[1Z] Koło pasowe wału korbowego z tłumikiem drgań
[1Z] Koło pasowe wału korbowego z tłumikiem drgań
witam.Cały czas borykam sie z drżeniem silnika i wszystkim co jest do niego przykręcone,a w szczegolnosci kierownicy,a drżenie jest coraz wieksze w moim zetorze.spotkałem kolege który powiedział mi że często wyrabia się koło pasowe wału korbowego z tłumikiem drgań (te kółko gdzie przechodzi pas od alternatora).Tam jest guma która się wyrabia.Tak na oko tego podobno nie widać,ale guma z czasem traci swa elastyczność.Miał to samo.drżał mu silnik i kierownica.Czy ktos miał taki problem?I to wymieniał?Czy uszkodzonye Koło pasowe wału korbowego z tłumikiem drgań może powodowac takie objawy?Wydałem kase na komplet poduch pod silnik i skrzynie i nie wiem co zrobić?Koszt zamiennika np febi 360 zł,inne firmy troche taniej.koszt części z ASO 1065zł ale może mnie źle zrozumieli i mysleli że chodzi o tłumik drgań skrętnych przy sprzęgle?.Tak pan przesympatyczny mi taka wiadomość miłą przekał.A... jeb.ł ich pies.Co radzicie :shock:
Raczej na pewno zużyte koło z tłumikiem drgań nie jest przyczyną twoich problemów .Ja bym sprawdził wtryski i ciśnienie w garach .A i zacząłbym od sprawdzenia dawki paliwa ...
A to co za cudo?Bo zawsze myślałem że spręzyny w tarczy robią za ten tłumik ....wasermann pisze:ale może mnie źle zrozumieli i mysleli że chodzi o tłumik drgań skrętnych przy sprzęgle?.
- krzyzak2211
- Forum Audi 80
- Posty: 55
- Rejestracja: 23 sty 2009, 21:47
- Lokalizacja: Malbork
Koło pasowe o którym piszesz wasermann, z tłumikiem drgań skrętnych często objawia swoje zużycie poprzez piszczenie zaraz po odpaleniu szczególnie z rana i przez parę minut brzęczy jak by były świerszcze w silniku. Koło w serwisie drogie ale są zamienniki tańsze niż febi. Ja kupiłem koło za 200zł nowe na alegro i jeżdżę na nim już rok i nic się nie dzieje, można się też zastanowić nad oryginałem używką.
na vagu błedów brak.wtryski maja 190 bar.jak pada wtrysk sterujący to jest błąd.Gość który się zajmuje wtryskami i pompami mierzył oporność na wtrysku sterujacym jakąś cewke i powiedział że jest dobrze.A oblukajcie to co znalazłem w necie-
Tłumiki Drgań Skrętnych
Firma Quinton Hazell rozszerzyła ostatnio swoją ofertę o jeszcze jeden istotny produkt. Tłumiki drgań skrętnych (TVD) są idealnie dopasowane do oferowanych przez QH produktów i stanowią najlepsze zabezpieczenie przekładni pasowej przed uszkodzeniem.
Tłumik drgań skrętnych umieszcza się w przedniej części silnika, zadaniem jego jest pochłanianie drgań powstających w wale korbowym w silnikach Diesela. Zadaniem tłumika drgań skrętnych jest redukcja drgań, optymalizacja hałasu generowanego w głowicy napędu oraz wydłużenie bezusterkowego okresu eksploatacji.
Wadliwy tłumik może spowodować nierówną pracę silnika na biegu jałowym, zwiększenie hałasu oraz m.in. nadmierne zużycie pasa przekładni. By do tego nie dopuścić QH zaleca przeprowadzanie badań technicznych tłumika (TVD) pod względem pęknięć, uszkodzeń i korozji w pojazdach o przebiegu powyżej 60 000 km. Po przejechaniu 120 000 km QH zaleca wymianę tłumika ponieważ procesy wewnętrznego zużycia, a co za tym idzie uszkodzenia tłumika mogą w istotny sposób wpływać na jazdę pojazdu.
Quinton Hazell Polska Sp. z o.o., tel. 022 758 15 51 (53) i ja takie objawy mam :evil:
[ Dodano: 2009-12-08, 20:55 ]
Jest tu zdjęcie takiego koła i to jest takie same jak u nas.
Tłumiki Drgań Skrętnych
Firma Quinton Hazell rozszerzyła ostatnio swoją ofertę o jeszcze jeden istotny produkt. Tłumiki drgań skrętnych (TVD) są idealnie dopasowane do oferowanych przez QH produktów i stanowią najlepsze zabezpieczenie przekładni pasowej przed uszkodzeniem.
Tłumik drgań skrętnych umieszcza się w przedniej części silnika, zadaniem jego jest pochłanianie drgań powstających w wale korbowym w silnikach Diesela. Zadaniem tłumika drgań skrętnych jest redukcja drgań, optymalizacja hałasu generowanego w głowicy napędu oraz wydłużenie bezusterkowego okresu eksploatacji.
Wadliwy tłumik może spowodować nierówną pracę silnika na biegu jałowym, zwiększenie hałasu oraz m.in. nadmierne zużycie pasa przekładni. By do tego nie dopuścić QH zaleca przeprowadzanie badań technicznych tłumika (TVD) pod względem pęknięć, uszkodzeń i korozji w pojazdach o przebiegu powyżej 60 000 km. Po przejechaniu 120 000 km QH zaleca wymianę tłumika ponieważ procesy wewnętrznego zużycia, a co za tym idzie uszkodzenia tłumika mogą w istotny sposób wpływać na jazdę pojazdu.
Quinton Hazell Polska Sp. z o.o., tel. 022 758 15 51 (53) i ja takie objawy mam :evil:
[ Dodano: 2009-12-08, 20:55 ]
Jest tu zdjęcie takiego koła i to jest takie same jak u nas.
weż sobie zerknij na to koło przy odpalonym silniku .Jak równo chodzi ,nie ma widocznego bicia na boki i nie piszczy ci pasek po odpaleniu to raczej jest ok.Jak chcesz to odkręć to koło i doładnie go przejrzyj .Jak nie ma ubytków gumy to daruj sobie jego wymianę ,wywalisz niepotrzebnie pieniądze .Takie moje zdanie.Podciąg sobie obroty tak jak ci radzimy .wasermann pisze:A oblukajcie to co znalazłem w necie-
Koło pasowe można sprawdzić nanosząc znaki np. białym markerem - kreski na obwodzie koła przez części połączone gumą. Jeśli po kilku dniach okaże się, że wewnętrzna część koła przesunęła się względem zewnętrznej to oznacza, że koło jest do wymiany. Uszkodzone koło zazwyczaj wiąże się z bardzo denerwującym "porannym piszczeniem" - jeśli nie piszczy podejrzewam, że jest ok. Ja wymieniłem ostatnio na koło firmy Corteco - cena na allegro ok. 370zł i jak na razie jestem zadowolony. Proponowałbym jednak- tak jak napisał to już ktoś wcześniej- sprawdzić ciśnienie na cylindrach. Nierówne ciśnienie może być powodem bardzo dużych i nieprzyjemnych drgań - tak jest np. u mnie...
lekko bije jak patrze z boku,na pewno bije.nic nie piszczy.no tak cisnienie na tlokach może być,ale jak by była duza różnica to by źle zapalał.Jeszcze co mi sie nasuwa mnie sie te drgania przenosza,jak jadę to słyszę ten napęd w środku jak samochód przyspiesza i hamuje .Spróbuje z tym markerem,ale bicie jest
[ Dodano: 2009-12-09, 23:05 ]
a... a powiedźcie jak podnieść obr. vagiem mam przeplywkę Boscha i grupe 000.na piesburgu niema problemu.A ostatnio miałem porównanie z takim samym samochodem i tam było ok.U mnie ewidentnie przemosi na ściane i kierownice
[ Dodano: 2009-12-09, 23:05 ]
a... a powiedźcie jak podnieść obr. vagiem mam przeplywkę Boscha i grupe 000.na piesburgu niema problemu.A ostatnio miałem porównanie z takim samym samochodem i tam było ok.U mnie ewidentnie przemosi na ściane i kierownice
U mnie ciśnienia wyglądają tak: 25, 22, 26, 24 (na zimnym silniku) - ogólnie niskie a do tego są niemałe różnice. Auto odpalało bez najmniejszego problemu przy -15 a do tego praktycznie nie bierze oleju. Sprawdziłem praktycznie wszystko co można było sprawdzić i wygląda na to, że za drgania odpowiadają różnice na cylindrach. Najgorzej jest jak silnik jest nierozgrzany, ogólnie duże drgania odczuwalne w kabinie i do tego głośno. Może mamy podobny problem...
a sprawdzales cisnienie na cieplym silniku :?: czym mierzyles :?: przez wtrysk czy swiece :?: na wykreconych swiecach zarowych wszystkich 4 cyl :?:ptaak pisze:U mnie ciśnienia wyglądają tak: 25, 22, 26, 24 (na zimnym silniku) - ogólnie niskie a do tego są niemałe różnice. Auto odpalało bez najmniejszego problemu przy -15 a do tego praktycznie nie bierze oleju. Sprawdziłem praktycznie wszystko co można było sprawdzić i wygląda na to, że za drgania odpowiadają różnice na cylindrach. Najgorzej jest jak silnik jest nierozgrzany, ogólnie duże drgania odczuwalne w kabinie i do tego głośno. Może mamy podobny problem...
Pomiar był tylko na zimnym silniku - nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi na pytanie czy pomiar powinien być robiony na zimnym czy na ciepłym silniku. Wg mnie pomiar sprężania na zimnym silniku lepiej odwzorowuje rzeczywisty stan silnika. Pomiar był robiony przez wtryski, w czasie pomiaru wszystkie wtryski były wykręcone. Jeśli chodzi o przyrząd to nie pamiętam typu ale był to taki z wychylną igłą, która rysowała linię na karteczce (nie manometr). Pomiar był robiony u mechanika ponieważ nie mam własnego przyrządu. Mimo tego, że mam ograniczone zaufanie do wszelkiego rodzaju "fachowców" - nie było się do czego przyczepić. To, że coś się dzieje na cylindrach sugerują również dawki korekcyjne: -0,51 ; -1,37 ; -0,71 - ale to tylko moje zdanie.