[All] Ceramizer Auto-Repair

AKlubowicz26 · Post autor: **AKlubowicz26** » 26 sie 2008, 22:24

Kolego Labiel - jak nie wierzysz to sobie sam sprawdź. Być może karta ze składem produktu za jakiś czas zniknie ze stronki ale narazie można ją znaleźć na http://www.auto-repair.pl dział download. A z ceramizerem firmy Xeramic dokładnie tak zrobiłem jak napisał kolega marco - narazie zrobiłem na nim od wczoraj 30 km, więc za szybko na opinie.

Gosia · Post autor: **Gosia** » 18 paź 2008, 19:28

oj, dotarłam tu dzieki szukajce :mrgreen:

Teraz bym chciała posłuchać koledzy Waszych opini na temat preparatu Motor Life - ale tylko i wyłacznie tego. Ktoś ze znajomych, co kiedyś tez miał audiczke (tylko benzynke nie diesla) bardzo mi ten preparat poleca. Z tego co on mówił to u niego silnik zaczał pracować o wiele ciszej i czuć było poprawe.

Ja tu znalazłam opis:

MOTOR-LIFE

Molekularna ochrona metalu

Motor-Life jest najwyższej światowej klasy uszlachetniaczem metalu sprawdzonym na trasach rajdowych oraz w codziennej eksploatacji silników, skrzyń biegów, dyferencjałów i innych podzespołów mechanicznych. Motor-Life nie zawiera teflonu, czyli PTFE, cząsteczek ołowiu, kulek miedzi i innych cząstek stałych. Tym samym nie zachodzi ryzyko zapychania filtrów i kanałów olejowych, a także nie ma problemów z odprowadzaniem ciepła.

Motor-Life zmieszany z dowolnym olejem silnikowym lub przekładniowym, syntetycznym bądź mineralnym, działa bezpośrednio na metal na poziomie molekularnym.

Motor-Life modyfikuje właściwości powierzchni trących i zdecydowanie zwiększa trwałość warstwy granicznej (smarnej) na powierzchni metali podlegających tarciu. Zwiększona warstwa graniczna jest trwała, odporna na działanie wysokich temperatur oraz obciążeń mechanicznych i redukuje znacznie współczynnik tarcia. Motor-Life jest więc uszlachetniaczem metalu, a nie tradycyjnym dodatkiem do oleju. Olej jest tylko i wyłącznie nośnikiem preparatu.
Dodatkowym walorem preparatu jest zapobieganie tzw. suchym startom. Jest dowiedzione, że w trakcie rozruchu zimnego silnika ulega on przyspieszonemu zużyciu, ponieważ przez pewien czas pracuje z przewagą tarcia suchego. Uszlachetniacz metalu Motor-Life pozostawia na częściach zimnego silnika zwiększoną warstwę graniczną. Start silnika następuje z poziomu tej warstwy, a więc nie zachodzi zjawisko startu suchego. Dla silnika ma to kapitalne znaczenie, skoro przyjmuje się że rozruch zimnego silnika znaczy tele, co przejechanie 300 - 400 km.
Zjawisko startu suchego występuje w każdym silniku nie zawierającym uszlachetniacza metalu. W silniku, skrzyni biegów i innych podzespołach samochodu taki środek ma ogromną rolę do spełnienia, ponieważ elementów trących poddanych obciążeniom, pracujących początkowo w niskiej a później w wysokiej temperaturze, jest bardzo wiele.

W rajdach największe problemy sprawia utrzymanie sprawności turbosprężarki (obroty rzędu 100'000/min). Motor-Life stosowany w najtrudniejszych warunkach rajdowych, przy ekstremalnych obciążeniach sprawia, że praca turbiny jest niezawodna.

Doskonałe efekty uzyskuje się dolewając Motor-Life do oleju napędowego. Skutek jest natychmiasto zauważalny w postaci lepszej dynamiki i łatwiejszego uruchamiania zimnego silnika. Praca pompy wtryskowej i wtrysków jest doskonalsza.

Bardzo dobre rezultaty uzyskuje się stosując Motor-Life także w innych podzespołach, w których występuje tarcie i temperatura, takich jak: skrzynia biegów, tylny i przedni dyferencjał, wspomaganie układu kierowniczego oraz klimatyzacja.

Motor-Life zmniejsza tarcie, zwiększa żywotność części, zmniejsza zużycie paliwa i zwiększa moc silnika.

Motor-Life to dynamika i oszczędność.

WARTO WIEDZIEĆ !!!
Motor-Life przeznaczony jest do silników benzynowych i wysokoprężnych, skrzyń biegów, przekładni oraz innych mechanizmów, między którymi występuje zjawisko tarcia.

Motor-Life nie zmienia plastycznych właściwości metalu, można więc metal poddawać dalszej obróbce.

Dzięki swym znakomitym właściwościom został zaadoptowany dla potrzeb przemysłu i sportu motorowego.

Motor-Life jest mieszalny ze wszystkimi olejami silnikowymi i przekładniowymi, olejami syntetycznymi i mineralnymi, płynami hydraulicznymi, olejem napędowym, etyliną oraz smarami. Oleje należy wymieniać zgodnie z

Motor-Life działa natychmiast po zastosowaniu

Jest zalecany do: samochodów, motocykli, samolotów, łodzi motorowych, maszyn i urządzeń z napędem spalinowym, elektrycznym, pneumatycznym, agregatów chłodniczych - klimatyzacji.
Można go używać do nowych i mocno wyeksploatowanych silników (również dwusuwowych) i innych mechanizmów bez względu na stopień zużycia).

Motor-Life aplikujemy do silnika przez wlew olejowy w odpowiednich (podanych w instrukcji) porcjach.

Jeżeli wcześniej do skrzyni biegów lub silnika był stosowany dodatek olejowy, np teflonowy, lub z dodatkiem miedzi lub ołowiu - należy wymienić olej i filtr oleju - i wlać Motor-Life

Temperatura silnika i oleju z którym mieszany jest Motor-Life nie ma znaczenia.

Motor-Life wstrzyknięty pod osłoną gumową tłoczka hamulcowego (która zabezpiecza tłoczek przed dostaniem się wody i innych zanieczyszceń) zapobiega jego blokowaniu i korozji.

Motor-Life jest nadzwyczaj skuteczny po wlaniu do oleju napędowego w ilości 250 ml na 50 litrów paliwa, posmarowane wówczas będą wszystkie newralgiczne części pompy wtryskowej i wtryskiwaczy. Po 15000 km przebiegu ponownie dolać Motor-Life do oleju napędowego.

Szczególnie zalecane jest dolewanie Motor-Life w ilości 250 ml na 50 litrów benzyny w samochodach z wtryskiem paliwa i w samochodach posiadających instalację gazową. Po 15000 km przebiegu ponownie ponownie dolać Motor-Life do benzyny.

W przypadku silników dwusuwowych Motor-Life dodawać w proporcji 50 ml na 1 litr oleju, który później będzie zmieszany z benzyną.

Doskonałe efekty uzysuje się stosując Motor-Life przy obróbce skrawaniem, podczas gwintowania, toczenia, itp.

Motor-Life można wlewać do silnika w każdym czasie, bez względu na stopień zużycia oleju znajdującego się w silniku.
Przy dynamicznej, sportowej jeździe należy wlewać Motor-Life do silnika przy każdej wymianie oleju.
Przy zwykłej eksploatacji pojazdu wlewać do silnika co 20000 km.
Do skrzyń biegów, dyferencjałów, przekładni kierowniczych stosować co 40000 km.

Dozowanie (średnio 50 ml na 1 litr oleju). Podane poniżej propozycje dotyczą warunków europejskich.
silniki benzynowe - 50 ml na 1 litr oleju

silniki wysokoprężne (diesel)- 70 ml na 1 litr oleju

manualne skrzynie biegów - 50 ml na 1 litr oleju

automatyczne skrzynie biegów - 250 ml na całą skrzynię

dyferencjały samochodów osobowych - 50 ml na 1 litr oleju

przekładnie kierownicze - 50 ml na 1 litr oleju

klimatyzacje (samochody osobowe) - 50 ml na całą instalację

Wlanie większej dawki od zalecanej nie ma żadnych skutków negatywnych (w sporcie motorowym zalecane jest podwojenie dawki).

UWAGA : Motor-Life nie jest olejem. Chcąc sprawdzić autentyczność produktu, należy wlać niewielką jego ilość do wody.
Motor-Life wlany do wody opada na dno, ponieważ jego ciężar właściwy jest większy od ciężaru właściwego wody. Natomiast każdy olej wlany do wody pływa po jej powierzchni.

Produkt został przebadany w Polsce przez:
1. Instytut Technologii Eksploatacji Laboratorium Badań Tribologicznych w Radomiu, ul. Puławskiego 6/10 zgodnie z zaleceniami zawartymi w normach.
2. Przemysłowy Instytut Motoryzacji Warszawa ul. Jagielońska 55.
3. Specjalistę tribologa prof.dr hab.inż. Stanisława Labera z WSI Zielona Góra.

tak wygląda opakowanie 250 ml (całe akurat takie na mojego diesla)
Obrazek

i na powaznie mysle aby w poniedziałek kupic i nalac....

No a jakby tu mój silnik opisac, to hmm.. no niedługo go mam nawet miesiaca nie ma, na starcie wszystkie uszczelki wymienione i filtry, to nic nie cieknie, czujnik ciśnienia oleju wumieniłam na nowy tez (bo stary ciekł olejem). Autko na czarno nie dymi, o osiagach to ciezko mi cokolwiek powiedziec, bo takim wolnym autem wcześniej nie jeździłam, a tymbardziej dieslem - no to moja ocena nie będzie tu obiektywna (że w miejscu stoi jak go deptam).

Za to pali od kopa, bez tego wyciąganego ssania na zimny, kontrolka oleju gasnie moment, jak oglądałam to ani sie nie dymi z dziury po bagnecie ani z wlewu oleju jak odkręce korek, nie ma sladów oleju w zbiorniku płynu wyrównawczego od chłodnicy tez, a czy bierze olej nie umiem powiedziec, bo za krótko go mam ale jest jedna rzecz co nie podoba mi sie - kiedy silnik nie jest jeszcze dogrzany i termostat trzyma mały obieg (bo waz na dole zimny) to przy dodaniu na luzie mocno gazu jest chmurka jasnego dymu z rury wydechowej i nie pachnie mi to ładnie... no więc albo uszczelniacze zaworów (tylko ze zawory wcale nie brzecza jak sie depnie to tez nie jestem pewna), albo mniej optymistyczna wersja - pierścionki sa od starości trochę zmeczpne... no to taka moja na szybko diagnoza (ale moge sie mylic oczywiscie) bo moze akurat taki stary diesel tak ma, bo w czasie jazdy na nagrzanym nie zuwazyłam juz tego.... no i stad ten pomysł z Motor Life i akurat tylko z tym preparatem, bo jakis wyjątkowy ponoc jest z całej gamy innych..

no to jak koledzy? podpowiecie coś?

czarekj · Post autor: **czarekj** » 18 paź 2008, 22:31

Ja bym tego nie wlewał. Raz że szkoda kasy a dwa nie wiadomo do końca jakie będą tego skutki uboczne. Jeżeli motor pracuje OK to nie szukaj dziury w całym. "Lepsze" jest wrogiem "dobrego".

Gosia · Post autor: **Gosia** » 19 paź 2008, 11:18

no a to, ze on na zimnym jak jest na luzie i gazu mu sie mocno doda to potrafi ten jasny śmierdzący dym wywalic to nie obawiać się (w poście wyzej dokładnie opisałam)?? ..no bo to jedyna rzecz własnie co mnie bardzo niepokoi :-| jesli chodzi o motor

czarekj · Post autor: **czarekj** » 19 paź 2008, 13:16

Moim zdaniem należałoby zmienić uszczelniacze trzonków zaworowych. Niestety ten środek gumy "nie naprawi".

Gosia · Post autor: **Gosia** » 20 paź 2008, 15:48

nalałam dziś własnie Motor Life o wrazeniach za jakis czas opowiem

to nie jest ceramizer, tylko uszlachetniacz metalu, nalałam przedewszystkim z tego względu - to mnie przekonało a swoje latka ma a na dodatek to jeszcze diesel i zima idzie :roll:

Dodatkowym walorem preparatu jest zapobieganie tzw. suchym startom. Jest dowiedzione, że w trakcie rozruchu zimnego silnika ulega on przyspieszonemu zużyciu, ponieważ przez pewien czas pracuje z przewagą tarcia suchego. Uszlachetniacz metalu Motor-Life pozostawia na częściach zimnego silnika zwiększoną warstwę graniczną. Start silnika następuje z poziomu tej warstwy, a więc nie zachodzi zjawisko startu suchego. Dla silnika ma to kapitalne znaczenie, skoro przyjmuje się że rozruch zimnego silnika znaczy tele, co przejechanie 300 - 400 km.
Zjawisko startu suchego występuje w każdym silniku nie zawierającym uszlachetniacza metalu.

za 250ml Motor Life zapłaciłam 38 zeta + prezent gratis - politrua, kupiłam z łodzkiej firmy co ich znalazłam na allegro http://www.motoallegro.pl/item455640196 ... ratis.html
a jako ciekawostka - identyczny komplet mozna kupic za 60 zeta :roll: w centrum motoryzacyjnym przy Realu na Włokniarzy - 22 zeta marzy, nieźle :lol:

[ Dodano: 2008-10-26, 18:41 ]
ps.
odnośnie tego dymienia co wczesniej pisałam juz znam diagnoze - silnik jest zdrowy, za to mam wtryski do regulacji

kdabro10 · Post autor: **kdabro10** » 29 cze 2009, 14:53

Ja mam chęć zalać swój silnik tym preparatem.
W tej chwili przebieg samochodu ok 300000km.Sprężąnie :
I 6,5
II 10
III9,5
IV 10.
trochę bierze olej ( uszczelniacze nowe) ok litr na 1000 km ( co wg producenta jest jeszcze w normie:-) )

Po zalaniu bedę informował co sie dzieje z silnikiem.
Pozdrawiam

rsdziadek · Post autor: **rsdziadek** » 30 cze 2009, 11:01

Może zastosuj Modyfikator Plus , tego jeszcze nikt nie próbował

kdabro10 · Post autor: **kdabro10** » 30 cze 2009, 12:35

Jak Ceramizer nic nie pomoże to tylko mały remoncik silnika niestety. Podejrzewam na pierwszym cylindrze wypalone gniazdo zaworowe lub lekko uszczerbiony zawór dlatego mam tak małą kompresję. Poza tym naczytałem się o ceramizerze i zdecydowałem się uzyć tego środka. Na jakieś spektakularne efekty nie liczę ale kto wie..

:mrgreen:

KLAKSON · Post autor: **KLAKSON** » 04 lip 2009, 00:49

Ja do swojej wlałem ten ceramizer jakieś 2 tygodnie temu. Efekt?. Hmm to co udało mi się zauważyć to to, że auto ma równiejsze obroty oraz jest jak dla mnie silnik jest znacznie cichszy. Nic po za tym. Zero popraw w spalaniu - tyle samo.

kdabro10 · Post autor: **kdabro10** » 06 lip 2009, 09:28

jak szukałem informacji o ceramizerze to właśnie większośc ludzi na różnych forach pisało o wyrównaniu i wyciszeniu pracy silnika. Poprawy dynamiki, ekonomii nie było za dużo:-) Ale pojawiały się głosy o poprawie kompresji silnika.

shellah · Post autor: **shellah** » 07 lip 2009, 19:00

Ja tam nic nie będe wlewał

obroty mam równiótkie 270 tyś przebiegu :mrgreen:
Pozatym co mi da wydanie 60 zeta :?: wolę przeznaczyć je na 2 l dobrego półsyntetyka

A jeśli chodzi o te ceramizery to na ile one pomogą :?: od wymiany do wymiany :?:
Wlejecie nowy olej a resztki z tej niby powłoki ceramicznej-jeśli wogóle są tylko go zapaskudzą

Jeśli komuś szkoda kasy na wymianę uszczelniaczy,uszczelek itp to może śmiało kupywać :mrgreen:
Ot i moja opinia

rebel · Post autor: **rebel** » 28 lip 2009, 17:25

Ja również zastosowałem ceramizer do mojej 80 [1.6 RA '89]. Wszystko zrobiłem zgodnie z instrukcją. Kompresji nie mierzyłem przed ani po. Silnik wydaję się chodzić ciszej i równiej. Odpala znacznie lepiej. Teraz w lecie przed podaniem ceramizerq musiałem go tak ze dwa-trzy razy zakręcić żeby odpalił. Po ceramizerze odpala zaraz po przekręceniu kluczyka. Natomiast jest jedna wada i to dość duża. Samochód zaczął zdecydowanie bardziej kopcić. Dym jest biało niebieski. Pierścionki miałem wymieniane już. I po tym zabiegu kopcił ale mniej - na zimnym silniku i gdy mu b. mocno przygazowałem ale nie było tego dymu aż tak dużo jak jest teraz po ceramizerze. Kopci nawet sporo na gorącym silniku. A jak jest zimny to zostawiam za sobą zaporę dymną.

kdabro10 · Post autor: **kdabro10** » 28 lip 2009, 19:38

A jak ze zużyciem oleju? przed zalaniem ceramizerem dużo Ci zjadał? Moja B4 pochłania ok litr na 1000 km ale nie kopci.(Przynajmniej w wstecznym lusterku nie zauważam żadnej chmurki dymu)

auroxick · Post autor: **auroxick** » 28 lip 2009, 21:51

ja chyba kupie cos z MoS2 od liqui moly

ceramizera nie wleje-kiedys wlalem to do poloneza ;d zadnej poprawy a nawet pozniej jakby spadl z osiagow ;d