[All] Technika Jazdy

Skuciok · Post autor: **Skuciok** » 06 maja 2007, 23:15

w dieslach jest podobnie z tym że diesel zużywa jeszcze więcej paliwa na wolnych obrotach bo ma większe opory do pokonania (sprężanie, pompowtryski itp.), zużycie liczy sie w kg!! na godzinę pracy.. mimo że sprawność diesla jest większa niż benzyny
trzeba go też dość mocno obciążać, ale za to ma wtedy dużo lepsze zużycie jednostkowe i generalnie ma go w dużo szerszym zakresie niż benzynowy....

mulenie silnika jest najgorszym co możesz zrobić z punktu widzenia ekonomii.... jeśli chcesz przyspieszyć to lepiej zrzucić jeden, dwa biegi w dół, zdecydowanie, mocno przyspieszyć (wtedy czas przyspieszania maleje, silnik pracuje w optymalnym polu spalania jednostkowego bo ma obroty rzędu 2,5 - 4 tys, i jest mocno obciążony oporami bezwładności auta przy przyspieszaniu)....i potem wsadzić najwyższy możliwy bieg przy którym silnik pracuje swobodnie....

Motostacja pl · Post autor: **Motostacja pl** » 06 maja 2007, 23:22

No to duzo kolega mi wyjaśił. Od dzisiaj nie wrzucam juz na luz, chyba że jest to konieczne, lepiej wyhamować go silnikiem. Żadnej jazdy 50 km/h na czwórce - jednym słowem silnik musi mieć swoje obroty.

Skuciok · Post autor: **Skuciok** » 06 maja 2007, 23:25

na czwórce 50 jechać możesz.... ale do przyspieszania wrzuć 3.... przy stałej prędkości jak najwyższy możliwy bieg bez mulenia... ale do przyspieszania niższe biegi !!

Motostacja pl · Post autor: **Motostacja pl** » 06 maja 2007, 23:31

Aha aha. Już rozumie o co chodzi. Ale jak już słysze że auto ma za niskie obroty to też znak że czas go przeredukować. Dużo sie tutaj dowiedziałem, muszę przyznac. Sądziłem że dużo wiem a tu sie okazuje że wcale tak nie jest. Zawsze sądziłęm ze jazda na luzie jest ekonomiczna a tu wychodzi że jest całkiem odwrotnie.

Skuciok · Post autor: **Skuciok** » 06 maja 2007, 23:35

Labiel pisze:Ale jak już słysze że auto ma za niskie obroty to też znak że czas go przeredukować.

...dobrze kombinujesz, załapałeś o co chodzi (a wiadomo że chodzi o kasę...), noi tym sposobem podnosisz sobie też przyjemność z jazdy bo możesz bez bólu portfela dość sprawnie przyspieszać... a oszczędzać paliwo na dobiegach, jeździe z rozpędu....itd

megtom · Post autor: **megtom** » 06 maja 2007, 23:56

A jak się ma jazda na luzie do samochodu z gaźnikiem ? Czy opisywana wyżej technika jazdy również korzystnie wpływa na zużycie paliwa ?

marko · Post autor: **marko** » 07 maja 2007, 13:07

Jestem ciekaw co kolega Skuciok napisze na temat gaźnikowych silników , takim właśnie jeżdże .

Wojtasss · Post autor: **Wojtasss** » 07 maja 2007, 16:47

Skuciok skubany dobry jestes, duzo wiesz a ja takiej wiedzy potrzebuje;) Masz jeszcze cos ciekawego co moze sie przydac w jezdzeniu?

Skuciok · Post autor: **Skuciok** » 07 maja 2007, 18:59

@Wojtass - zależy co chciałbyś wiedzieć

pytaj może będe umiał pomóc

co do jazdy z silnikiem na gaźniku to już tak wesoło tu nie ma...nie odcina ci paliwa tak jak wtryski... ale nie wiem jak to jest dokładnie, zależy chyba od gaźnika, bo masz coś takiego w gaźniku jak dysza wolnych obrotów.... czasem jest ona elektroniczna ( dokładnie sie nie znam więc mogę głupoty pisać)... i chyba też odcina wtedy paliwo... zależy jak masz... ale generalnie gaźnik jak jest dobrze wyregulowany to potrafi być oszczędniejszy od wtrysku nawet...bo wtrysk musi utrzymać odpowiednie proporcje żeby katalizator nie padł... a gaźnik nie musi, a zaletą i jednocześnie wadą jest to że masz pod kontrolą przeważnie (bo też nie zawsze) ssanie, a we wtrysku tym rządzi elektronika...w gaźniku zawsze możesz pogrzebać z dyszami, pokręcić, poustawiać... i jechać oszczędnie przy niezauważalnym spadku mocy np.

generalnie jazda "na biegu" ma też przewagę na polu bezpieczeństwa, bo raz że masz moment hamujący silnika, a dwa jeśli zajdzie potrzeba przyspieszania gwałtownego, to masz ten bieg już zapięty, gaz w dechę i jedziesz... ty już uciekłeś przed niebezpieczeństwem a kolega który "szukał biegu" został daleko w tyle...

marko · Post autor: **marko** » 07 maja 2007, 19:36

Z tym uciekaniem w sytuacji awaryjnej zgadzam się w 100% . Natomiast w czasie hamowania silnikiem cały czas paliwo jest zasysane z gaźnika i jak powiedzmy masz 2000 obrotów to ciągnie conieco więcej paliwka niż na wolnych obrotach 900 . Tak samo jest w przypadku prostego LPG , zasysa gaz bezpośrednio z parownika . A z tym odcinaniem paliwa przy wtryskach to mnie zaskoczyłeś :shock: .

Wojtasss · Post autor: **Wojtasss** » 07 maja 2007, 21:02

trudno pytac na tematy o ktorych sie za duzo nie wie. Moze masz jakies ciekawostki. sztuczki itp. :-o

Skuciok · Post autor: **Skuciok** » 07 maja 2007, 21:31

hmmm... o ekonomice jazdy można by jeszcze pogadać....

a z ciekawostek: z doświadczeń mojego taty, nie zawracaj w zimie autosanem z ludźmi na pokładzie, na ręcznym

bo może się zaciąć

i wstyd na cały autobus

Motostacja pl · Post autor: **Motostacja pl** » 07 maja 2007, 23:39

Hehe, no to naprawdę ciekawostka niezła. Dziś jak ganiałem do szkoły (zaspałem, kumpela mnie obudziła) to ani razu nie wrzuciłem na luz. Hamowanie silnikiem. Tylko po za tym to juz oszczędnej jazdy nie było bo troche sie śpieszyłem i tylko lewy pas i do przodu. Nawet BMW dzisiaj brałem.

Wojtasss · Post autor: **Wojtasss** » 08 maja 2007, 18:22

nie no ciekawostlka mocna :mrgreen: ale raczej mi sie nie przyda bo autobusa nie mam

:lol:

plasek · Post autor: **plasek** » 10 cze 2007, 16:21

jak ktos ma tvnturbo to tam jest program "szkoła szybkiej jazdy" chyba, ogladałem pare odcinków no i tam własnie gadaja takie rózne ciekawostki o hamowaniu i spalaniu na luzie tez było generalnie fajny program, wielu ciekawych rzeczy mozna sie dowiedziec:D