zostało polane kwasem,kola przebite na nowych gumach 21 dziór szpikulcem i napis na k.... 50 cm wysokosci zółtym sprayem na aucie a za wycieraczka karteczka,że za podpierdal.nie jeszcze sie policzą... zajarz ten temat,lepiej kupic nowe halo i miec z glowy,teraz place parking. :cry: :cry:

nellyshadow pisze:kolego ciesz się,że chalogeny tylko,mi pare dni po kupnie auta zajeb..i wszystkie koła pod domem ,przyjechała policja oczywiscie,sąsiedzi nic nie widzieli a całą noc chlali na podwórku,po 3 tygodniach mi przyszło umozenie z powodu jak Tobie a moje auto zostało polane kwasem,kola przebite na nowych gumach 21 dziór szpikulcem i napis na k.... 50 cm wysokosci zółtym sprayem na aucie a za wycieraczka karteczka,że za podpierdal.nie jeszcze sie policzą... zajarz ten temat,lepiej kupic nowe halo i miec z glowy,teraz place parking. :cry: :cry:

Sorry za OT, ale czyżby Koleżanka pomieszkiwała na Bałutach? :evil:

nie nie nie :mrgreen: na gornej mieszkalam to bylo w tamtym roku a teraz w centrum,a co? :mrgreen: chcesz sie na kawke wprosic? uprzedzam,ze do pół litra nie siadam :mrgreen:

nellyshadow pisze:(ciachu) uprzedzam,ze do pół litra nie siadam :mrgreen:

Ale litr na dwoje to sporo jak na pierwsze spotkanie
Pytałem, bo miałem swego czasu znajomych na Bałutach, zaglądałem czasami i mam generalnie raczej nie miłe wspomnienia. Swoją drogą ta dzielnica ma już swoją sławe
Ale musze przyznać, że nie zdziwiłem się zbytnio, że to o Górną chodzi. Sam tu mieszkam 8-)

Co do zabazpieczeń, to dla mnie najrozsądniejszym rozwiązaniem jest parking "strzeżony" (specjalnie ujęte w cudzysłów).
Można zabezpieczyć halogeny jak kolega wyzej, zostają lusterka - można podobnie zabezpieczyć. Ale wkurzony złodziej (a takie rzeczy rzadko kradną "złodzieje z prawdziwego zdarzenia, a najczęściej dresiki czy inne drugoligowe osiłki) może teraz wybić szybę, proysować lakier, poprzebijać opony. Szkoda zachodu.
Jak tylko znajde jakieś źródło finansowania, będe się starał swoją Niuńke na parking odstawić.
Zwłaszcza, że w okolicy mam pełno kretynów, którzy w nocy potrafią zrobić sobie spacer po maskach samochodów, czy 'artystycznie' porysować n samochodów na parkingu.