[b4 1.9tdi 1z] gwarancja na opony
- hudy
- Forum Audi 80
- Posty: 4865
- Rejestracja: 28 lis 2006, 00:13
- Imię: Robert
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Alwernia
- Kontakt:
[b4 1.9tdi 1z] gwarancja na opony
witam.mam pytanko do właścicieli nowych opon.kupiłem 2 tygodnie temu 4 nowe opony zimowe a dziś najechałem na gwóźdź czego wynikiem jest lekki syk powietrza z oponki :mrgreen: chciałbym zapytać czy w waszych warunkach gwarancji też pisze że gwarancji nie podlega opona w jakikolwiek sposób naprawiana?? czy może tylko Continental ma takie bzdurne gwarancje które tak naprawdę konsumentowi nie dają żadnych praw...
Gwarancja obejmowac bedzie np pekniecie oplotu w oponie, jakims cudem oderwanie sie bierznika itp. Ale juz nie latanie, to tak jakbys sam na wlasna reke dokonal jakiejs naprawy blacharskiej w samochodzie objetym jeszcze gwarancja na karoserie a powinienes to zrobic w autoryzowanym serwisie wedlug norm producenta samochodu. Inny przyklad, telefon Ci spadl i cos sie odlamalo, pokleiles to tak ze nie widac, ale jesli telefon trafi do serwisu autoryzowanego bo jest na gwaracji, to Ci ta gwaracje anuluja jesli zauwaza ze cos robiles. Jesli przebiles opone i jest ona zakolkowana w tym miejscu tzn ze naprawiales i masz juz po gwarancji. Gwarancja zawsze obejmuje tylko te rzeczy ktore wynikaja z wad powstalych podczas produkcji.
Sorki ale nie wiem co w tym jest bezsensu, kupujesz opony, najezdzasz na gwozdz i liczysz, ze ktos ci je naprawi lub da nowa? Trzeba bylo je ubezpieczyc jesli byla taka opcja, wtedy moglbys jechac z wymiana. Gwarancja nie moze obejmowac zniszczenia opony z twojej winy. W takim wypadku kazdy pod koniec gwaracji wkladal by sobie gwozdzie w oponyhudy pisze:sytuacja jest o tyle bez sensu że gwarancji nie podlega przebicie opony
Bo w wielu krajach nie uznaje sie czegos takiego jak naprawianie kola. Poniewaz zostala naruszona struktura opony, co niestety wplywa na bezpieczenstwo. Dla niektorych takie kolo nie nadaje sie do uzytku. I w taki o to sposob traktuja takie sytuacje firmy oponiarskie. Przebita opona to zniszczona opona. gwarancja to pic na wode? Nie powiedzialbym, poniewaz z opona moga sie stac rozne rzeczy...mi sie osobiscie nigdy nic nie zdarzylo. Ale kupujac nowe opony wole miec swiadomosc, ze ta gwaracje mam. A dla pewnosci wykypuje sobie ubezpieczenie.hudy pisze:przebita opona naprawiona nie podlega gwarancji
- hudy
- Forum Audi 80
- Posty: 4865
- Rejestracja: 28 lis 2006, 00:13
- Imię: Robert
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Alwernia
- Kontakt:
zle mnie zrozumiałeś albo ja to źle napisałem.chodzi mi o to że nie da się oddać opony do serwisu który dał gwarancje na opony by ją naprawili i by gwarancja dalej była tylko nawet serwis w tym przypadku continentala nie naprawi takiej opony bo w warunkach gwarancji sam się wyklucza.W gwarancji jest napisane: nie podlega gwarancji opona która jest w jakikolwiek sposób naprawiana przez jakikolwiek serwis.nawet jak byś chciał oddać opone by to zrobił continental nie w ramach gwarancji bo przebicie tego nie obejmuje tylko byś zapłacił za tą usługe to i tak gwarancji już nie masz na tą opone mimo że np. za tydzień odlepi ci się bierznik lub będzie inna wada produkcyjna...kyto pisze:Sorki ale nie wiem co w tym jest bezsensu, kupujesz opony, najezdzasz na gwozdz i liczysz, ze ktos ci je naprawi lub da nowa?
w tamtym roku kumpel kupił opony barum i wybuliło ją po 2 misiącach jazy co ciekawe stało się to z dnia na dzień.niestety gwarancja nie została uwzględniona bo stwierdzili żę źle ją użytkował.także moim zdaniem gwarancja może trwać nawet 10 lat ale wątpie czy tak łatwo z niej skorzystać...kyto pisze:gwarancja to pic na wode?
aha, no to teraz rozumiem. rzeczywiscie bezsensu, bo jesli bys ja naprawal w autoryzowanym continentala to gwarancja powinna byc normalnie uwzgledniona.
no wlasnie bo to jest trudne do udowodnienia, wybulenie opony najczesciej powstaje poprzez uderzenie kolem, np. w kraweznik. w tym wypadku jesli wybrzuszenie bylo samoistne najlepiej sie skontaktowac z rzeczoznawca motoryzacyjnym. i rzecznikiem konsumenta. jesli rzeczoznawca stwierdzi, ze wina lezy po stronie opony, wtedy sprzedawca ponosi kosztyhudy pisze:w tamtym roku kumpel kupił opony barum i wybuliło ją po 2 misiącach jazy co ciekawe stało się to z dnia na dzień
To wszystko bierze się z ludzkiej niewiedzy i podatności na manipulacje. A że producenci żerują na ludzkiej głupocie to nie oznacza, że oszukują prawda?hudy pisze:no własnie czyli taka gwarancja jest tak naprawdę tylko chwytem reklamowym bo jak klient zobaczy że ma 5 lat gwarancji to kupi opony.sytuacja jest o tyle bez sensu że gwarancji nie podlega przebicie opony a przebita opona naprawiona nie podlega gwarancji.błędne koło...
Kilka przykładów - 7 lat gwarancji na KIJE - wow, tylko ze przez te 7 lat jestes przywiazany do autoryzowanych serwisow, a gwarancja nie obejmuje całej gamy ważnych rzeczy.
Gwarancja nigdy nie obejmuje uszkodzeń nabytych z winy użytkownika, w wyniku używania niezgodnie z przeznaczeniem czy naturalnego zużywania się towaru. To chyba logiczne ?
Niewiedza kosztuje.
[ Dodano: 2009-10-26, 23:35 ]
Nie. Swoich praw możesz jedynie dochodzić zakładając sprawę cywilną w której podeprzesz się opinią rzeczoznawcy. Wtedy producent przedłoży swoją opinię rzeczoznawcy itd itp....kyto pisze:....... jesli rzeczoznawca stwierdzi, ze wina lezy po stronie opony, wtedy sprzedawca ponosi koszty
Inspekcja handlowa również nie ma żadnej władzy, ani możliwości do przymuszenia sprzedawcy do czegokolwiek.