[all B4] regulator/rozdzielacz sily hamowania tył tarcze
[all B4] regulator/rozdzielacz sily hamowania tył tarcze
Panowie mam pytanie czy ktoś może wywalał to ustrojstwo z układu hamulcowego? Regenerowałem już tylne zaciski, układ jest odpowietrzony, a ciągle nie hamuje mi lewy tylny zacisk. Słyszałem, że ten rozdzielacz jest lipny i można go wywalić, zastępując przedłużkami. Ale z drugiej strony jest on montowany w wielu samochodach i zapewne nie jest to głupie rozwiązanie. Proszę o poradę, może macie jakieś doświadczenie albo wiedzę...
-
- Forum Audi 80
- Posty: 58
- Rejestracja: 08 sty 2008, 23:44
- Lokalizacja: Bezwola\ lubelskie
No nie wiem czy tak ręce opadają bo to kosztuje ponad 300zł, a że mam wstawić nowy to żadna nowinka. Wiele osób w sklepach jak o to pytałem mówiło, żeby wstawić przedłużkę, bo to i tak prawie nic nie daje, i wiele osób tak robi. Jak się ma ABS to i tak koła się nie zablokują. Proszę o informacje czy ktoś ma z tym jakieś doświadczenie a nie nabijanie punktów w stylu "ręce opadają" i "załóż nowy", bo nie o to pytam.
Drożność po mojemu jest bo odpowietrzałem ten zacisk i nie było problemu z przetaczaniem, zaciski są na bank dobre bo je regenerowałem i chodzą leciutko.
Drożność po mojemu jest bo odpowietrzałem ten zacisk i nie było problemu z przetaczaniem, zaciski są na bank dobre bo je regenerowałem i chodzą leciutko.
Ja mam doświadczenie. Przerabiałem to w B3 kilka lat temu.
Też mi mówili "wywal", ale ponieważ chodziło o hamulce, pomysłałem żeby zostać przy oryginalnym rozwiązaniu. Inna sprawa, że w innych samochodach (zwłaszcza małych) w ogóle takiego regulatora nie ma.
Cierpliwie poszukałem na szrocie używanego, znalazłem za 50 zł!
Wstawiłem i... działa zapewne do dzisiaj
Też mi mówili "wywal", ale ponieważ chodziło o hamulce, pomysłałem żeby zostać przy oryginalnym rozwiązaniu. Inna sprawa, że w innych samochodach (zwłaszcza małych) w ogóle takiego regulatora nie ma.
Cierpliwie poszukałem na szrocie używanego, znalazłem za 50 zł!
Wstawiłem i... działa zapewne do dzisiaj
Jeżeli masz ABS to śmiało zastąp korektor siły hamowania rurkami. Możesz je kupić w pierwszym lepszym sklepie motoryzacyjnym. Pasują przewody ciśnieniowe chyba od fiata. Ja już jeżdzę bez korektora 3 lata i wszystko jest ok, nigdy dupy nie zarzuciło, a hamowałem nie raz w różnych sytuacjach. Druga ewentualność to kupić na szrocie używkę ale nie masz pewności, że ci długo wytrzyma.LOQ pisze:No nie wiem czy tak ręce opadają bo to kosztuje ponad 300zł, a że mam wstawić nowy to żadna nowinka. Wiele osób w sklepach jak o to pytałem mówiło, żeby wstawić przedłużkę, bo to i tak prawie nic nie daje, i wiele osób tak robi. Jak się ma ABS to i tak koła się nie zablokują. Proszę o informacje czy ktoś ma z tym jakieś doświadczenie a nie nabijanie punktów w stylu "ręce opadają" i "załóż nowy", bo nie o to pytam.
Drożność po mojemu jest bo odpowietrzałem ten zacisk i nie było problemu z przetaczaniem, zaciski są na bank dobre bo je regenerowałem i chodzą leciutko.
Trzecia to niby korektor jest nierozbieralny (kupuje się jako całość) ale można go rozebrać i dobrać odpowiednie uszczelki.
Pozdrawiam
o ile mi wiadomo to nie jest rozdzielacz siły hamowania ale korektor siły hamowania, jest on połączony z tylną belką poprzez sprężynę i ma za zadanie zwiększać siłę hamowania na tylne koła w zależności od obciążenia samochodu, może jak jeździ się w góra dwie osoby to po jego zastąpieniu jakimiś rurkami nie będzie różnicy ale jak będzie gdy doładujesz ludzi i bagaż?, hamulce w samochodzie to niezbyt dobry pomysł aby iść na takie oszczędności.
Słyszałem też, że on ma za zadanie zwiększyć siłę hamowania w momentach ostrego hamowania kiedy przód pikuje i prawie cała masa idzie w przednie koła, wtedy tyłek się podnosi, rozdzielacz czy tam korektor odciąża tylne hamulce tak by większa siła ciśnienia płynu poszła w przednie zaciski. Coś w tym jest, muszę to jeszcze przemyśleć, bo czasem jadę załadowany.
- Kokolino
- Forum Audi 80
- Posty: 3371
- Rejestracja: 17 lut 2007, 12:39
- Imię: Radomir
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Koledzy temat korektorów siły hamowania był juz nie raz poruszany na forum.
Wywalenie korektora powoduje poważną ingerencje w układ hamulcowy i na pewno nie pozostanie to wpływu na hamulce.
A co bedzie jak sie uszkodzi ABS czy wtedy się ktoś zastanawiał jak sie zachowuje takie auto ? Pewnie nie. Nieraz poruszam sie autami co mają zblokowany bądź uszkodzony koretor i gwarantuje że hamowanie takim pojazdem to nie lada wyczyn.
A ABS jak każda rzecz zrobiona przez człowieka może być zawodna.
Wywalenie korektora powoduje poważną ingerencje w układ hamulcowy i na pewno nie pozostanie to wpływu na hamulce.
akagi80b4 pisze:o ile mi wiadomo to nie jest rozdzielacz siły hamowania ale korektor siły hamowania, jest on połączony z tylną belką poprzez sprężynę i ma za zadanie zwiększać siłę hamowania na tylne koła w zależności od obciążenia samochodu, może jak jeździ się w góra dwie osoby to po jego zastąpieniu jakimiś rurkami nie będzie różnicy ale jak będzie gdy doładujesz ludzi i bagaż?, hamulce w samochodzie to niezbyt dobry pomysł aby iść na takie oszczędności.
akagi80b4, LOQ, to nie tak korektos siły hamowania służy do tego aby w momencie obciążenia pojazdu umożliwić zwiększenie siły hamowania na kołach tylnych i teraz tak jak sie jeździ z pełnym obciążeniem na co dzień to faktycznie jego braku można nie zayważyć ale zupełnie inaczej zachowuje się pojazd który wozi "powietrze" i ma "zmostkowany" korektor.LOQ pisze:Słyszałem też, że on ma za zadanie zwiększyć siłę hamowania w momentach ostrego hamowania
A co bedzie jak sie uszkodzi ABS czy wtedy się ktoś zastanawiał jak sie zachowuje takie auto ? Pewnie nie. Nieraz poruszam sie autami co mają zblokowany bądź uszkodzony koretor i gwarantuje że hamowanie takim pojazdem to nie lada wyczyn.
A ABS jak każda rzecz zrobiona przez człowieka może być zawodna.
Nie wiem czy 300 zł to dużo za sprwane i bezpieczne hamulce. Na to pytanie musisz juz odpowiedzieć sobie sam.LOQ pisze:No nie wiem czy tak ręce opadają bo to kosztuje ponad 300zł
Filozofii w tym nie ma - odkręcasz cztery rurki, odkręcasz sprężynę ściągasz, zakładasz nowy i odpowietrzasz od prawego tylnego koła. Jak będziesz kupował to upewnij sie czy nie ma różnicy między wersjami nadwozia. Zapamiętaj mniej więcej ustawienie śruby od sprężyny, żeby działał podobnie i po sprawie.