[b3 3A+LPG] Uszkodziłem coś -nie odpala

misiek440 · Post autor: **misiek440** » 17 cze 2009, 11:46

Witam All. Zepsułem sobie auto na własne życzenie i proszę o poradę :evil: .
Wczoraj wpadłem na jeden z głupszych pomysłów i umyłem silnik no i zaczęły się problemy.
Silnik myłem myjką. Po czym odczekałem z godzinę i odpaliłem a raczej nie odpaliłem.

Wyczyściłem kopułkę, wymieniłem na wszelki wypadek kable na inne. Sprawdziłem czy nie naleciało wody do filtra powietrza(raczej sucho). Auto odpala ale tylko na gazie. Jakakolwiek próba przełączenia na PB to zero reakcji tak jakby nie dostawał paliwa.
Sprawdzałem świece po kręceniu na Pb i są raczej suche.

Po przekręceniu stacyjki wyraźnie słychać że pompa w zbiorniku rozpoczyna prace.

Na co patrzeć czego szukać ??

Jak to mówią mądry polak po szkodzie :evil:

Danek · Post autor: **Danek** » 17 cze 2009, 11:57

Jak masz rozwiązane odcięcie benzyny w czasie pracy na LPG? Jeśli masz jakiś elektrozawór to zobacz czy mu czasem czego nie brakuje, np. masa poszła do lasu albo przeciwnie cały czas dostaje masę i zamyka paliwo.

misiek440 · Post autor: **misiek440** » 17 cze 2009, 12:01

I generacja gazu przekaźnik na bezpieczniku pompy, ale jak przełączam na benzynę to wyraźnie słychać prace pompy po przekręceniu kluczyka, o to chodzi?

[ Dodano: 2009-06-17, 12:28 ]
wiem że to może być wszytko ale szukam punktu zaczepienia

, co sprawdzać i w ogóle

, więc każda rada się przyda

Danek · Post autor: **Danek** » 17 cze 2009, 13:16

I żadnego innego odcięcia nie ma? Żadnych elektrozaworów przed rozdzielaczem? A może pompa pracuje tylko jak masz kluczyk na zapłon, a jak zaczynasz kręcić rozrusznikiem to pompa się wyłącza? Moim zdaniem skoro odpala na LPG, a nie chodzi tylko na Pb to przyczyn należy szukać w układzie zasilania paliwem. Tym bardziej, że jak sam napisałeś świece są suche. Czyli rzeczywiście paliwo nie jest podawane.

misiek440 · Post autor: **misiek440** » 17 cze 2009, 14:13

no właśnie sie nad tym zastanawiam i nie wiem czemu paliwo może nie dochodzić skoro tam oprócz pompki chyba nie ma żadnej elektroniki tylko rozdzielacz

Danek · Post autor: **Danek** » 17 cze 2009, 14:22

A w samym rozdzielaczu nie ma przypadkiem jakiegoś zaworu? Nie znam tego silnika, zgaduję. Niektóre mech. wtryski miały chyba jakieś takie elektrozawory, które zamykały dopływ paliwa. Zastukaj do Kornela on mechaniczny wtrysk ma nieźle opanowany. W wątku o blosie też wypowiadał się ktoś doskonale znający ten silnik.

misiek440 · Post autor: **misiek440** » 17 cze 2009, 14:36

Tzn teraz jestem w pracy i gdybam gdzie tu jeszcze zaglądnąć. Jedyną jaką elektronikę tam widzę to na przepływomierzu. jednak nawet jak to by się uwaliło to by dawał paliwo i odpalał bo niejednokrotnie odpinałem całą elektronikę (dwie wtyczki) auto hulało tylko trochę zmulone było i obroty jakieś dziwne były. Teraz to już sam nie wiem (strasznie mnie to wk..... że sam sobie takie halo zrobiłem :evil: a najgarsze że nie wiem co rozbierać

WOJTEK26 · Post autor: **WOJTEK26** » 17 cze 2009, 15:13

Przekręc kluczyc zeby pompa sie załączyła i napompowała cisnienie, potem zdjemij obudowe filtra z rozdzielaczem i sprawdź czy przy otwieraniu klapy czuc opór oraz czy po poluzowaniu przewodu na rozrdzielaczu lub na wtryskiwaczu poleci paliwo.

misiek440 · Post autor: **misiek440** » 17 cze 2009, 15:14

dzwoniłem do gaziarza , nie ma tam nic więcej, przekaźnik na bezpieczniku od pompy paliwa. Ale to akurat działa, bo jak wypnę bezpiecznik to sie pompa nie załącza, a jak jest ustawione na PB i jest bezpiecznik to wyraźnie ją słychać

[ Dodano: 2009-06-17, 15:16 ]
WOJTEK26, Wielkie dzięki sprawdzę w domu i dam znać. (dalej jeszcze liczę że gdzieś jest coś zawilgocone i jak wyjdę z pracy to cudownie odpali na PB)

Danek · Post autor: **Danek** » 17 cze 2009, 16:28

misiek440 pisze:dzwoniłem do gaziarza , nie ma tam nic więcej, przekaźnik na bezpieczniku od pompy paliwa. Ale to akurat działa, bo jak wypnę bezpiecznik to sie pompa nie załącza, a jak jest ustawione na PB i jest bezpiecznik to wyraźnie ją słychać

Znaczy problem jest najwyraźniej mechaniczny. Niestety moja wiedza jest za skromna, żebym mógł Ci pomóc.

rider224 · Post autor: **rider224** » 17 cze 2009, 22:17

A czy ten silnik wcześniej normalnie chodził na Pb (przed myciem)?
Jeśli już wcześniej coś się działo nie tak to może masz coś z wtryskiem, a jeśli było ok to coś musiałeś nagrzebać.

Możesz zrobić jak napisał WOJTEK26 przy czym zdejmij wcześniej wtyczkę od nastawnika ciśnienia (taka szara kostka przy rozdzielaczu paliwa, ominiesz elektronikę) popuść śruby z 2 obroty od przewodów idących do wtryskiwaczy i próbuj kręcić rozrusznikiem(ruszając pedałem gazu).
Jeśli Pb zaczyna lecieć z odkręconych śrub rozdzielacza to zakręć je i spróbuj zapalić. Jeśli paliwo się nie sączy w ogóle, to musisz szukać po kolei zaczynając np od filtra paliwa lub np. popuść przewód zasilający w paliwo przy rozdzielaczu (dojdziesz po strzałkach na wejściach rozdzielacza).

A czy próbowałeś rozpędzić się na LPG i w czasie jazdy zdejmując nogę z gazu przełączyć na Pb i wtedy dodawać gaz (hamowanie silnikiem, żeby nie mordować rozrusznika) ?

misiek440 · Post autor: **misiek440** » 18 cze 2009, 01:01

Wielkie dzięki panowie problem rozwiązany doraźnie. AAkurat przypadek i raczej nie mialo to nic wspólnego z umyciem silnika. Jednak obraziłem się na swoim audiczke i teraz myśel co z tym fantem zrobic. Na pewno nie kupie 3-ciej przeplywki bo mija się to z celem - ten element to zmora tych silników i najgorszy patent jaki widziałem (awaryjne jak cholera).

Teraz myślę czy zostawić to tak jak jest teraz ustawione tylko do odpalania na zimnym silniku, czy brać sie za adaptacje digifanta - ale na to mam chwile czasu do przemyślenia bo na pewno nie dotknę już tego badziewia aby kupować używkę która pochodzi pól roku.
Wystarczy mi że jak kupiłem to byla uwalona, drugą kupiłem i się teraz spieprzyła (jeszcze jakby przez wystrzał to bym sobie tłumaczył że moja z mojej winy) ale tak sama od siebie :evil:

Ale dzięki tej awarii wpadł mi do głowy pewien pomysl, jeżeli uda mi się to zrezać to przedstawię na forum :mrgreen:

luk_OP_Q89 · Post autor: **luk_OP_Q89** » 18 cze 2009, 07:25

misiek440, Tylko nie otwieraj już pokrywy jak trzymasz karchera w ręku,nikt mnie nie przekona że mycie silnika myjką ciśnienową to taki dobry pomysł.

misiek440 · Post autor: **misiek440** » 18 cze 2009, 08:50

luk_OP_Q89, no dobra ale to nie pierwsza przeplywka i już mam jej dość, a mam do kupienia digifanta z kolektorami i kompletną wiązką za 250zl. Zastanawiam się tylko co z czujnikiem hala i położeniem walu. Do tego świnia i można sterować tym silnikiem w końcu normalnie.
2. Druga opcja to tak to ustawić żeby tylko odapalo na benzynie i można było rozgrzać silnik dalej zostawić tylko gaz(na którym i tak robię jakieś 90%.) Wostateczności robiliśmy testa i można wykorzystać prosty układ elektroniczny i wtrysk rozruchowy do odpalania a nawet do jazdy. Kurde audi w tych czasach umialo robić elektroniczny wtrysk a ladowalo takie badziewie.

I powiedzmy sobie szczerze jakby taka przeplywka była dobra jakby była nowa i w normalnych pieniążkach tzn choćby 700zl ale niestety zamiennik kosztuje 2tyś a ori 4tyś, a jest to urządzenie cholernie precyzyjne a lata pracy robią swoją.

Co do mycia silnika nie robię tego na co dzień ale po ostatnich remontach -całkowite uszczelnieniu silnika chciałem zdjąć tą 2mm warstwę olei nagarów itp. Na serwisie np. Forda wiem że myją silnik myjką i kwasem mrowowym. Chłopai co mi pomagali dojść do tego dlaczego.. powiedzieli że to raczej przypadek że tak się stało, bo wątpię że coś się dostało wody do rozdzielacza, przecież to jest szczelne jak diabli. Ale nauczka jest drugi raz do mycia silnika gompka szczotka i jazda