JW nie nalicza mi kilosów na żaden z liczników
Szukałem na forum ale były opisane tylko problemy licznikami z b3/b4 a tam jest inny mechanizm (elektryczny).
Robił to już ktoś z Was :?:
Co się mogło zepsuć :?:
[coupe b2] Licznik nie liczy km !
Już go wczoraj wyciągnąłem i powoli sie dostawałem do tego mechanizmu
Zęby chyba są całe, czyli jak kręcę małym bębenkiem (tą najmniejszą zębatką) to wszystkie liczniki chodzą tak jak powinny
Gdy symuluje i kręcę z tyłu tak jak by linką to mały bębenek zatrzymuje się na 0,9 km
Domyślam się ze jest coś nie tak w środku
Wyciągnąłem prędkościomierz, zdjąłem wskazówkę , tarcze, sprężynę, odkręciłem 4 śruby i niby wszystko w porządku
Skoro kręcąc bębenkiem wszystko się przesuwa, a z linki tylko do 0,9 km to co u licha źle :?:
[ Dodano: 2007-05-11, 12:04 ]
Kręcę, patrze, rozpatruje i się denerwuje :evil:
Mały bębenek zacina się gdy przekracza za każdym razem kilometr (000,9 ; 001,9 itd)
On gdzieś się zacina Tylko gdzie :?:
Zębatki wyglądają na normalnie zużyte, nie ma wyłamanych
Zęby chyba są całe, czyli jak kręcę małym bębenkiem (tą najmniejszą zębatką) to wszystkie liczniki chodzą tak jak powinny
Gdy symuluje i kręcę z tyłu tak jak by linką to mały bębenek zatrzymuje się na 0,9 km
Domyślam się ze jest coś nie tak w środku
Wyciągnąłem prędkościomierz, zdjąłem wskazówkę , tarcze, sprężynę, odkręciłem 4 śruby i niby wszystko w porządku
Skoro kręcąc bębenkiem wszystko się przesuwa, a z linki tylko do 0,9 km to co u licha źle :?:
[ Dodano: 2007-05-11, 12:04 ]
Kręcę, patrze, rozpatruje i się denerwuje :evil:
Mały bębenek zacina się gdy przekracza za każdym razem kilometr (000,9 ; 001,9 itd)
On gdzieś się zacina Tylko gdzie :?:
Zębatki wyglądają na normalnie zużyte, nie ma wyłamanych
Miałem bardzo podobny problem w moim B2.....
Cały mechanizm wyglądał jak nówka, zero brudu itp nic nie wyglądało na wyłamane i było dobrze spasowane. Przesmarowanie też niedawało efektów. Licznik sie kręcił potem stawał ,za ajkiś czas znowu kręcił itp.... Więc sie wkurzyłem i zamontowałem inny bo za cholere nie potrafiłem dotrzeć do usterki.... :roll: Tylko przy ustawianiu przebiegu nie cofałem licznika wiertarką tylko rozkręciłem cały ten licznik na części pierwsze, ustawiłem ręcznie przebieg i poskładałem spowrotem. Troche zabawy było ale teraz wszystko Bangla bez żadnych problemów...
Cały mechanizm wyglądał jak nówka, zero brudu itp nic nie wyglądało na wyłamane i było dobrze spasowane. Przesmarowanie też niedawało efektów. Licznik sie kręcił potem stawał ,za ajkiś czas znowu kręcił itp.... Więc sie wkurzyłem i zamontowałem inny bo za cholere nie potrafiłem dotrzeć do usterki.... :roll: Tylko przy ustawianiu przebiegu nie cofałem licznika wiertarką tylko rozkręciłem cały ten licznik na części pierwsze, ustawiłem ręcznie przebieg i poskładałem spowrotem. Troche zabawy było ale teraz wszystko Bangla bez żadnych problemów...