Witam
Od kilku dni jestem posiadaczem b3 z 91 roku. wszystko byloby fajnie gdyby nie ta elektryka:)
Pierwszy problem to to ze przy dluzszej trasie ok 50km, alternator przestaje dzialac i prad czerpie tylko z akumulatora, potem zaskauje i dziala ok. Na dzien dzisiejszy wymienilem tylko szczotki w alternatorze i mam nadzieje ze to rozwiaze ten problem.
Drugi problem to reszta elektryki, np swiatla dlugie raz dzialaja ok innym razem przy wlazceniu ich wszystkie sie wylaczaja, inny przyklad to wycieraczki raz dzialaja b.szybko innym razem wolno, nie zaleznie od ustawienia. Ogrzewanie gorace powietrze leci na ustawieniu zimnym a zimne na ustawieniu na gorace. mozna tak wymienaic praktycznie wszytsko.
Myslalem ze wina lezy po stronie bezpiecznikow, ale tam jest wlasciwie wszystko dobrze, z jednym wyjatkiem!
Ostatio po przejechaniu rano ok 20m zaczelo cos sie z ich okolic dymic, zgasilem samochod, otworzylem maske i... nic nawet sladu po jakim zwarciu.
Moze ktos z Was wie o co chodzi.
p.s Sory za ewentualne bledy i niedociagniecia, ale to moj pierwszy post na forum, takze prosze o wyrozumialosc;]
[B3 1.8] elektryka dziala jak chce
bardzo możliwe że szczotki sie zawieszały....boniek pisze:alternator przestaje dzialac i prad czerpie tylko z akumulatora, potem zaskauje i dziala ok
częsta bolączka naszych Audiol, "pająk" na kierownicy tj przełacznik, dźwignie od świateł.boniek pisze:swiatla dlugie raz dzialaja ok innym razem przy wlazceniu ich wszystkie sie wylaczaja
również wina może leżeć po stronie pająka tylko cześci położonej po drugiej stronie tj. dźwignia od właczania wycieraczek. Ewentualnie przekaźnik od wycieraczek....boniek pisze:wycieraczki raz dzialaja b.szybko innym razem wolno
nie pamietam czy da sie w ten sposób poprzekładać linki otwierające klapy nawiewu ale raczej tam tkwi problem.boniek pisze:Ogrzewanie gorace powietrze leci na ustawieniu zimnym a zimne na ustawieniu na gorace
A że dym ci poszedł to szukaj tego dogłebnie bo nastepnym razem moze ci sie skończyć różnie oby nie pożarem tfu tfu.
Dzieki za odpowiedz.
Generalnie da sie z tym wszystkim zyc, zakladajac ze szczotki byly przyczyna braku ladowania.
martwi mnie tylko to czy czasem takie wlasnie pierdoly nie robia jakiegos zwarcia i to wlasnie wplywa, na prace alternatora?
A co do tego dymu, dziwna sprawa, bo dopiero wtedy zobaczylem jak to jest zrobione. nie wiem czy w Waszych audi jest tak samo, ale u mnie woda ktora spluwa z szyby przedniej nie spada gdzies na dól tylko leci prosto na skrzynke z bezpiecznikami, i nie wiem czy brakuje mi jakiejs uszczeli czy poprostu niemiecka mysl techniczna nie pomyslala do konca?
Generalnie da sie z tym wszystkim zyc, zakladajac ze szczotki byly przyczyna braku ladowania.
martwi mnie tylko to czy czasem takie wlasnie pierdoly nie robia jakiegos zwarcia i to wlasnie wplywa, na prace alternatora?
A co do tego dymu, dziwna sprawa, bo dopiero wtedy zobaczylem jak to jest zrobione. nie wiem czy w Waszych audi jest tak samo, ale u mnie woda ktora spluwa z szyby przedniej nie spada gdzies na dól tylko leci prosto na skrzynke z bezpiecznikami, i nie wiem czy brakuje mi jakiejs uszczeli czy poprostu niemiecka mysl techniczna nie pomyslala do konca?
- Niki20
- Forum Audi 80
- Posty: 6758
- Rejestracja: 03 gru 2008, 17:47
- Imię: Dominik
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Harta/Rzeszów
- Kontakt:
Wszyscy tak mamy Tam w rogu jest odpływ. Natomiast co do wycieraczek i świateł drogowych to musisz pająka wymienić i powinno być po problemie. A co do ciepłe/zimne powietrze to coś z klapkami jest nie tak...boniek pisze:woda ktora spluwa z szyby przedniej nie spada gdzies na dól tylko leci prosto na skrzynke z bezpiecznikami, i nie wiem czy brakuje mi jakiejs uszczeli czy poprostu niemiecka mysl techniczna nie pomyslala do konca?