[B4 2,0 ABK] Problem na benzynie
[B4 2,0 ABK] Problem na benzynie
Witam
Od wczoraj mam problem z jazda na benzynie, nie chce zapalic a jak juz to nie wkreca sie na obroty lub chodzi nie na wszystkie gary (przy dodawaniu gazy dochodzi do 2000-3000obr. i później sie dławi)
Ostatnio w trasie zabrako mi gazu i wyjeździem całą benzyne do końca. Czy to możliwy żeby sie zapowietrzył układ? bo to takie objawy są, chwile jedzie dobrze a za chwile szarpie. Ja przed tym zdarzeniem dugo nie jeździem na benzynie(tylko zapalałem), czy to możliwe ze trzeba teraz troszkę pośmigać na Pb aby wtryski odpoczęły od gazu???
Dodam ze po przełączeniu na gaz wszystko chodzi pięknie.
Proszę o pomoc :-|
Od wczoraj mam problem z jazda na benzynie, nie chce zapalic a jak juz to nie wkreca sie na obroty lub chodzi nie na wszystkie gary (przy dodawaniu gazy dochodzi do 2000-3000obr. i później sie dławi)
Ostatnio w trasie zabrako mi gazu i wyjeździem całą benzyne do końca. Czy to możliwy żeby sie zapowietrzył układ? bo to takie objawy są, chwile jedzie dobrze a za chwile szarpie. Ja przed tym zdarzeniem dugo nie jeździem na benzynie(tylko zapalałem), czy to możliwe ze trzeba teraz troszkę pośmigać na Pb aby wtryski odpoczęły od gazu???
Dodam ze po przełączeniu na gaz wszystko chodzi pięknie.
Proszę o pomoc :-|
- gawcio12312
- Forum Audi 80
- Posty: 87
- Rejestracja: 21 mar 2009, 19:34
- Lokalizacja: Zdonia/Zakliczyn n/D
a nie masz zamontowanego takiego ustrojstwa z firmy TWIN-TEC PRZY SILNIKU TO POWODUJE TAKIE SAME OBIAWY
zapodam zdięcie
zapodam zdięcie
Ostatnio zmieniony 13 sie 2009, 21:50 przez gawcio12312, łącznie zmieniany 1 raz.
chętnie bym też to zrobił, bo na benzynie wogóle nie idzie jechac... tylko zapalam na benzynie, po chwili obroty są niestabilne ale w zakresie minimalnym takie hustanie się wskazówki, po przełączeniu na gaz jest ok. dziś próbowałem jechac na benzynie ( przełączyłem przy predkosci 80 km/h). jak pedał gazu był w miejscu to jakoś jechał ale czuć było jak zwalniał, jak chciałem przyspieszyc to sie dławił, jak puszczałem to przyspieszał...
to samo na luzie... wciskam delikatnie, obroty rosną i zaraz spadają...
cyrk zaczął sie dziac jak skończyło mi sie paliwo w trakcie jazdy, bo miałem źle ustawiony wskaźnik rezerwy :-x teraz mam już ustawiony ale na benzynie tylko zapalam bo jechać nie idzie... :-x stawiam właśnie na jakiś syf na filtrze paliwa ( ten o którym piszecie) albo na wtryski... mogą być brudne? (na gazie chodzi ok)
[ Dodano: 2009-08-16, 18:27 ]
trochę pogrzebałem i ...
regulator sprawny ( po zdjęciu wezyka nic nie cieknie)
klapka sie nie zacina na przepływce...ale jak odpiołem kostkę od przepływomierza to silnik pracuje równiej. Dodatkowo zauważyłem ze na podłączonym przepływomierzu na luzie na benzynie obroty rosną do 2500 tyś potem stoją w miejscu i spadają nawet jak wciskam gaz dalej (dławi sie) jak puszcze delikatnie to obroty rosną... jakby miał za dużą dawkę i nie przepalał...
Jak odłączę przepływkę to silnik troszkę lepiej chodzi ( bardziej stabilnie) nie trzesie sie tak i obroty nie zatrzymują sie na 2500 tyś.
Jak szybko i energicznie wciskam krótko gaz to silnik też sie jakby dławi, jakby zapłon...
na gazie jest ok ale jak wciskam szybko i puszczam szybko to prycha z rury, czyli znowu jakby zapłon był przestawiony....
przekaźnik 30 również sprawdzony i wymieniony dla pewności...
Myślicie że przypatrzeć sie zapłonowi? czy jeszcze co sam moge zrobić to wymieniać elementy układu zapłonowego ( kabel WN, swiece itp...) przypomnę ze na gazie chodzi ok tylko benzynka kuleje... <osohozi>
to samo na luzie... wciskam delikatnie, obroty rosną i zaraz spadają...
cyrk zaczął sie dziac jak skończyło mi sie paliwo w trakcie jazdy, bo miałem źle ustawiony wskaźnik rezerwy :-x teraz mam już ustawiony ale na benzynie tylko zapalam bo jechać nie idzie... :-x stawiam właśnie na jakiś syf na filtrze paliwa ( ten o którym piszecie) albo na wtryski... mogą być brudne? (na gazie chodzi ok)
[ Dodano: 2009-08-16, 18:27 ]
trochę pogrzebałem i ...
regulator sprawny ( po zdjęciu wezyka nic nie cieknie)
klapka sie nie zacina na przepływce...ale jak odpiołem kostkę od przepływomierza to silnik pracuje równiej. Dodatkowo zauważyłem ze na podłączonym przepływomierzu na luzie na benzynie obroty rosną do 2500 tyś potem stoją w miejscu i spadają nawet jak wciskam gaz dalej (dławi sie) jak puszcze delikatnie to obroty rosną... jakby miał za dużą dawkę i nie przepalał...
Jak odłączę przepływkę to silnik troszkę lepiej chodzi ( bardziej stabilnie) nie trzesie sie tak i obroty nie zatrzymują sie na 2500 tyś.
Jak szybko i energicznie wciskam krótko gaz to silnik też sie jakby dławi, jakby zapłon...
na gazie jest ok ale jak wciskam szybko i puszczam szybko to prycha z rury, czyli znowu jakby zapłon był przestawiony....
przekaźnik 30 również sprawdzony i wymieniony dla pewności...
Myślicie że przypatrzeć sie zapłonowi? czy jeszcze co sam moge zrobić to wymieniać elementy układu zapłonowego ( kabel WN, swiece itp...) przypomnę ze na gazie chodzi ok tylko benzynka kuleje... <osohozi>
-
- Forum Audi 80
- Posty: 364
- Rejestracja: 11 kwie 2009, 11:05
- Lokalizacja: Chełm
Jeżeli twierdzisz, że po odłączeniu przepływomierza lepiej chodzi, zdejmij tą czarną klapke z góry przepływomierza odpal auto na pb i obserwuj w jakiej pozycji jest ta strzałka(jak rozbierzesz zaczaisz o co chodzi). Strzałka na wolnych powina być 12-15 procent przepływki czyli między 2 a 3(chyba) scieżka. Jeżeli strzałka będzie dalej naciągnij sprężynę. Jak to obczaisz daj znać.
mniej wiecej wiem o co chodzi bo załatwiłem sobie rozwaloną przepływkę własnie dla testów i przeszczepu tej płytki ze środka. czy ta sprężynka już sie wyrobiła i wymaga naciągania? Bo przecież żeby się tam dostać trzeba trochę sposobu, nie ma tam żadnych śrubek ani nic... :-x
Mam też zamiat zeszlifować otwory na tej płytce aby ją przesunąć, gdyż ten "rysik" może poruszac się już na wytartej szcieżce...
Mam też zamiat zeszlifować otwory na tej płytce aby ją przesunąć, gdyż ten "rysik" może poruszac się już na wytartej szcieżce...