[2.0 ABK] brak smarowania i ciśnienia oleju

Motostacja pl · Post autor: **Motostacja pl** » 26 lip 2009, 00:10

siwy23j pisze:a bardzo przepracowany olej i zasyfiały filtr mógł być tego przyczyną???

Zasyfiały filtr jak najbardziej.

bobsley6 · Post autor: **bobsley6** » 26 lip 2009, 22:28

stuki w silniku ?? brak ciśnienia oleju ?? ja juz to miałem z silnikiem 7A. Panewka wyglądała jak poszarpana zyletka. Korbowód zaczął bić o tłok. Po rozebraniu silnika okazało sie ze tłok jest pękniety. Remont totalny. Nowe gładzie cylindrowe i głowica do roboty, nowa pompa oleju i wszystkie inne potrzebne rzeczy. Koszt czesci i roboty około 3-4 tysie w silniku NG lub kV. remont silnika 7A 4,5 tysia.

Easyrider · Post autor: **Easyrider** » 27 lip 2009, 10:44

bobsley6 pisze:(...) Koszt czesci i roboty około 3-4 tysie w silniku NG lub kV. remont silnika 7A 4,5 tysia.

Za tę cenę kupiłbym używany silnik w dobrym stanie (800-2000 zł) i wsadził w miejsce zjechanego.

Motostacja pl · Post autor: **Motostacja pl** » 27 lip 2009, 11:26

Też mi się wydaje że ceny są mocno przesadzone. Same gołe silniki nie są takie drogie a nic więcej ci nie potrzeba. Jeśli miałbym dawać 4,5tyś za remont kapitalny a inny silnik kosztuje do 1tyś to o czym, tu rozmawiać. Gdyby ceny były porównywalne można się zastanawiać nad remontem obecnego silnika i mieć pewność co się ma.

bobsley6 · Post autor: **bobsley6** » 27 lip 2009, 15:08

Samo przełozenie silnika i koszt silnika okolo 1500 zł. Jednak nie wiadomo co sie kupi. Zreszta koszty plynów, oleju, filtrów, rozrządu, uszczelek pod kolektory itp, to koszt juz około 2000 zł. I nie mamy dalej pojęcia i pewności ile to pojeździ. Wiec czy koszt 3500 zł to duzo za gwarancje 100% tego co mamy ?? Jesli samochód robie dla siebie to koszty sie nie liczą auto ma jeździć i koniec.

Easyrider · Post autor: **Easyrider** » 28 lip 2009, 10:09

bobsley6 pisze:Samo przełozenie silnika i koszt silnika okolo 1500 zł. Jednak nie wiadomo co sie kupi. Zreszta koszty plynów, oleju, filtrów, rozrządu, uszczelek pod kolektory itp, to koszt juz około 2000 zł. I nie mamy dalej pojęcia i pewności ile to pojeździ. Wiec czy koszt 3500 zł to duzo za gwarancje 100% tego co mamy ?? Jesli samochód robie dla siebie to koszty sie nie liczą auto ma jeździć i koniec.

1. Zalezy jak kupujesz. Silnik z rozbitka często można sprawdzić, posłuchać, czasem nawet się kawałek przejechać (o ile auto jeździ). Sprawdzić kompresję, spaliny - mówiąc krótko to niekoniecznie jest kupowanie kota w worku. Możesz też kupić silnik kilka lat młodszy niż masz, i w lepszym stanie. Trzeba pamiętać o zabraniu osprzętu (komputer i cała reszta) i wiązek przewodów.

2. A tak dobrze wiesz, czym sam jeździsz? Skąd wiesz, kiedy w Twoim wyremontowanym silniku padnie uszczelka pod głowicą albo wydarzy się coś równie miłego?

3. Koszt 2000 za uszczelki, płyny, filtry i rozrząd, to chyba cena w ASO? Myślę, że w 1000 zł można się spokojnie zmieścić, wystarczy odrobina wysiłku.

4. Remont remontowi nierówny. Widziałem remonty zrobione tak dziadowsko, że strach. Trzeba znać dobrego, bardzo zaufanego mechanika, albo znać się samemu i patrzeć na ręce. Uważam, że oryginał, to oryginał - lepiej go nie ruszać. Dlatego m. in. wybrałem Audi - bo silniki benzynowe wytrzymują tu 400-500 Kkm. A potem wstawia się nowy silnik i... jazda!

bobsley6 · Post autor: **bobsley6** » 28 lip 2009, 10:58

Koszt 2000 to koszt zakupu silnika, wsadzenia go do auta, i zrobienie tego co wczesniej opisałem. Remont silnika robie sam.. Zreszta jak robie dla innych to ludzie mają być zadowoleni i ja mam tez spać spokojnie....

Easyrider · Post autor: **Easyrider** » 28 lip 2009, 12:57

bobsley6 pisze:Koszt 2000 to koszt zakupu silnika, wsadzenia go do auta, i zrobienie tego co wczesniej opisałem. Remont silnika robie sam.. Zreszta jak robie dla innych to ludzie mają być zadowoleni i ja mam tez spać spokojnie....

Ok, ja zrozumiałem że to 1500 + 2000. Sorki.

Jak potrafisz sam - to inna rozmowa.

cinu77 · Post autor: **cinu77** » 16 lut 2012, 21:23

Ja mam podobny problem z pompą olejową (chyba)Po wymianie oleju bardzo ciężko łapie ciśnienie oleju,jurz prubowałem nawet zalewać filtr oleju i nic to nie daje.Dopiero po wkręceniu silnika na około 2500-3000 obr/min złapał.Ale serce miałem w gardle.W konsekwencji wydaje mi się ,że pompa olejowa jest do wymiany.Czujniki olejowe mam powymieniane.Zegarem rownież sprawdzałem.Jak złapała wtedy ciśnienie do do tej pory łapie jak zapalam,ale na oleju jurz przejechałem jurz ponad 20 tyś km.I boję się teraz wymieniać olej,bo w końcu zarżne silnik.I tak od tamtej pory wydaje mi się że głosniej pracuje mi silnik.Mogło podebrać troche panewki.Może ktoś z was się wypowie na ten temat,może czarekj

jaco80 · Post autor: **jaco80** » 17 lut 2012, 01:15

Po następnej wymianie oleju, spróbuj zalać pompę olejową od góry przez otwór czujnika ciśnienia oleju. Miałem podobny problem, ww czynność pomogła od razu.

cinu77 · Post autor: **cinu77** » 30 cze 2015, 09:46

Ja wiem że różne kombinacje dają czasami efekt,ale przecież to jest nienormalne żeby zalewać filtr oleju lub pompe oleju.Chciałbym aby ktoś potwierdził moją tezę.Ale dzięki za odpowiedż jaco80.

[ Dodano: 2015-06-30, 09:46 ]
Witam was mam pytanko odnośnie pompy olejowej. Właśnie niedawno uszczelniałem misę olejową ,bo wiadomo (ciekło), ale gdzieś na forum znalazłem post (nie mogę go znaleść odnośnie sprawdzenia płetwy napędu pompy olejowej czy nie jest wytarta.Ja tego nie zrobiłem i się troszkę wystraszyłem , bo się wybieram nad morze . Na blacie mam 315000. Co o tym myślicie ?

maciek889 · Post autor: **maciek889** » 30 cze 2015, 11:25

Możesz wyjąć aparat zapłonowy i ocenić stan tej płetwy. Tylko dobrze zaznacz sobie położenie obudowy aparatu i palca bo ustawienie zapłonu w ABK nie jest łatwe. A uszkodzenie tej płetwy to bardzo rzadka usterka, częściej już padają panewki na wale.

cinu77 · Post autor: **cinu77** » 30 cze 2015, 11:36

Co do tej płetwy co napedza aparat zapłonowy to jest ok.Na ustawianiu zapłonu w abk to zjadłem zęby,tylko chodzi mi o to czy pompe olejową nie napędza inna płetwa z drugiej strony ? .Bo przecież ta płetwa pod aparatem to napędza tylko aparat , a z drugiej strony musi chyba być druga płetwa co napedza pompę olejową tak ?

maciek889 · Post autor: **maciek889** » 30 cze 2015, 12:11

cinu77 pisze:.Bo przecież ta płetwa pod aparatem to napędza tylko aparat

Jest odwrotnie aparat napędza płetwę (pompę oleju) a aparat napędzany jest z wałka pośredniego, dlatego na aparacie jest kółko zębate ze skośnymi zębami.
http://www.google.pl/url?sa=i&rct=j&q=& ... 5202331670
Na tym foto jest tylko sam tryb napędzający pompę z wersji bez aparatu zapłonowego:
http://www.google.pl/url?sa=i&rct=j&q=& ... 5202331670
A tu widać koło zębate na aparacie które odbiera napęd z wałka pośredniego;
http://www.google.pl/url?sa=i&rct=j&q=& ... 5415273496

cinu77 · Post autor: **cinu77** » 30 cze 2015, 12:22

Aha czyli jak ta płetwa pod aparatem zapłonowym jest ok to się nie mam co martwić tak ?