.Problemem było to, że nie miałem plastików do obudowy reflektora, do którego to kierowane jest powietrze z przodu auta, a następnie z obudowy tej zasysane do filtra...
Zamiast całej tej konstrukcji wykonałem ją z giętkiej aluminiowej rury ø125mm.
rura o tej średnicy jest o tyle dobra, że po ściśnięciu wypełnia prawie w całości przestrzeń między chłodnicą i reflektorem.
w tym miejscu tą rurką powietrze wpadało do filtra
Tak wygląda spód obudowy do filtra z dorobionym dolotem...
Ponieważ 125mm to za duzo zeby wsadzić ją do obudowy, musiałem ją ścisnąć na zakładkę - polecam puszkę od pianki do okien jako szkielet.
jak sie ręcznie ściśnie alumiową rurkę to dość łatwo można ją "usztywnić" w takiej pozycji za pomocą młotka. należy ją obić dookoła tak, żeby ożebrowanie sie spłaszyczło.
Obudowa filtra dokręcona na miejsce.
Po wsadzeniu aluminiowej rurki odgiąłem zakładke "zaklepaną" na puszcze od pianki do okien, żeby się nie wysuwała z obudowy.
Wypracowana końcówka rurki aluminiowej przy reflektorze...
jak widać kawałek rurki który dociąłem był za krótki o jakieś 20cm...
po dorobieniu końcóweczki wkładanej od frontu auta prezentuje się to tak.
(Tą frontową końcówke przedłużyłem jeszcze żeby kierownca ta łapała powietrze z fragmentu chłodnicy... foto dodam później).
Video poglądowe:
później
:rurka kupiona w Castoramie za 20zł...
tak wygląda "kierownica" wlotowa poprawiona z pierwszej wersji:
VER 2 part1:
VER 2 part2:
