[80 B3 2.0e AAD] obroty i odcina paliwo przy 4000 obr
[80 B3 2.0e AAD] obroty i odcina paliwo przy 4000 obr
mam pytanie co moze byc przyczyna ze trzyma mi obroty po odpaleniu na 2000 a jak chce depnac tak gwałtownie to [przy 4000 obr sie zacina a jak delikatnie przeciagne to nie co moze byc powodem czy moze jakis czujnik paliwa albo filtr paliwa
Ostatnio zmieniony 05 maja 2007, 17:23 przez Płomień, łącznie zmieniany 1 raz.
Wskazywało by na to ze walnięty jest czujnik czasowo-cieplny, który po osiągnięciu temp. 30*C nie odcina wtryskiwacza rozruchowego.... czyli tak jakby silnik chodził cały czas na "ssaniu"....Płomień pisze:..... obroty trzyma na cipłym i na zimnym 2000 ...
Ponadto sprawdz bardzo dokładnie szczelność układu dolotowego i wylotowego (przed sondą) każda nieszczelność, pęknięcie, niedociśnięty zacisk powodują że przedostaje sie "lewe" powietrze, a wtedy głupieje krokowy, sonda, centr. urz. ster, i obroty....
Pozdr. Adam.
Ostatnio zmieniony 05 maja 2007, 09:33 przez Omen, łącznie zmieniany 1 raz.
może masz zwalony któryś z czujników... Do twojego silnika chyba nie podpina się komputera ale tester kodów migowych - musisz sprawdzić czy sterownik silnika dostaje prawidlowe dane. Inna sprawa to uklad dolotowy - musi być CALY szczelny - najlepiej sprawdzić to psikając wokól wszystkich elementów dolotu samostartem - jak w którymś momencie wachną się obroty - to znaczy że jest nieszczelność
czujnik......
W mojej smosi ten czujnik znajduje sie tutaj ( obwiedziony czerwona ramką), ostatnio kupowałem taki na szrocie za 10 zł.. ( Nie kupuj włoskiego badziewia, bo silnik jeszcze bardziej zgłupieje)....
Pzdr. Adam.
Pzdr. Adam.
rozumiem że to "odcinianie paliwa" objawia się szarpaniem i przerywaniem pracy silnika i nie można rozbujać obrotów bardziej?
Może jednak pompa paliwa nie daje rady? albo zaśniedziale są powierzchnie styków w kopulce rozdzielacza zaplonu i na palcu?
albo jeszcze tak - w rozdzielaczu paliwa jest tloczek sterujący który wysuwa się jak podnosi się klapa przeplywomierza powietrza - i moze sie w jakimś polożeniu zacinać - przez to dawka paliwa jest nieodpowiednia...
Może jednak pompa paliwa nie daje rady? albo zaśniedziale są powierzchnie styków w kopulce rozdzielacza zaplonu i na palcu?
albo jeszcze tak - w rozdzielaczu paliwa jest tloczek sterujący który wysuwa się jak podnosi się klapa przeplywomierza powietrza - i moze sie w jakimś polożeniu zacinać - przez to dawka paliwa jest nieodpowiednia...
Witam serdecznie.
Mam podobny problem... Wracałem w nocy z Zakopanego do Krakowa, zdziwił mnie fakt ze zdejmując noge z gazu auto lekko szarpało i samo przyspieszalo. Po wciśnięciu sprzęgła i wyrzuceniu na luz okazało się ze obroty trzymają sie na 2000,zatrzymalem samochód, depnołem lekko pedał gazu i obroty w kilka sekund osiągneły wartość 4000 i nadal rosły. Jechałem na gazie, ale po przelaczeniu na benzyne działo się to samo z tą różnicą ze jak wkońcu spadły to zaczeło szarpać silnikiem i gasnąć. Kilka razy mialem problen po nocy jak odpalałem auto - rosła temperatura do 70st. i obroty rosły jak szalone. Wyczyściłem silniczek krokowy i na tydzień był spokój. Teraz doszło jeszcze to przyspieszanie na trasie. Co to może być ?? Olej zmieniłem, filtry też, krokowy wyczyszczony, układ jest szczelny bo sparwdzałem ... Zaobserwowałem spalanie gazu / 100 km i średnia z trasy wyszła 9,4 l (chyba niejest tak źle)
Bardzo prosze o rade bo poprostu jazda samochodem staje sie nerwowa no i w jakimś stopniu niebezpieczna.
Pozdrawiam
Krzysztof Sulikowski
Mam podobny problem... Wracałem w nocy z Zakopanego do Krakowa, zdziwił mnie fakt ze zdejmując noge z gazu auto lekko szarpało i samo przyspieszalo. Po wciśnięciu sprzęgła i wyrzuceniu na luz okazało się ze obroty trzymają sie na 2000,zatrzymalem samochód, depnołem lekko pedał gazu i obroty w kilka sekund osiągneły wartość 4000 i nadal rosły. Jechałem na gazie, ale po przelaczeniu na benzyne działo się to samo z tą różnicą ze jak wkońcu spadły to zaczeło szarpać silnikiem i gasnąć. Kilka razy mialem problen po nocy jak odpalałem auto - rosła temperatura do 70st. i obroty rosły jak szalone. Wyczyściłem silniczek krokowy i na tydzień był spokój. Teraz doszło jeszcze to przyspieszanie na trasie. Co to może być ?? Olej zmieniłem, filtry też, krokowy wyczyszczony, układ jest szczelny bo sparwdzałem ... Zaobserwowałem spalanie gazu / 100 km i średnia z trasy wyszła 9,4 l (chyba niejest tak źle)
Bardzo prosze o rade bo poprostu jazda samochodem staje sie nerwowa no i w jakimś stopniu niebezpieczna.
Pozdrawiam
Krzysztof Sulikowski
U mnie kolor tego czujnika/izolatora jest w kolorze jasno-szarym/na pewno nie niebieski...Płomień pisze:OMEN ....co do tego czujika to ja mam go chyba u góry przy tym niebieskim czujniku jaki to jest kolor tego czujnika u mnie siwy czy ten.....
Na pewno jest to czujnik pod klucz >19<...., u mnie czujnik od temp. siln. jest pod klucz >20< lub >22<...
Co do zacinania obrotów, sprawdż czy nie zacina o korpus obudowy klapki przepływomierza, mógł tam sie jakis patroch dostać i ją zacina przy otwieraniu... Podobnie jeśli klapka przepływomierza nie jest przykręcona centralnie, przy otwieraniu ( do góry) zacina ją o korpus i wtedy sa podobne objawy.....
Pozdr. Adam.