mi się akurat trafił felerny, a zanim doszedłem do tego że to jednak nowy termostat jest do dupy trochę minęło:P
w garnku wydawało się że działa, ale wiesz jak to z garnkami:P
[b4/1Z] kontrolka temp wody
wyjołem dziś termostat wyczyściłem wszystko rzetelnie i co sie okazało po wlaniu wody bo narazie zalałem woda wiem że to nie dopuszczalne no ale nie jestem w kraju chodzi mi tylko o dojechanie do polski no ale powracam do tematu zalałem wodom i temp mi wskazuje nie całe 90 stopni stary czujnik i nic mi nie mruga .Czy to możliwe że jak wyjołem termostat sprawdzałem w garnku z woda otwierał i zamykał sie prawidłowo i założyłem go spowrotem i teraz moje pytanie czy ta usterka czyli mrygajacą kontrolka wody mogła dotyczyć że jakieś paprochy podeszły pod termostat i się nie domykał i się zwiesił
wyjołem dziś termostat wyczyściłem wszystko rzetelnie i co sie okazało po wlaniu wody bo narazie zalałem woda wiem że to nie dopuszczalne no ale nie jestem w kraju chodzi mi tylko o dojechanie do polski no ale powracam do tematu zalałem wodom i temp mi wskazuje nie całe 90 stopni stary czujnik i nic mi nie mruga .Czy to możliwe że jak wyjołem termostat sprawdzałem w garnku z woda otwierał i zamykał sie prawidłowo i założyłem go spowrotem i teraz moje pytanie czy ta usterka czyli mrygajacą kontrolka wody mogła dotyczyć że jakieś paprochy podeszły pod termostat i się nie domykał i się zwiesił
[ Dodano: 2009-09-27, 22:45 ]
wyjołem dziś termostat wyczyściłem wszystko rzetelnie i co sie okazało po wlaniu wody bo narazie zalałem woda wiem że to nie dopuszczalne no ale nie jestem w kraju chodzi mi tylko o dojechanie do polski no ale powracam do tematu zalałem wodom i temp mi wskazuje nie całe 90 stopni stary czujnik i nic mi nie mruga .Czy to możliwe że jak wyjołem termostat sprawdzałem w garnku z woda otwierał i zamykał sie prawidłowo i założyłem go spowrotem i teraz moje pytanie czy ta usterka czyli mrygajacą kontrolka wody mogła dotyczyć że jakieś paprochy podeszły pod termostat i się nie domykał i się zwiesił jeszcze jedno jakiej konserwacji użyć od spodu i profili zamknietych takich jak progi mam jeszcze jedno dlaczego jak włanczam zapłon to nie świeci mi się kontrolka świec żarowych żarówka nie jest spalona tego jestem pewien wiec jaki może być powud ale autko pali od tyku wiec niewiem co może byc
[ Dodano: 2009-09-27, 22:45 ]
wyjołem dziś termostat wyczyściłem wszystko rzetelnie i co sie okazało po wlaniu wody bo narazie zalałem woda wiem że to nie dopuszczalne no ale nie jestem w kraju chodzi mi tylko o dojechanie do polski no ale powracam do tematu zalałem wodom i temp mi wskazuje nie całe 90 stopni stary czujnik i nic mi nie mruga .Czy to możliwe że jak wyjołem termostat sprawdzałem w garnku z woda otwierał i zamykał sie prawidłowo i założyłem go spowrotem i teraz moje pytanie czy ta usterka czyli mrygajacą kontrolka wody mogła dotyczyć że jakieś paprochy podeszły pod termostat i się nie domykał i się zwiesił jeszcze jedno jakiej konserwacji użyć od spodu i profili zamknietych takich jak progi mam jeszcze jedno dlaczego jak włanczam zapłon to nie świeci mi się kontrolka świec żarowych żarówka nie jest spalona tego jestem pewien wiec jaki może być powud ale autko pali od tyku wiec niewiem co może byc
Co do kontrolki świec żarowych, to jest ciepło i świece nie grzeją i kontrolka nie świeci.
A co do termostatu, to świecenie kontrolki nie mogło być spowodowane zabiciem termostatu, chyba że termostat był zatkany i się nie otwierał i temp w silniku rosla a nie szlo na chłodnie i kontrolka migała. Jeśli jednak termostat sie zaciął raz to może sie mu to zdarzyć w przyszłości i musisz pilnować temp wody.
A co do termostatu, to świecenie kontrolki nie mogło być spowodowane zabiciem termostatu, chyba że termostat był zatkany i się nie otwierał i temp w silniku rosla a nie szlo na chłodnie i kontrolka migała. Jeśli jednak termostat sie zaciął raz to może sie mu to zdarzyć w przyszłości i musisz pilnować temp wody.