Witam mam taki problem gdy rano ide do garażu i odpalam auto to dzieje sie dziwna rzecz mianowicie pali od ręki lekko dodaje mu gazu i jak obroty spadną to zamiast sie zatrzymać to silnik gaśnie ( trochę nim jeszcze potrzepie tak jak by paliwa nie miał albo cos ) gdy znowu go odpale ( znowu od ręki zapala ) to obroty po 2/3 sekundach lekkiego trzymania go na obrotach obroty schodzą do normalnej wartości i już nie gaśnie ;/ dodam że dzieiej sie to tylko na zimnym silniku. Dodam że regulator wolnych obrotów wyczyszczony, przepławka też, filtr paliwa i powietrza nowy, świece nowe, przewody nowe, kopułka i palec w igła stanie wyczyszczone, regulator ciśnienia paliwa nowy, na kompie nie ma żadnych błędów ( szary czujnik przy głowicy wymieniony ) czasami dzieje sie to jak auto postoi z 8 godziny pod pracą nie ruszane to objawy są identyczne
czekam na pomoc
