[1.9TDI 1Z] n75
[1.9TDI 1Z] n75
witam wiem że było już bardzo dużo w tym temacie ale albo mam pecha albo coś jest nie tak gdyż 6 miesiecy temu kupiłem nowy oryginalny zawór ponieważ niunia była bardzo słaba 0d 3000 tyś obr i jakiś czas było ok ,jezdziłem i coś mi się wydawało ze jest jakiś mułowaty zacząłem szukać wymieniłem wszystkie wężyki na nowe, zaworu oczywiscie nie brałem pod uwagę bo nowy cały czas wydawał mi sie słaby ale czasami coś mu odbiło i w miarę fajnie szedł , przypomniałem sobie że owy zaworek przestał cykać cisza dmuchając w dolny króciec zaworu powietrze uchodziło bocznym tym na gruszkę przeczysciłem go benzyną ekstracyjną i zaczął cykać wsiadłem i ożył ale tylko na chwilę, moje pytanie czy coś mogło posuć ten zawór tzn jakieś zwarcie dodam że mierzyłem miernikiem napięcie wtyczki na odpalonym silniku i jest w porzadku a on nie cyka czy może jest to możliwe że padł bo już nie wiem co o tym mysleć <osohozi>
czyli jak cyka to coś nie tak , ja myslałem ze na odwrót jeszcze jedno jak wcisne do dechy to od 3000 tyś chwilę przyspiesza widzę po obrotomierzu staje za chwilę dalej przyspiesza staje i tak na przemian, jeszcze jedno po odpaleniu jakieś 5 minut cyka a pożniej przestaje kiedyś było słychać go cały czas
ewidentnie łapie Ci notlauf, sprawdź też szczelność dolotu, a jak z EGR.. zaślepiony :?: może z tym N75 trafił Ci się bubel albo masz tyle syfu z odmy w dolocie że Ci się zatkał zaworek i ładuje full ciśnienia a jak cyka to spód grzybka co jest wewnątrz N75 się rozklepuje i powstaje kołnierz i często wtedy zaworek się zacina podczas jazdy
dziś trochę grzebałem , podłaczyłem miernik do podpietego zaworka i okazało się że gdy cyka to napiecie rośnie od 0 do 12v i wtedy zaworek milknie jeszcze jedno obudowa zaworka robi sie dość mocno gorąca (blacha) ale zaciekawiła mnie jedna rzecz gdy odpiąłem wtyczkę od czujnika ciśnienia znajdujacy sie w plastykowej rurze zaworek cykał cały czas a nie jak wtedy przez 2-3 minuty , może coś nie tak z tym czujnikiem przejechałem sie bez podpiętej wtyczki i za duze różnicy to nie było czuć, egr zaslepiony dolot nie wygląda zeby coś się tam rozszczelniło
w plastikowej rurze nie ma czujnika ciśnienia tylko jest czujnik temp. powietrza w dolocie <ok> jak go odpiąłeś to mogło wywalić błąd a to że po podaniu napięcia na cewkę N75 robi się ciepło jest rzeczą normalną
podepnij sobie wężyk z turbo bezpośrednio na gruszkę i pojeździj trochę i opisz jakie są wrażenia
podepnij sobie wężyk z turbo bezpośrednio na gruszkę i pojeździj trochę i opisz jakie są wrażenia
teraz po moich obserwacjach jest tak jak cyka może go nie być słychać ale jak sie go dotknie to czuć że pracuje wtedy auto ładnie się wkręca na obroty iładnie przyspiesza a jak nie cyka i nie czuć że pracuje to muł jak diabli teraz tylko pytanie czy coś ze sterowaniem czy zaworek się przycina dodam że jest to mój drugi zaworek czyżby pech :?:
[ Dodano: 2009-07-11, 22:14 ]
a jak nie pracuje zawsze jest w pozycji ktora puszcza cisnienie na gruszkę i zapewne nie ładuje tyle ile trzeba z tąd ta zmuła, niech ktos mnie poprawi jezeli sie myle
[ Dodano: 2009-07-11, 22:14 ]
a jak nie pracuje zawsze jest w pozycji ktora puszcza cisnienie na gruszkę i zapewne nie ładuje tyle ile trzeba z tąd ta zmuła, niech ktos mnie poprawi jezeli sie myle
jakby puszczał cały czas ciśnienie na gruszkę to miałbyś 0.6 bara i na tym powinien tylko delikatnie słabiej iść a nie być mułowaty, u szwagra w pasku (ma AHU) odłączyłem kostkę od N75 i muł niesamowity i dodatkowo wywaliło błąd że N75 jest uszkodzony a jak podłączyłem wężyk z turbo na gruszkę i N75 był elektrycznie podłączony to błędu nie wywalało, ciśnienie ok. 0.65bara i poszedł bez problemu 180
więc może przełamał Ci się przewód od N75 i raz łączy a raz nie i stąd raz ten muł a raz rakieta
więc może przełamał Ci się przewód od N75 i raz łączy a raz nie i stąd raz ten muł a raz rakieta
a czy możliwe żeby sie przełamał jest jeszcze w oryginalnej otulinie a spotkał sie ktoś z takim przypadkiem
[ Dodano: 2009-07-11, 22:36 ]
może faktycznie przesadziłem z tym zamuleniem ale gorzej napewno sie wkręca na obroty a przyspieszać to czuć było lekkie przyspieszenie ale jak działa to jest odczuwalna różnica ładnie się zbiera
[ Dodano: 2009-07-11, 22:36 ]
może faktycznie przesadziłem z tym zamuleniem ale gorzej napewno sie wkręca na obroty a przyspieszać to czuć było lekkie przyspieszenie ale jak działa to jest odczuwalna różnica ładnie się zbiera
nie wiem jakie jest konkretnie ciśnienie bo nie posiadam manometru ale zauważyłem dziś ze mi nie przełącza w ogóle zaworu od turbiny i nie wiem czy to nie jest np zapieczona gruszka i ogólnie autko jest mułowate na niskich obrotach a dopiero przy jakiś 3000 obr zaczyna rwać i chce ominąć ten zawór i zobaczuc czy grusza się ruszy