Forum Audi 80 Klub Polska

smukly_joe pisze:witam

Mam pytanie odnosnie wentylatorow.

Posiadam (niesprawna) klimatyzacje. Sa dwa wiatraki. Czy gdy silnik sie zagrzeje powinny chodzic dwa czy jeden? U mnie wlacza sie jeden (od strony pasazera).

pozdrawiam

jeszcze nie cytowalem samego siebie...

Wie ktos cos o tych wiatrakach?

Z tego co mi wiadomo powinny chodzić obydwa. Jeżeli masz wyższą temperaturę to po prostu szybciej się kręcą...

U mnie przy spokojnej jezdzie (ok 100 km/h) wskaźnik jest tuż przed 90C to chyba ok ? Kiedyś się spieszyłem (na wesele ) To na odcinku 3 km pocisnołem ok 130km/h (3 osoby pod lekko górkę) to gdy stanołem (nie gasiłem silnika) wskoczyło za kreskę 90C Nie wiem czy dobrze czy źle, ale zastanawia mnie jaka musi być temperatura aby spokojnie zgasić silnik i czy na postoju przy odpalonym silniku temperatura spadnie ponizej 90C czy dopiero podczas jazdy?

Wszystko jest ok. Jeżeli mu trochę dasz po garach to normalne, że temperatura wzrośnie... Jeżeli Ci przekracza 90 stopni to powinien się włączyć wentylator i schłodzić poniżej 90... Nie musisz czekać tylko normalnie gasić... Wentylator po zgaszeniu zbije temperaturę. No inna sprawa, że po mocnej jeździe pasuje wyhamować turbo

No to ja wam teraz Panowie zadam zagadkę. Miałem taki problem w mojej B3 który myślałem że rozwiązałem, było niestety inaczej i do dziś nie wiem co było tego przyczyną.

Generalnie problem przedstawiał się następująco - im było zimniej tym auto mocniej się grzało. Przykład:

-20 stopni, przekraczam prędkość 100km/h temperatura skacze do ponad 100 i gotuje mi wodę.

0 stopni - dopiero powyżej 120 zaczynają sie cyrki z rosnącą temperaturą i gotowaniem

10 stopni - wszystko jest ok. Mogłem ganiać ile wlezie a na wskaźniku cały czas 87 stopni.

Wymieniłem 2 termostaty i było bez zmian. Wyjąłem całą chłodnicę i ją płukałem (chłodnica była czyta, zero syfu) - bez zmian. Pompa wody była wymieniana jakieś 30tyś wcześniej i raczej z nią wszystko było ok. Dodam że płyn za każdym razem gdy go spuszczałem (chyba z 4 razy) był czyściutki jak łza, zero syfu, zero oleju. Wszystkie opaski to z 10 razy dokręcałem.

Po za tym jeśli chodzi o silnik to było bez zmian, wszystko tak jak być powinno.

Męczyłem się z tym przez całą zimę. Przyszła wioska i problem znikł, ale zagadka pozostała.

Dodam od siebie że wymieniałem termostat w mojej A4 tdi i rzecz się ma tak na początku kupiłem znana wam firmę Wahler i teraz tak autko bardzo długo się nagrzewało jak jechałem rano do pracy ustawiłem temperaturę klimatronika na 25 stopni auto nagrzewało się do 90 stopni po przejechaniu 12 -15 kilometrów dodam że dobrze odpowietrzony układ i nowa pompa wody jak wymieniałem rozrząd po kupnie.Dodam że termostat trzymał temperaturę 90 stopni ,więc postanowiłem go zareklamować wziąłem drugi i objaw taki sam autko długo się nagrzewa choć w audi 80 mojej żony jest też wahler i tam sprawuje się bardzo dobrze.W końcu moja cierpliwość się skończyła postanowiłem kupić oryginalny w ASO koszt 130 zł we Wrocławiu.Autko nagrzewa się przy włączonym ogrzewaniu maksymalnie po 6 kilometrach także morał z tego taki albo zależy jak się trafi albo tanie mięso to psy jedzą a jeszcze jedno na obydwa termostaty wahlera uznali mi reklamacje

Niki20 pisze: No inna sprawa, że po mocnej jeździe pasuje wyhamować turbo

Co to znaczy ? :mrgreen: Acha czyli jak temp przekroczy 90C to się powinien wentylator załączyc?

No pierwszy bieg włącza się przy 92 stopniach... Jak po długiej i mocnej jeździe wygasisz od razu silnik to turbo może się zatrzec gdyż jest smarowane hydraulicznie... Dlatego wiele ludzi (np ja :mrgreen: ) po dłuższej i mocnej jeździe czeka aby silnik sobie chwilkę pochodził na wolnych obrotach... <ok>

Labiel pisze:No to ja wam teraz Panowie zadam zagadkę. Miałem taki problem w mojej B3 który myślałem że rozwiązałem, było niestety inaczej i do dziś nie wiem co było tego przyczyną.

Generalnie problem przedstawiał się następująco - im było zimniej tym auto mocniej się grzało. Przykład:

-20 stopni, przekraczam prędkość 100km/h temperatura skacze do ponad 100 i gotuje mi wodę.

A włączał się również wentylator chłodnicy?

Może masz jakiś zimny lut we wskaźniku temperatury?

Nie wiem, ale zagadka niezła...

Easyrider pisze:

Labiel pisze:No to ja wam teraz Panowie zadam zagadkę. Miałem taki problem w mojej B3 który myślałem że rozwiązałem, było niestety inaczej i do dziś nie wiem co było tego przyczyną.

Generalnie problem przedstawiał się następująco - im było zimniej tym auto mocniej się grzało. Przykład:

-20 stopni, przekraczam prędkość 100km/h temperatura skacze do ponad 100 i gotuje mi wodę.

A włączał się również wentylator chłodnicy?

Może masz jakiś zimny lut we wskaźniku temperatury?

Nie wiem, ale zagadka niezła...

Wentylator działał poprawnie - jeśli pozostawiłem auto na dłuższą chwilę na biegu jałowym. Podczas jazdy przy gotowaniu się wody nie włączał się, gdyż chłodnica była letnia. Wskazywałoby to na niedziałający termostat. Ale dlaczego na 2 różnych termostatach było tak samo, dlaczego na postoju zawsze działały, dlaczego przy wyższych temperaturach działał, dlaczego przy dużych mrozach nie działały. Po za tym jednego z tych termostatów używam aktualnie w A4 i wszystko działa ok - temperatura cały czas 90.

auroxick pisze:Cześć koledzy!
Szybkie pytanie:
Jakieś 4 miesiące temu wymieniłem termostat ( na jakiś 4max) bo non-stop było 70C.
Podczas jazdy temperatura jest ok 80C, gdy postoję trochę dłużej w korku to podchodzi delikatnie za 90C.
Czy to padnięty termostat czy czujnik temperatury? Wskaźnik raczej wykluczam bo na EU liczniku było to samo, teraz mam ANG i to samo.

No właśnie mam taki sam problem.

Silnik dogrzewa się tylko w korkach, w trasie i na długich prostych temperatura spada poniżej 80 st.

Dodam, że termostat nowiutki Wahlera, właśnie wymieniony.

Zastanawiam się - jak to zatem możliwe...?

Czujnik zepsuty? Brudny?
Wskaźnik?

W poprzednim B3 trzymał pięknie 90 stopni non-stop (oprócz korków, of course).

Hmm..

Wymień czujnik temperatury (szary na 3 piny) i temperatura będzie ok... <ok> Ale pod warunkiem, że nie założysz zamiennika... Miałem identyczny problem i po wymianie czujnika temp. stoi na 90 stopniach

No dobra, spróbuję. A może ktoś z Trójmiasta może "pożyczyć" czujnik na dwadzieścia minut?

Oczywiście na próbę, by sprawdzić czy podmianka pomoże.

Wymieniaj i się nie zastanawiaj. Koszt oryginalnego ok 60-70 zeta...

Easyrider pisze:

auroxick pisze:Cześć koledzy!
Szybkie pytanie:
Jakieś 4 miesiące temu wymieniłem termostat ( na jakiś 4max) bo non-stop było 70C.
Podczas jazdy temperatura jest ok 80C, gdy postoję trochę dłużej w korku to podchodzi delikatnie za 90C.
Czy to padnięty termostat czy czujnik temperatury? Wskaźnik raczej wykluczam bo na EU liczniku było to samo, teraz mam ANG i to samo.

No właśnie mam taki sam problem.

Silnik dogrzewa się tylko w korkach, w trasie i na długich prostych temperatura spada poniżej 80 st.

Dodam, że termostat nowiutki Wahlera, właśnie wymieniony

Zastanawiam się - jak to zatem możliwe...?

Czujnik zepsuty? Brudny?
Wskaźnik?

W poprzednim B3 trzymał pięknie 90 stopni non-stop (oprócz korków, of course).

Hmm..

czytałeś co napisałem wyżej :?: